
Dowcipy o klientach
W McDonaldzie.
- Jeden Big Mac plus Cola. Razem sześć dziewięćdziesiąt dziewięć.
- Ale ja zamawiałem tylko Big Mac’a ...
- Cola jest teraz częścią pakietu.
- Co proszę? Za Colę nie płacę!
- Nie musi Pan. Cola jest gratis.
- Czy sam Big Mac nie kosztuje przypadkiem trzy dziewięćdziesiąt dziewięć?
- Zgadza się. Ale nabrał on teraz nowych cech. Pakiet. Rozumie Pan?
- Upieram się jednak przy samym Big Mac’u. Coli nie chcę.
- Nie ma Coli, nie ma Big Mac’a ...
- To dobrze.Płacę pięć dziewięćdziesiąt dziewięć, ale Coli nie chcę. Może być!?
- Nie może. Big Mac i Cola to teraz jedno. Nierozłącznie zintegrowane.
- Bzdura! Przecież to dwa różne produkty!
- To zrobimy tak ...
Wkłada Big Mac’a do kubka z Colą.
- Panie! Co pan zwariował?!
- Nie, to w Pana interesie ... Dwa komponenty, jeden produkt. Zobaczy Pan, będzie Pan zadowolony ...!
- Jeden Big Mac plus Cola. Razem sześć dziewięćdziesiąt dziewięć.
- Ale ja zamawiałem tylko Big Mac’a ...
- Cola jest teraz częścią pakietu.
- Co proszę? Za Colę nie płacę!
- Nie musi Pan. Cola jest gratis.
- Czy sam Big Mac nie kosztuje przypadkiem trzy dziewięćdziesiąt dziewięć?
- Zgadza się. Ale nabrał on teraz nowych cech. Pakiet. Rozumie Pan?
- Upieram się jednak przy samym Big Mac’u. Coli nie chcę.
- Nie ma Coli, nie ma Big Mac’a ...
- To dobrze.Płacę pięć dziewięćdziesiąt dziewięć, ale Coli nie chcę. Może być!?
- Nie może. Big Mac i Cola to teraz jedno. Nierozłącznie zintegrowane.
- Bzdura! Przecież to dwa różne produkty!
- To zrobimy tak ...
Wkłada Big Mac’a do kubka z Colą.
- Panie! Co pan zwariował?!
- Nie, to w Pana interesie ... Dwa komponenty, jeden produkt. Zobaczy Pan, będzie Pan zadowolony ...!
122
Dowcip #30840. W McDonaldzie. w kategorii: „Kawały o klientach”.
W restauracji.
- Kelner, mój kotlet jest strasznie gorący!
- Niech pan spróbuje na niego pochuchać.
- Ale jest bardzo cienki i boję się, że sfrunie mi z talerza!
- Kelner, mój kotlet jest strasznie gorący!
- Niech pan spróbuje na niego pochuchać.
- Ale jest bardzo cienki i boję się, że sfrunie mi z talerza!
04
Dowcip #15976. W restauracji. w kategorii: „Żarty o klientach”.

Dom towarowy. Do sprzedawcy podchodzi zdecydowany klient:
- Poproszę garnitur z wełny.
- Proszę bardzo. - podaje ubranie uśmiechnięty sprzedawca.
- Ale tu jest napisane, że on jest ze sztucznego tworzywa!
- Cii, poproszę ciszej, ten napis ma zmylić mole ...
- Poproszę garnitur z wełny.
- Proszę bardzo. - podaje ubranie uśmiechnięty sprzedawca.
- Ale tu jest napisane, że on jest ze sztucznego tworzywa!
- Cii, poproszę ciszej, ten napis ma zmylić mole ...
49
Dowcip #9943. Dom towarowy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o klientach”.
W restauracji!
- Proszę pana, czemu te bułeczki są mokre.
- Słuchaj pan, skoro niesie się dwa talerze w jednej ręce i dwa w drugiej, a bułeczki pod pachami to chyba miały prawo się spocić
- Składam reklamację!
- Proszę pana, czemu te bułeczki są mokre.
- Słuchaj pan, skoro niesie się dwa talerze w jednej ręce i dwa w drugiej, a bułeczki pod pachami to chyba miały prawo się spocić
- Składam reklamację!
46
Dowcip #10075. W restauracji! w kategorii: „Śmieszne dowcipy o klientach”.

W restauracji.
- Kelner, w mojej zupie pływa nie żywa mucha!
Kelner na to:
- Dał bym głowę, że jak była w kuchni to jeszcze żyła.
- Kelner, w mojej zupie pływa nie żywa mucha!
Kelner na to:
- Dał bym głowę, że jak była w kuchni to jeszcze żyła.
59
Dowcip #4855. W restauracji. w kategorii: „Humor o klientach”.
W restauracji:
- Kelner, co ta mucha robi w moich lodach?
- Uczy się jeździć na nartach.
- Kelner, co ta mucha robi w moich lodach?
- Uczy się jeździć na nartach.
510
Dowcip #15966. W restauracji w kategorii: „Śmieszne dowcipy o klientach”.

W restauracji:
- Kelner, czy macie dziką kaczkę?
- Nie, ale dla pana możemy rozwścieczyć domową.
- Kelner, czy macie dziką kaczkę?
- Nie, ale dla pana możemy rozwścieczyć domową.
37
Dowcip #15967. W restauracji w kategorii: „Śmieszne dowcipy o klientach”.
W restauracji:
- Zupa, którą mi pan podał smakuje jak szampon brzozowy zmieszany z olejem silnikowym i zaprawiony spirytusem kamforowym ...
- Mój Boże, - wzdycha kelner - czegóż to pan w życiu nie pił już ...
- Zupa, którą mi pan podał smakuje jak szampon brzozowy zmieszany z olejem silnikowym i zaprawiony spirytusem kamforowym ...
- Mój Boże, - wzdycha kelner - czegóż to pan w życiu nie pił już ...
04
Dowcip #15975. W restauracji w kategorii: „Dowcipy o klientach”.

Gość do kelnera:
- Dlaczego wasza restauracja nazywa się Wielkie Oczy?
- Dowie się pan jak przyniosę rachunek.
- Dlaczego wasza restauracja nazywa się Wielkie Oczy?
- Dowie się pan jak przyniosę rachunek.
09
Dowcip #16585. Gość do kelnera w kategorii: „Śmieszne kawały o klientach”.
W restauracji:
- Kelner! W moim jajku jest kurczak!
- Kurczak? Zaraz dopisze do rachunku.
- Kelner! W moim jajku jest kurczak!
- Kurczak? Zaraz dopisze do rachunku.
313
Dowcip #7696. W restauracji w kategorii: „Kawały o klientach”.
