
Dowcipy o lekarzach
- Panie doktorze za ile ta operacja? - pyta się pacjent.
- Za 3 tysiące - odpowiada lekarz.
- Za 3 tysiące - odpowiada lekarz.
126
Dowcip #17223. - Panie doktorze za ile ta operacja? - pyta się pacjent. w kategorii: „Śmieszny humor o lekarzach”.
Pacjent opowiada psychiatrze o swoich kłopotach.
- Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen. Śni mi się, że po całym mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy. Widzę wyraźnie te okropne żółte oczy, chropowate czoło, ostre zębiska.
- To rzeczywiście brzmi groźnie ... - przyznaje psychiatra.
- Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej.
- Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen. Śni mi się, że po całym mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy. Widzę wyraźnie te okropne żółte oczy, chropowate czoło, ostre zębiska.
- To rzeczywiście brzmi groźnie ... - przyznaje psychiatra.
- Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej.
1438
Dowcip #17221. Pacjent opowiada psychiatrze o swoich kłopotach. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o lekarzach”.

Przynoszą babę do lekarza z postrzelonym kolanem.
- Co się pani stało?
- Chciałam popełnić samobójstwo.
- To dlaczego strzeliła sobie pani w kolano?
- A sam pan doktor powiedział, że serce jest trzy palce poniżej piersi.
- Co się pani stało?
- Chciałam popełnić samobójstwo.
- To dlaczego strzeliła sobie pani w kolano?
- A sam pan doktor powiedział, że serce jest trzy palce poniżej piersi.
1729
Dowcip #11853. Przynoszą babę do lekarza z postrzelonym kolanem. w kategorii: „Żarty o lekarzach”.
Przychodzi bardzo chudy facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, jestem chyba chory. Jem za dwoje, a nawet troje, a nie tyję.
Lekarz zlecił badania. Na kolejnej wizycie mówi do pacjenta:
- To tasiemiec. Niech pan się nie martwi, da się go wyleczyć. Trzeba tylko pić codziennie mleko i jeść jedno ciastko.
Po tygodniu facet znowu przychodzi do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, to nie skutkuje, nadal mam tasiemca.
- To niech pan pije tylko mleko.
Po kilku dniach, kiedy facet pił tylko mleko, tasiemiec wyszedł na zewnątrz i się pyta:
- A ciacho gdzie?
- Panie doktorze, jestem chyba chory. Jem za dwoje, a nawet troje, a nie tyję.
Lekarz zlecił badania. Na kolejnej wizycie mówi do pacjenta:
- To tasiemiec. Niech pan się nie martwi, da się go wyleczyć. Trzeba tylko pić codziennie mleko i jeść jedno ciastko.
Po tygodniu facet znowu przychodzi do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, to nie skutkuje, nadal mam tasiemca.
- To niech pan pije tylko mleko.
Po kilku dniach, kiedy facet pił tylko mleko, tasiemiec wyszedł na zewnątrz i się pyta:
- A ciacho gdzie?
1017
Dowcip #25782. Przychodzi bardzo chudy facet do lekarza i mówi w kategorii: „Żarty o lekarzach”.

Do lekarza przychodzi pijany w siwy dym gość. Lekarz bada, ale i komentuje:
- Ech, jeszcze jeden amator picia ...
- O, wypraszam sobie! Profesjonalista!
- Ech, jeszcze jeden amator picia ...
- O, wypraszam sobie! Profesjonalista!
616
Dowcip #25174. Do lekarza przychodzi pijany w siwy dym gość. w kategorii: „Dowcipy o lekarzach”.
- Panie doktorze, to lekarstwo co mi pan wypisał, to na co jest?
- Na Bahamy. Jeszcze tylko 72 recepty.
- Na Bahamy. Jeszcze tylko 72 recepty.
917
Dowcip #29200. - Panie doktorze, to lekarstwo co mi pan wypisał, to na co jest? w kategorii: „Śmieszny humor o lekarzach”.

Idzie baba do lekarza i mówi:
- Za sześćdziesiąt sekund umrę.
- Niech pani poczeka minutkę.
- Za sześćdziesiąt sekund umrę.
- Niech pani poczeka minutkę.
916
Dowcip #25585. Idzie baba do lekarza i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o lekarzach”.
Przychodzi baba do lekarza z szybą na głowie. Lekarz pyta:
- Co pani jest?
- Szyber dach.
- Co pani jest?
- Szyber dach.
178
Dowcip #25736. Przychodzi baba do lekarza z szybą na głowie. w kategorii: „Śmieszne kawały o lekarzach”.

Przychodzi chłop do lekarza z zakrwawionym tasakiem w ręku.
- Czy jest tu moja baba? - pyta.
A lekarz chodu przez okno.
- Czy jest tu moja baba? - pyta.
A lekarz chodu przez okno.
2810
Dowcip #22838. Przychodzi chłop do lekarza z zakrwawionym tasakiem w ręku. w kategorii: „Kawały o lekarzach”.
Młody lekarz przechwala się przed kolega inżynierem:
- Lekarz to wspaniały zawód! Mogę sobie rozebrać młodą dziewczynę, oglądać ja, obmacywać, i jeszcze za to wystawiam rachunek jej mężowi.
- Lekarz to wspaniały zawód! Mogę sobie rozebrać młodą dziewczynę, oglądać ja, obmacywać, i jeszcze za to wystawiam rachunek jej mężowi.
613
Dowcip #11675. Młody lekarz przechwala się przed kolega inżynierem w kategorii: „Śmieszne dowcipy o lekarzach”.
