
Dowcipy o kolegach
Rozmowa dwóch kolegów po długim czasie.
- Zdzichu, sto lat cię nie widziałem! Co u ciebie słychać?
- Sporo nowości! Pracę zmieniłem, ... na papierkową!
- Ty? I papierkowa robota?
- No, na budowie składam worki po cemencie!
- Zdzichu, sto lat cię nie widziałem! Co u ciebie słychać?
- Sporo nowości! Pracę zmieniłem, ... na papierkową!
- Ty? I papierkowa robota?
- No, na budowie składam worki po cemencie!
310
Dowcip #33813. Rozmowa dwóch kolegów po długim czasie. w kategorii: „Humor o kolegach”.
- Dalej szukasz portfela?
- Nie, Marek już go znalazł.
- To czego szukasz?
- Marka.
- Nie, Marek już go znalazł.
- To czego szukasz?
- Marka.
017
Dowcip #33774. - Dalej szukasz portfela? w kategorii: „Humor o kolegach”.

Spotkali się dwaj koledzy z wojska i jeden mówi:
- Chodź do mnie na wódkę!
Kolega się zgadza, ale gdy tylko doszli do drzwi mieszkania żona i teściowa okładają ich ścierkami ... Drugi go pociesza:
- Stary! Nie bój się ... Chodź do mnie na wódkę!
Kolega się zgadza, a jak otworzyli drzwi mieszkania to żona i teściowa pomagają zdjąć płaszcze, od razu podają kanapki na zakąskę i wódkę. Kolega nie może uwierzyć i się pyta:
- Stary! Jak ty je sobie wytrenowałeś?
- Otóż po powrocie z wojska, zostałem trenerem piłkarskim i jak kot teściowej nie chciał mi ustąpić miejsca na kanapie to pokazałem mu żółtą kartkę, ale to nie poskutkowało więc pokazałem mu czerwoną kartkę, a i to nie poskutkowało to ja JEB kota przez okno ...
- No ale co to ma wspólnego z twoją żoną i teściową?
- Żona ma już żółtą kartkę, a teściowa czerwoną ...
- Chodź do mnie na wódkę!
Kolega się zgadza, ale gdy tylko doszli do drzwi mieszkania żona i teściowa okładają ich ścierkami ... Drugi go pociesza:
- Stary! Nie bój się ... Chodź do mnie na wódkę!
Kolega się zgadza, a jak otworzyli drzwi mieszkania to żona i teściowa pomagają zdjąć płaszcze, od razu podają kanapki na zakąskę i wódkę. Kolega nie może uwierzyć i się pyta:
- Stary! Jak ty je sobie wytrenowałeś?
- Otóż po powrocie z wojska, zostałem trenerem piłkarskim i jak kot teściowej nie chciał mi ustąpić miejsca na kanapie to pokazałem mu żółtą kartkę, ale to nie poskutkowało więc pokazałem mu czerwoną kartkę, a i to nie poskutkowało to ja JEB kota przez okno ...
- No ale co to ma wspólnego z twoją żoną i teściową?
- Żona ma już żółtą kartkę, a teściowa czerwoną ...
1021
Dowcip #24780. Spotkali się dwaj koledzy z wojska i jeden mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kolegach”.
Rozmowa kolegów:
- Jasiu, co miałeś na obiad?
- Kluski z makaronem.
- Jasiu, co miałeś na obiad?
- Kluski z makaronem.
816
Dowcip #5333. Rozmowa kolegów w kategorii: „Żarty o kolegach”.

Mówi kolega do kolegi:
- Wiesz co? Nie przychodź już więcej do nas do domu.
Ten pyta:
- Dlaczego?
- Bo wiesz, jak ostatnio u nas byłeś, to zginęły nam pieniądze. W sumie znalazły się potem, ale niesmak pozostał.
- Wiesz co? Nie przychodź już więcej do nas do domu.
Ten pyta:
- Dlaczego?
- Bo wiesz, jak ostatnio u nas byłeś, to zginęły nam pieniądze. W sumie znalazły się potem, ale niesmak pozostał.
1021
Dowcip #14489. Mówi kolega do kolegi w kategorii: „Śmieszne żarty o kolegach”.
- Dzisiaj w nocy sniła mi się twoja żona.
- Tak? I co mówiła?
- Nic.
- Eee, to nie była moja żona.
- Tak? I co mówiła?
- Nic.
- Eee, to nie była moja żona.
321
Dowcip #29512. - Dzisiaj w nocy sniła mi się twoja żona. w kategorii: „Śmieszny humor o kolegach”.

Przy barze siedzi dwóch kumpli i piją piwo. Nagle jeden mówi:
- Założę się o 100 dolarów, że umiem gryźć moje oko.
Jego kolega zastanowił się chwilę i stwierdził, że jest to niemożliwe więc przyjął zakład. W tej chwili jego towarzysz wyjmuje swoje szklane oko i zaczyna je gryźć. Kolega mu zapłacił.
Po chwili ten sam mężczyzna proponuje kolejny zakład:
- Założę się o 100 dolarów, że będę gryzł poje drugie oko.
Mężczyzna pomyślał, że nie może mieć drugiego szklanego oka, bo przecież nic by nie widział. Przyjął więc zakład. W tej chwili jego kolega wyciąga sztuczną szczękę i zaczyna gryźć się w drugie oko. Mężczyzna stracił kolejne 100 dolarów.
- Założę się o 100 dolarów, że umiem gryźć moje oko.
Jego kolega zastanowił się chwilę i stwierdził, że jest to niemożliwe więc przyjął zakład. W tej chwili jego towarzysz wyjmuje swoje szklane oko i zaczyna je gryźć. Kolega mu zapłacił.
Po chwili ten sam mężczyzna proponuje kolejny zakład:
- Założę się o 100 dolarów, że będę gryzł poje drugie oko.
Mężczyzna pomyślał, że nie może mieć drugiego szklanego oka, bo przecież nic by nie widział. Przyjął więc zakład. W tej chwili jego kolega wyciąga sztuczną szczękę i zaczyna gryźć się w drugie oko. Mężczyzna stracił kolejne 100 dolarów.
2610
Dowcip #31243. Przy barze siedzi dwóch kumpli i piją piwo. w kategorii: „Śmieszne kawały o kolegach”.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Wiesz co? Moja rodzina przeżyła ostatnio katastrofę kolejową.
- A co się stało?
- Teściowa do nas pociągiem przyjechała.
- Wiesz co? Moja rodzina przeżyła ostatnio katastrofę kolejową.
- A co się stało?
- Teściowa do nas pociągiem przyjechała.
616
Dowcip #13307. Rozmawia dwóch kolegów w kategorii: „Śmieszny humor o kolegach”.

Rozmawia dwóch kolegów:
- Często rozmawiasz ze swoją żoną? - pyta jeden.
- Jak zadzwoni! - odpowiada drugi.
- Często rozmawiasz ze swoją żoną? - pyta jeden.
- Jak zadzwoni! - odpowiada drugi.
76
Dowcip #14263. Rozmawia dwóch kolegów w kategorii: „Humor o kolegach”.
Dżdżownica mówi do drugiej dżdżownicy:
- A gdzie jest twój mąż?
Druga na to odpowiada:
- Koledzy wyciągnęli go na ryby.
- A gdzie jest twój mąż?
Druga na to odpowiada:
- Koledzy wyciągnęli go na ryby.
821
Dowcip #15686. Dżdżownica mówi do drugiej dżdżownicy w kategorii: „Śmieszne żarty o kolegach”.
