Dowcipy o konduktorach
Kowalski jedzie pociągiem. Po godzinie przychodzi konduktor i mówi:
- Proszę bilecik do kontroli.
- A ja nie mam.
- No to proszę dziewięćdziesiąt złotych.
- Panie! Dziewięćdziesiąt złotych?! Za co dziewięćdziesiąt złotych?!
- Za bilet.
- A! Chciałbyś! Od koników nie kupuję!
- Proszę bilecik do kontroli.
- A ja nie mam.
- No to proszę dziewięćdziesiąt złotych.
- Panie! Dziewięćdziesiąt złotych?! Za co dziewięćdziesiąt złotych?!
- Za bilet.
- A! Chciałbyś! Od koników nie kupuję!
49
Dowcip #9642. Kowalski jedzie pociągiem. w kategorii: „Śmieszne kawały o konduktorach”.
Konduktor zwraca się do Szkota:
- Pan ma bilet na pociąg osobowy, a to jest pociąg pośpieszny.
- Niestety, ja nie mogę dopłacić różnicy, ale pan może powiedzieć maszyniście, żeby trochę zwolnił.
- Pan ma bilet na pociąg osobowy, a to jest pociąg pośpieszny.
- Niestety, ja nie mogę dopłacić różnicy, ale pan może powiedzieć maszyniście, żeby trochę zwolnił.
411
Dowcip #9857. Konduktor zwraca się do Szkota w kategorii: „Kawały o konduktorach”.
W pociągu jedzie grupa dresiarzy. Do przedziału wchodzi konduktor i mówi:
- Bileciki proszę.
Na to łysole drą się:
- Spadówka dziadzie!
Zrezygnowany idzie do przedziału obok, a tam osiemdziesięcioletni, łysy staruszek.
- Bileciki ..
- Nie słyszał pan co mówili koledzy?!
- Bileciki proszę.
Na to łysole drą się:
- Spadówka dziadzie!
Zrezygnowany idzie do przedziału obok, a tam osiemdziesięcioletni, łysy staruszek.
- Bileciki ..
- Nie słyszał pan co mówili koledzy?!
112
Dowcip #4633. W pociągu jedzie grupa dresiarzy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o konduktorach”.
W zatłoczonym wagonie podróżny zwraca się do tęgiego konduktora:
- Jak długo jeszcze będziemy jeździć w tym ścisku?
- Już tylko rok.
- To chyba niemożliwe.
- Możliwe. Za rok przechodzę na emeryturę!
- Jak długo jeszcze będziemy jeździć w tym ścisku?
- Już tylko rok.
- To chyba niemożliwe.
- Możliwe. Za rok przechodzę na emeryturę!
07
Dowcip #6348. W zatłoczonym wagonie podróżny zwraca się do tęgiego konduktora w kategorii: „Śmieszny humor o konduktorach”.
Przybiega chłop śpieszy się na pociąg, widzi konduktora i się pyta:
- Jaki to pociąg?
- Żółty.
- A dokąd?
- Do połowy.
- Jaki to pociąg?
- Żółty.
- A dokąd?
- Do połowy.
311
Dowcip #7498. Przybiega chłop śpieszy się na pociąg, widzi konduktora i się pyta w kategorii: „Dowcipy o konduktorach”.
Konduktor do pasażera:
- Ma pan bilet na pociąg osobowy, a jedzie pan pospiesznym!
- To niech pan powie maszyniście, żeby jechał wolniej. Mnie się nie spieszy.
- Ma pan bilet na pociąg osobowy, a jedzie pan pospiesznym!
- To niech pan powie maszyniście, żeby jechał wolniej. Mnie się nie spieszy.
58
Dowcip #7548. Konduktor do pasażera w kategorii: „Żarty o konduktorach”.
Konduktor wchodzi do przedziału, gdzie siedzi pijak:
- Bilety do kontroli.
- Nie mam biletu, bo nie mam pieniędzy.
- A na wódkę, to pan miał?
- Kolega mnie ugościł!
- A na drogę to już nie dał?!
Pijak wyciągając flaszkę za pazuchy:
- Jak to nie dał?!
- Bilety do kontroli.
- Nie mam biletu, bo nie mam pieniędzy.
- A na wódkę, to pan miał?
- Kolega mnie ugościł!
- A na drogę to już nie dał?!
Pijak wyciągając flaszkę za pazuchy:
- Jak to nie dał?!
617
Dowcip #1783. Konduktor wchodzi do przedziału, gdzie siedzi pijak w kategorii: „Śmieszny humor o konduktorach”.
Pasażer pociągu, wracając z wagonu restauracyjnego, nie może znaleźć swojego przedziału. Konduktor stara się pomóc.
- Może było coś charakterystycznego w Pańskim przedziale?
- Tak ... Za oknem był las.
- Może było coś charakterystycznego w Pańskim przedziale?
- Tak ... Za oknem był las.
16
Dowcip #15531. Pasażer pociągu, wracając z wagonu restauracyjnego w kategorii: „Śmieszne żarty o konduktorach”.
W pociągu facet poszedł do Warsu, trochę tam wypił, wraca i nie może znaleźć swojego przedziału. Zatrzymuje konduktora i mówi:
- Panie konduktorze, nie mogę znaleźć swojego przedziału.
- Proszę się nie martwić, zaraz poszukamy.
Idą jeden wagon, drugi wagon, nie ma szukanego przedziału:
- Proszę pomyśleć, może jakiś szczegół pan zapamiętał? - pyta konduktor.
- Jak wychodziłem i wyjrzałem przez okno, to się krowa pasła.
- Panie konduktorze, nie mogę znaleźć swojego przedziału.
- Proszę się nie martwić, zaraz poszukamy.
Idą jeden wagon, drugi wagon, nie ma szukanego przedziału:
- Proszę pomyśleć, może jakiś szczegół pan zapamiętał? - pyta konduktor.
- Jak wychodziłem i wyjrzałem przez okno, to się krowa pasła.
29
Dowcip #9721. W pociągu facet poszedł do Warsu, trochę tam wypił w kategorii: „Śmieszne żarty o konduktorach”.
Konduktor wchodzi do pociągu. Na jego widok dwóch młodych ludzi zaczyna uciekać na koniec pociągu. Konduktor za nimi. Dobiegają do ostatniego wagonu. Kontroler dogania ich i mówi:
- Dzień dobry, bileciki do kontroli.
Pasażerowie podają bilety. Konduktor sprawdza i ze zdumieniem stwierdza, że są w porządku. Pyta pasażerów:
- Dlaczego uciekaliście?
- A dlaczego pan nas gonił?
- Dzień dobry, bileciki do kontroli.
Pasażerowie podają bilety. Konduktor sprawdza i ze zdumieniem stwierdza, że są w porządku. Pyta pasażerów:
- Dlaczego uciekaliście?
- A dlaczego pan nas gonił?
36