
Dowcipy o kolegach
Rozmowa w barze:
- Słyszałeś, Ziutek stracił swoje stanowisko ...
- Tak, tak ... W życiu coraz częściej spotyka się osły, które nie dorosły do swojego żłobku.
- Słyszałeś, Ziutek stracił swoje stanowisko ...
- Tak, tak ... W życiu coraz częściej spotyka się osły, które nie dorosły do swojego żłobku.
1316
Dowcip #21990. Rozmowa w barze w kategorii: „Śmieszne żarty o kolegach”.
Spotyka się po pewnym czasie dwóch znajomych.
- Cześć. Co słychać? Jak leci? - pyta pierwszy.
- A nic nowego. Jestem na diecie.
- O kłopoty ze zdrowiem? Mówiłem ci, żebyś tyle nie pił.
- Nie, nie ze zdrowiem, z prokuraturą.
- Cześć. Co słychać? Jak leci? - pyta pierwszy.
- A nic nowego. Jestem na diecie.
- O kłopoty ze zdrowiem? Mówiłem ci, żebyś tyle nie pił.
- Nie, nie ze zdrowiem, z prokuraturą.
1713
Dowcip #7550. Spotyka się po pewnym czasie dwóch znajomych. w kategorii: „Żarty o kolegach”.

Spotyka się dwóch znajomych.
- Co tam u ciebie?
- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!
- Co się stało?!
- Ktoś nam bzyka twoją żonę ...
- Co tam u ciebie?
- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!
- Co się stało?!
- Ktoś nam bzyka twoją żonę ...
815
Dowcip #24226. Spotyka się dwóch znajomych. w kategorii: „Śmieszny humor o kolegach”.
- Nasz stosunek do kolegi nie był miłosny.
154
Dowcip #21639. - Nasz stosunek do kolegi nie był miłosny. w kategorii: „Śmieszne żarty o kolegach”.

Spotykają się dwaj koledzy. Jeden pyta drugiego:
- Lubisz trójkąty?
Drugi kolega lekko zaczerwieniony mówi:
- Tak.
- To zapieprzaj do domu...
- Lubisz trójkąty?
Drugi kolega lekko zaczerwieniony mówi:
- Tak.
- To zapieprzaj do domu...
818
Dowcip #31876. Spotykają się dwaj koledzy. w kategorii: „Kawały o kolegach”.
Przyszedł Staszek do Bogdana i Helenki:
- Stasiu niestety nie możesz więcej do nas przychodzić.
- Ależ dlaczego? Co się stało?
- W sobotę po twojej wizycie zginęły nam pieniądze!
- Boguś co ty opowiadasz, co ty mi insynuujesz? Przecież ... Ja nie zabrałem wam żadnych pieniędzy!
- Tak wiem, to nie o to chodzi, pieniądze się znalazły. Ale niesmak pozostał.
- Stasiu niestety nie możesz więcej do nas przychodzić.
- Ależ dlaczego? Co się stało?
- W sobotę po twojej wizycie zginęły nam pieniądze!
- Boguś co ty opowiadasz, co ty mi insynuujesz? Przecież ... Ja nie zabrałem wam żadnych pieniędzy!
- Tak wiem, to nie o to chodzi, pieniądze się znalazły. Ale niesmak pozostał.
108
Dowcip #14656. Przyszedł Staszek do Bogdana i Helenki w kategorii: „Śmieszne kawały o kolegach”.

Na przepustkę mnie puścili,
bym dziewczynę kochał swą.
Lecz za późno to zrobili,
bo kolega zabrał ją.
bym dziewczynę kochał swą.
Lecz za późno to zrobili,
bo kolega zabrał ją.
118
Dowcip #26462. Na przepustkę mnie puścili w kategorii: „Kawały o kolegach”.
Trzech kolegów ze studiów: Poznaniak, Warszawiak i Krakus spotykają się po latach i postanawiają zorganizować imprezkę. Warszawiak mówi:
- Ja stawiam najlepszą wódkę.
Poznaniak dodaje:
- No to ja daję najlepszą wielkopolską kiełbasę.
Na to odzywa się Krakus:
- No to ja lecę po szwagra ...
- Ja stawiam najlepszą wódkę.
Poznaniak dodaje:
- No to ja daję najlepszą wielkopolską kiełbasę.
Na to odzywa się Krakus:
- No to ja lecę po szwagra ...
512
Dowcip #20788. Trzech kolegów ze studiów w kategorii: „Śmieszne żarty o kolegach”.

- Słyszałem, że masz syna. Podobny do ciebie?
- Nie.
- To do matki?
- Też nie.
- No to do kogo?
- A co ci będę mówił i tak go nie znasz.
- Nie.
- To do matki?
- Też nie.
- No to do kogo?
- A co ci będę mówił i tak go nie znasz.
612
Dowcip #22002. - Słyszałem, że masz syna. Podobny do ciebie? w kategorii: „Śmieszny humor o kolegach”.
Siedzę sobie w redakcji, nagle przychodzi znajomy, który był na urlopie. Zapytałem się go na wstępie:
- Schudłeś?
- Nie, na onkologii byłem.
- Schudłeś?
- Nie, na onkologii byłem.
135
Dowcip #28924. Siedzę sobie w redakcji, nagle przychodzi znajomy w kategorii: „Śmieszne kawały o kolegach”.
