
Dowcipy o kotach
Mężczyzna postanowił pozbyć się kota. Zapakował go w koszyk i wytargał do innej dzielnicy. Zadowolony, że pozbył się problemu, wraca do domu - kot już tam jest. Nie zrażony, na drugi dzień wywozi kota za miasto i szybciutko leci do domu. W domu zastaje kota... Myśli sobie: ”Uparta zaraza”. Nazajutrz wywozi kota krętymi drogami sto kilometrów od miasta. Po niedługim czasie dzwoni do domu:
- Jest kot? - pyta żony.
- Jest.
- To dawaj go do telefonu, bo nie wiem jak do domu wrócić.
- Jest kot? - pyta żony.
- Jest.
- To dawaj go do telefonu, bo nie wiem jak do domu wrócić.
15
Dowcip #18192. Mężczyzna postanowił pozbyć się kota. w kategorii: „Kawały o kotach”.
Myszka wpadła do beczki z piwem i nie może się stamtąd wydostać. Prosi więc przechodzącego obok kota:
- Kotku kochany, wyciągnij mnie stąd.
- Jak już cię wyciągnę, to na pewno zjem!
- Lepiej zginąć w twoim żołądku, niż w tak okrutny sposób!
Więc kot usiadł na krawędzi beczki, ogon zwiesił do środka, myszka wbiegła po nim na górę, po czym zaraz - myk! - do norki.
- Wyjdź, przecież mam cię zjeść, obiecałaś - woła oburzony kot.
- E tam - odpowiada mu niedoszła ofiara - Czego to nie nagada pijana kobieta!
- Kotku kochany, wyciągnij mnie stąd.
- Jak już cię wyciągnę, to na pewno zjem!
- Lepiej zginąć w twoim żołądku, niż w tak okrutny sposób!
Więc kot usiadł na krawędzi beczki, ogon zwiesił do środka, myszka wbiegła po nim na górę, po czym zaraz - myk! - do norki.
- Wyjdź, przecież mam cię zjeść, obiecałaś - woła oburzony kot.
- E tam - odpowiada mu niedoszła ofiara - Czego to nie nagada pijana kobieta!
614
Dowcip #18193. Myszka wpadła do beczki z piwem i nie może się stamtąd wydostać. w kategorii: „Śmieszne kawały o kotach”.

Akwizytor z niegasnącym uśmiechem na ustach chodzi od drzwi do drzwi. W pewnym domu właścicielka nie ma ochoty z nim rozmawiać. Zatrzaskuje mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem. Akwizytor nadal uśmiecha się promiennie. Podejrzewając, że intruz włożył nogę między drzwi, a framugę, kobieta ponawia próbę. Drzwi znowu odskakują, akwizytor uśmiecha się szeroko. Jeszcze raz. Bez zmian. Zdenerwowana kobieta cofa się lekko, aby wziąć jeszcze większy rozmach. Wtedy wreszcie odzywa się akwizytor:
- A może jednak odsunie pani najpierw swojego kotka?
- A może jednak odsunie pani najpierw swojego kotka?
210
Dowcip #18191. Akwizytor z niegasnącym uśmiechem na ustach chodzi od drzwi do drzwi. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kotach”.
Dlaczego kot tak dziwnie zachowuje się na pustyni?
- Ponieważ nie obejmuje tej kuwety.
- Ponieważ nie obejmuje tej kuwety.
35
Dowcip #27234. Dlaczego kot tak dziwnie zachowuje się na pustyni? w kategorii: „Śmieszne kawały o kotach”.

Blondynka wybrała się z synkiem na spacer.
- Mamo, to jest kot czy kotka? - pyta malec.
- Naturalnie, że kot. Widzisz przecież, że ma wąsy!
- Mamo, to jest kot czy kotka? - pyta malec.
- Naturalnie, że kot. Widzisz przecież, że ma wąsy!
311
Dowcip #26135. Blondynka wybrała się z synkiem na spacer. w kategorii: „Kawały o kotach”.
Czym się bawi kot u psychiatry?
- Kłębkiem nerwów.
- Kłębkiem nerwów.
214
Dowcip #24925. Czym się bawi kot u psychiatry? w kategorii: „Śmieszny humor o kotach”.

Jak się nazywa miejsce, gdzie koty łowią myszy?
- Kotłownia!
- Kotłownia!
1076
Dowcip #24569. Jak się nazywa miejsce, gdzie koty łowią myszy? w kategorii: „Śmieszny humor o kotach”.
Jak się nazywa kot, który leci?
- Kotlecik.
- Kotlecik.
1365
Dowcip #24568. Jak się nazywa kot, który leci? w kategorii: „Żarty o kotach”.

Z kim wchodzi kotek na plotek?
- Z mruga ...
- Z mruga ...
199
Dowcip #23343. Z kim wchodzi kotek na plotek? w kategorii: „Śmieszny humor o kotach”.
Turysta przechodzi nad potokiem i mija Bacę.
- Baco co robicie?
- Piorę kota.
- Kota się nie pierze. - po tych słowach poszedł.
Po trzech godzinach, wraca i zobaczył plączącego Bace.
- Baco, co się stało?
- Kot zdechł!
- Mówiłem, że kota się nie pierze.
- Pierze, pierze tylko nie wyżyma!
- Baco co robicie?
- Piorę kota.
- Kota się nie pierze. - po tych słowach poszedł.
Po trzech godzinach, wraca i zobaczył plączącego Bace.
- Baco, co się stało?
- Kot zdechł!
- Mówiłem, że kota się nie pierze.
- Pierze, pierze tylko nie wyżyma!
411
Dowcip #22182. Turysta przechodzi nad potokiem i mija Bacę. w kategorii: „Kawały o kotach”.
