Dowcipy o kochankach
Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny?
- Bo on przeważnie już ma chłopaka.
- Bo on przeważnie już ma chłopaka.
512
Dowcip #4429. Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy w kategorii: „Humor o kochankach”.
Klasyczna sytuacja: mąż nieoczekiwanie wraca do domu, żona ukrywa nagiego kochanka w szafie. Pech chciał, że mąż, zmęczony, od razu położył się spać. W środku nocy kochanek, korzystając z okazji, przykrywa się futrem i wypełza z szafy. Mąż się budzi:
- Kto tam?
- Mol!
- A futro?!
- W domu sobie zjem!
- Kto tam?
- Mol!
- A futro?!
- W domu sobie zjem!
210
Dowcip #1961. Klasyczna sytuacja w kategorii: „Śmieszne kawały o kochankach”.
Pewna kobieta miała manię chowania do szafy zużytych podpasek. Kiedyś leżała w łóżku z kochankiem i było im dobrze. Nagle słyszy, że mąż wraca z tygodniowej delegacji. Więc kazała kochankowi wleźć do szafy. Mąż spragniony miłości nie wychodził z łóżka dzień, dwa, trzy, pięć... Po pięciu dniach ruszył się do łazienki, a żona korzystając z chwili otworzyła szafę i ujrzała swego kochanka. Zdumiona radośnie zakrzyknęła:
- Ty żyjesz!
Na co kochanek:
- No... Gdyby nie te kanapki z dżemem.
- Ty żyjesz!
Na co kochanek:
- No... Gdyby nie te kanapki z dżemem.
42
Dowcip #30789. Pewna kobieta miała manię chowania do szafy zużytych podpasek. w kategorii: „Humor o kochankach”.
Francik Kichol otwiera drzwi swego mieszkania i wchodzi do kuchni. Za nim Masztalski z butelką.
- Na pewno twoja staro nie będzie zgorszono?
- Już ci godołech, że nie! Teraz możesz wziąć kieliszek i jak chcesz, zanieś jej jednego. Masztalski zrobił, jak mu poradził Francik. Za chwilę cały roztrzęsiony wpada do kuchni.
- Ty, Francik, ale tam z twoją starą jest cołkiem nagi chłop!
- A z tego pierona nic sobie nie rób. On nie pije.
- Na pewno twoja staro nie będzie zgorszono?
- Już ci godołech, że nie! Teraz możesz wziąć kieliszek i jak chcesz, zanieś jej jednego. Masztalski zrobił, jak mu poradził Francik. Za chwilę cały roztrzęsiony wpada do kuchni.
- Ty, Francik, ale tam z twoją starą jest cołkiem nagi chłop!
- A z tego pierona nic sobie nie rób. On nie pije.
04
Dowcip #22400. Francik Kichol otwiera drzwi swego mieszkania i wchodzi do kuchni. w kategorii: „Dowcipy o kochankach”.
- Rozwodzę się! - wykrzykuje ze złością żona. - Dowiedziałam się, że ta klępa sekretarka jest od dawna twoją kochanką. To prawda?
- Prawda, ale tylko w połowie.
- Kpisz ze mnie? Co to właściwie oznacza?
- Pani Małgosia kręci równocześnie z naszym drugim wiceprezesem.
- Prawda, ale tylko w połowie.
- Kpisz ze mnie? Co to właściwie oznacza?
- Pani Małgosia kręci równocześnie z naszym drugim wiceprezesem.
03
Dowcip #22964. - Rozwodzę się! - wykrzykuje ze złością żona. w kategorii: „Żarty o kochankach”.
Baraszkuje żona z kochankiem. Mija kilka godzin i dobra passę przerywa mąż, który wiadomo, wcześniej wrócił z pracy. Żona w panikę, kochanek w panikę nie wiadomo co robić. Kochanek pomyślał i schował się do szafy. I tak siedzi już ze trzy godziny, zrobiło mu się zimno. Zobaczył obok wiszące futro i je nałożył. Nadszedł zmrok. Kochanek słyszy, że mąż z żoną kładzie się do łóżka i zaczyna powoli wychodzić z nadzieją, że go nikt nie zauważy. Mąż jednak uchyla powieki i widzi coś w futrze wychodzące z szafy i pyta:
- Ty kto?
- Mol.
- A futro?
- A zjem w domu!
- Ty kto?
- Mol.
- A futro?
- A zjem w domu!
15
Dowcip #23799. Baraszkuje żona z kochankiem. w kategorii: „Śmieszne kawały o kochankach”.
