Dowcipy o lekach
Młody aptekarz pyta bardziej doświadczonego kolegi:
- Maciek, co wkładacie do tej szuflady?
- Tutaj trzymamy aspiryne - odpowiada.
- A w tej? - dopytuje się dalej.
- Te leki dajemy ludziom jak nie wiemy co lekarz nabazgrał na recepcie.
- Maciek, co wkładacie do tej szuflady?
- Tutaj trzymamy aspiryne - odpowiada.
- A w tej? - dopytuje się dalej.
- Te leki dajemy ludziom jak nie wiemy co lekarz nabazgrał na recepcie.
47
Dowcip #8257. Młody aptekarz pyta bardziej doświadczonego kolegi w kategorii: „Żarty o lekach”.
Przychodzi krasnoludek do apteki i mówi:
- Poproszę tabletkę na żołądek.
- Zapakować?
- Nie poturlam.
- Poproszę tabletkę na żołądek.
- Zapakować?
- Nie poturlam.
47
Dowcip #9128. Przychodzi krasnoludek do apteki i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o lekach”.
Pacjent pyta lekarza:
- Kiedy mam brać to lekarstwo?
- Zawsze dwie godziny przed bólem.
- Kiedy mam brać to lekarstwo?
- Zawsze dwie godziny przed bólem.
813
Dowcip #5779. Pacjent pyta lekarza w kategorii: „Dowcipy o lekach”.
Do Kowalskiego w nocy dzwoni telefon:
- Przepraszam tu apteka. Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku pańskiej teściowej dostarczono cyjanek!
- A co to za różnica?
- No 2,50zł.
- To ja dopłacę.
- Przepraszam tu apteka. Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku pańskiej teściowej dostarczono cyjanek!
- A co to za różnica?
- No 2,50zł.
- To ja dopłacę.
213
Dowcip #6243. Do Kowalskiego w nocy dzwoni telefon w kategorii: „Śmieszne dowcipy o lekach”.
W aptece starszy pan pyta:
- Czy mogę prosić o jedno opakowanie acidum acetylosalicynum!
- Chodzi panu o aspirynę? - dopytuje się farmaceutka.
- Właśnie. Dziękuje pani za podpowiedz. Ja nigdy nie mogę zapamiętać tej nazwy.
- Czy mogę prosić o jedno opakowanie acidum acetylosalicynum!
- Chodzi panu o aspirynę? - dopytuje się farmaceutka.
- Właśnie. Dziękuje pani za podpowiedz. Ja nigdy nie mogę zapamiętać tej nazwy.
56
Dowcip #7693. W aptece starszy pan pyta w kategorii: „Kawały o lekach”.
Przychodzi facet do apteki i nieśmiałym głosem:
- Nervosol poproszę.
- Co proszę?
- Nervosol do cholery!
- Nervosol poproszę.
- Co proszę?
- Nervosol do cholery!
410
Dowcip #1403. Przychodzi facet do apteki i nieśmiałym głosem w kategorii: „Śmieszny humor o lekach”.
Stirlitz wchodzi do gabinetu Mullera:
- Nie chciałby pan pracować dla radzieckiego wywiadu? - pyta. - Nieźle płacą.
Zszokowany Muller patrzy podejrzliwie. Stirlitz zmieszany idzie do drzwi. Przystaje:
- Nie ma pan przypadkiem aspiryny? - pyta. Wie, że ludzie zapamiętują tylko koniec rozmowy.
- Nie chciałby pan pracować dla radzieckiego wywiadu? - pyta. - Nieźle płacą.
Zszokowany Muller patrzy podejrzliwie. Stirlitz zmieszany idzie do drzwi. Przystaje:
- Nie ma pan przypadkiem aspiryny? - pyta. Wie, że ludzie zapamiętują tylko koniec rozmowy.
313
Dowcip #1627. Stirlitz wchodzi do gabinetu Mullera w kategorii: „Śmieszny humor o lekach”.
Przyszedł krasnal do apteki i pyta:
- Czy jest aspiryna?
Farmaceutka na to:
- Jest. Zapakować?
- Nie, potoczę.
- Czy jest aspiryna?
Farmaceutka na to:
- Jest. Zapakować?
- Nie, potoczę.
158
Dowcip #1729. Przyszedł krasnal do apteki i pyta w kategorii: „Śmieszne kawały o lekach”.
Fąfara idzie po leki dla teściowej. Gdy wraca słyszy telefon:
- Słucham?
- Pan Fąfara?
- Tak. O co chodzi?
- Sprzedaliśmy panu truciznę zamiast leku.
- Jak ja się wam odwdzięczę.
- Słucham?
- Pan Fąfara?
- Tak. O co chodzi?
- Sprzedaliśmy panu truciznę zamiast leku.
- Jak ja się wam odwdzięczę.
114
Dowcip #2119. Fąfara idzie po leki dla teściowej. w kategorii: „Dowcipy o lekach”.
Przychodzi facet do apteki i mówi do aptekarza:
- Poproszę coś na teściową
Aptekarz na to:
- Panie, nic panu nie znajdę. Na głupotę niema lekarstwa.
- Poproszę coś na teściową
Aptekarz na to:
- Panie, nic panu nie znajdę. Na głupotę niema lekarstwa.
110