
Dowcipy o kelnerach
Masztalski zamawia w restauracji setkę z zakąską i podaje kelnerowi dwieście złotych.
- Reszta dla pana! - mówi.
Kelner uśmiechając się chowa pieniądze do kieszeni.
- Widzę - grzmi Masztalski - żeś ty, pieronie, już zapomniał, kto tu jest panem!
- Reszta dla pana! - mówi.
Kelner uśmiechając się chowa pieniądze do kieszeni.
- Widzę - grzmi Masztalski - żeś ty, pieronie, już zapomniał, kto tu jest panem!
512
Dowcip #23218. Masztalski zamawia w restauracji setkę z zakąską i podaje kelnerowi w kategorii: „Dowcipy o kelnerach”.
W restauracji:
- Kelner ta zupa mi nie odpowiada.
A kelner na to:
- A o co ją pan zapytał?
- Kelner ta zupa mi nie odpowiada.
A kelner na to:
- A o co ją pan zapytał?
111
Dowcip #25119. W restauracji w kategorii: „Dowcipy o kelnerach”.

Gość do kelnera:
- Te ostrygi są bardzo małe.
- Istotnie.
- Wygląda na to, że również są nieświeże.
- Więc chyba lepiej, że są małe!
- Te ostrygi są bardzo małe.
- Istotnie.
- Wygląda na to, że również są nieświeże.
- Więc chyba lepiej, że są małe!
17
Dowcip #18649. Gość do kelnera w kategorii: „Dowcipy o kelnerach”.
Zapłakana blondynka przychodzi do baru. Kelner pyta się blondynki:
- Proszę pani czego pani płacze?
- Bo wszystkie głupie kawały są o blondynkach.
- Pokażę pani, że nie.
Kelner zawołał do brunetki:
- Brunetka, idź zobacz czy Cię w domu nie ma.
Brunetka szybkim krokiem wybiegła z baru. Blondynka patrzy się co się dzieje i zaczyna się śmiać.
- Ale głupia, mogła zadzwonić.
- Proszę pani czego pani płacze?
- Bo wszystkie głupie kawały są o blondynkach.
- Pokażę pani, że nie.
Kelner zawołał do brunetki:
- Brunetka, idź zobacz czy Cię w domu nie ma.
Brunetka szybkim krokiem wybiegła z baru. Blondynka patrzy się co się dzieje i zaczyna się śmiać.
- Ale głupia, mogła zadzwonić.
922
Dowcip #25597. Zapłakana blondynka przychodzi do baru. w kategorii: „Dowcipy o kelnerach”.

W restauracji kelner:
- Szampan.
- Szkobitom.
- Szampan.
- Szkobitom.
29
Dowcip #25320. W restauracji kelner w kategorii: „Śmieszne kawały o kelnerach”.
W kawiarni niezadowolona klientka woła kelnera:
- Proszę pana, ta kawa śmierdzi brudnym chujem!
Kelner podnosi filiżankę do nosa, wącha i odstawia.
- Kawa jest w porządku, proszę pani, tylko czasem wypada ręce umyć.
- Proszę pana, ta kawa śmierdzi brudnym chujem!
Kelner podnosi filiżankę do nosa, wącha i odstawia.
- Kawa jest w porządku, proszę pani, tylko czasem wypada ręce umyć.
413
Dowcip #33687. W kawiarni niezadowolona klientka woła kelnera w kategorii: „Humor o kelnerach”.

W restauracji małżeństwo przygląda się podanej sałatce:
- Czy ta sałata jest dla dwóch osób?
- Tak. - odpowiada kelner.
- To dlaczego ślimak jest tylko jeden?
- Czy ta sałata jest dla dwóch osób?
- Tak. - odpowiada kelner.
- To dlaczego ślimak jest tylko jeden?
68
Dowcip #23219. W restauracji małżeństwo przygląda się podanej sałatce w kategorii: „Kawały o kelnerach”.
Koledzy pytają młodego kelnera, który przed kilkoma dniami wziął ślub:
- I jak twoja żona?
- Znakomita, polecam!
- I jak twoja żona?
- Znakomita, polecam!
24
Dowcip #22918. Koledzy pytają młodego kelnera, który przed kilkoma dniami wziął ślub w kategorii: „Żarty o kelnerach”.

Do baru wchodzą dwaj Murzyni i Mulat. Kelner mija Murzynów, podchodzi do Mulata i mówi:
- Co podać, najjaśniejszy panie?
- Co podać, najjaśniejszy panie?
422
Dowcip #22466. Do baru wchodzą dwaj Murzyni i Mulat. w kategorii: „Śmieszny humor o kelnerach”.
Przy wypisywaniu rachunku kelner zagaduje do klienta:
- Mam nadzieję, że odtąd będzie pan polecał naszą restaurację.
- Przykro mi, ale ja nie mam wrogów.
- Mam nadzieję, że odtąd będzie pan polecał naszą restaurację.
- Przykro mi, ale ja nie mam wrogów.
36
Dowcip #21321. Przy wypisywaniu rachunku kelner zagaduje do klienta w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kelnerach”.