Mąż po powrocie do domu, zastaje żonę ze swoim kolegą w łóżku ... Niewiele myśląc, łapie za broń i strzela do rzeczonego, zabijając go. Wzrok kieruje ku żonie, na co ta:
- Świetnie, rób tak dalej, a żadnych kolegów nie będziesz mieć!
- Świetnie, rób tak dalej, a żadnych kolegów nie będziesz mieć!
07
Dowcip #24022. Mąż po powrocie do domu, zastaje żonę ze swoim kolegą w łóżku ... w kategorii: „Śmieszny humor o kochankach”.
Marynarz wraca wcześniej z rejsu w czasie gdy żona przyjmuje kochanka. Wypycha go w pośpiechu nagiego na balkon. Przyjmuje serdecznie męża, podaje mu kolację. Jako, że jest zima, a mieszkanie na dziesiątym piętrze, facet nie ma szans. Puka do drzwi balkonu. Otwiera mu zdziwiony marynarz:
- Bardzo pana przepraszam, byłem właśnie u sąsiadki na górze, kiedy wrócił jej mąż. Zeskoczyłem na wasz balkon. Czy mógłby mi pan pomóc?
- Panie, my mężczyźni musimy sobie pomagać. Pożyczył facetowi swoje ubranie, poczęstował kieliszkiem wódki. Wieczorem kładąc się do łóżka nagle się zamyślił:
- Maryśka, albo ty jesteś dziwka, albo nam piętro dobudowali.
- Bardzo pana przepraszam, byłem właśnie u sąsiadki na górze, kiedy wrócił jej mąż. Zeskoczyłem na wasz balkon. Czy mógłby mi pan pomóc?
- Panie, my mężczyźni musimy sobie pomagać. Pożyczył facetowi swoje ubranie, poczęstował kieliszkiem wódki. Wieczorem kładąc się do łóżka nagle się zamyślił:
- Maryśka, albo ty jesteś dziwka, albo nam piętro dobudowali.
05
Dowcip #24632. Marynarz wraca wcześniej z rejsu w czasie gdy żona przyjmuje kochanka. w kategorii: „Śmieszne żarty o kochankach”.
Mąż wraca do domu i zastaje żonę w łóżku ze swoim przyjacielem. Wyjmuje pistolet i strzela mu prosto w głowę. Na to odzywa się żona:
- Rób tak dalej, a niedługo nie będziesz miał żadnych przyjaciół.
- Rób tak dalej, a niedługo nie będziesz miał żadnych przyjaciół.
15
Dowcip #24638. Mąż wraca do domu i zastaje żonę w łóżku ze swoim przyjacielem. w kategorii: „Śmieszne żarty o kochankach”.
Pewien facet, przez kilka lat miał kochankę, Włoszkę. Pewnej nocy oświadczyła, że jest w ciąży. On nie chcąc zrujnować swojej reputacji i małżeństwa, dał jej sporą sumę pieniędzy, aby wyjechała do Włoch i tam urodziła dziecko, aby uniknąć skandalu. Zaproponował również płacenie alimentów do osiemnastego roku życia na dziecko. Ona się zgodziła, ale spytała:
- Jak mam przesłać Ci wiadomość, kiedy dziecko się urodzi?
- Aby utrzymać wszystko w sekrecie, wyślij mi pocztówkę na mój adres domowy, z jednym tylko słowem ”spaghetti”, wtenczas zacznę słać Ci alimenty na utrzymanie dziecka.
I ona wyjechała ... Po około dziewięciu miesiącach facet wieczorem wraca do domu z pracy, a tu żona mówi:
- Dostałeś jakąś bardzo dziwną kartkę pocztową, nic nie rozumiem co to za kartka.
Maż na to:
- Daj mi tę kartkę, zobaczę co to?
Żona dała mężowi kartkę bacznie go obserwując. Mąż zaczął czytać pocztówkę, zbladł jak ściana i zemdlał ...
Na kartce było napisane: spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu.
- Jak mam przesłać Ci wiadomość, kiedy dziecko się urodzi?
- Aby utrzymać wszystko w sekrecie, wyślij mi pocztówkę na mój adres domowy, z jednym tylko słowem ”spaghetti”, wtenczas zacznę słać Ci alimenty na utrzymanie dziecka.
I ona wyjechała ... Po około dziewięciu miesiącach facet wieczorem wraca do domu z pracy, a tu żona mówi:
- Dostałeś jakąś bardzo dziwną kartkę pocztową, nic nie rozumiem co to za kartka.
Maż na to:
- Daj mi tę kartkę, zobaczę co to?
Żona dała mężowi kartkę bacznie go obserwując. Mąż zaczął czytać pocztówkę, zbladł jak ściana i zemdlał ...
Na kartce było napisane: spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu.
116