Dowcipy o kelnerach
W restauracji gość mówi do kelnera:
- Proszę pana, ta zupa mi nie odpowiada!
- Aha - mówi kelner z namysłem. - A często zdarza się panu rozmawiać z zupą?
- Proszę pana, ta zupa mi nie odpowiada!
- Aha - mówi kelner z namysłem. - A często zdarza się panu rozmawiać z zupą?
18125
Dowcip #33729. W restauracji gość mówi do kelnera w kategorii: „Kawały o kelnerach”.
Do Warszawy przyjechał na kilka dni znany literat. Wszedł do restauracji ”Pod Kogutem” i usiadł przy stoliku. Kelner podaje menu. Literat odsuwa menu i mówi:
- Niech mi pan poda jakikolwiek obiad, ale smaczny.
Kelner przyniósł obiad, który literatowi smakował. Literat postanowił więc przez najbliższe dni stołować zdając się na smak i gust kelnera. Przed wyjazdem literat daje kelnerowi wysoki napiwek.
- Dziękuje! A gdyby któryś z pańskich kolegów, którzy tak jak Pan nie umieją czytać, był tu w okolicy, to proszę polecić nasz lokal!
- Niech mi pan poda jakikolwiek obiad, ale smaczny.
Kelner przyniósł obiad, który literatowi smakował. Literat postanowił więc przez najbliższe dni stołować zdając się na smak i gust kelnera. Przed wyjazdem literat daje kelnerowi wysoki napiwek.
- Dziękuje! A gdyby któryś z pańskich kolegów, którzy tak jak Pan nie umieją czytać, był tu w okolicy, to proszę polecić nasz lokal!
28
Dowcip #33204. Do Warszawy przyjechał na kilka dni znany literat. w kategorii: „Kawały o kelnerach”.
Facet zatrzymuje się w przydrożnej, acz sprawiającej niezłe wrażenie, knajpie na obiad. Spogląda w kartę i z przerażeniem odkrywa, że może się posilić ”wędzonym świńskim ryjem w sosie z perzu”. Natychmiast wzywa kelnera i w niewyszukanych słowach zgłasza mu swoje zastrzeżenia. Kelner rzuca okiem w menu i woła w kierunku zaplecza:
- Szefie! W drukarni znów zapomnieli przetłumaczyć karty na francuski!
- Szefie! W drukarni znów zapomnieli przetłumaczyć karty na francuski!
18
Dowcip #32975. Facet zatrzymuje się w przydrożnej, acz sprawiającej niezłe wrażenie w kategorii: „Kawały o kelnerach”.
W restauracji.
- Panie kelner! W mojej zupie pływa aparat słuchowy!
- Że co proszę?
- Panie kelner! W mojej zupie pływa aparat słuchowy!
- Że co proszę?
310
Dowcip #32053. W restauracji. w kategorii: „Dowcipy o kelnerach”.
Gość zamawia w knajpie zupę i widzi jak kelner moczy w niej palec. Po chwili zanurza go w talerzu z drugim daniem.
- Co pan wyrabia? - dopytuje się klient
- Przytrzasnąłem sobie palec w drzwiach i lekarz kazał go trzymać w ciepłym miejscu. - wyjaśnia kelner.
- To niech pan sobie go w dupie trzyma.- wścieka się klient.
- W dupie trzymam na zapleczu, tutaj mi nie wypada.
- Co pan wyrabia? - dopytuje się klient
- Przytrzasnąłem sobie palec w drzwiach i lekarz kazał go trzymać w ciepłym miejscu. - wyjaśnia kelner.
- To niech pan sobie go w dupie trzyma.- wścieka się klient.
- W dupie trzymam na zapleczu, tutaj mi nie wypada.
19
Dowcip #31511. Gość zamawia w knajpie zupę i widzi jak kelner moczy w niej palec. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kelnerach”.
Panie kelner, ten sznycel jest twardy jak zelówka! Zawołajcie kierownika! - krzyczy Masztalski.
- To nic nie da, on go wam nie pogryzie.
- A nie moglibyście mi za ten sznycel przenieść pieczeń?
- Mógłbym.
- Ale jo tego sznycla już kawałek ugryzł.
- Nie szkodzi. Ta pieczeń też jest już ugryziona.
- To nic nie da, on go wam nie pogryzie.
- A nie moglibyście mi za ten sznycel przenieść pieczeń?
- Mógłbym.
- Ale jo tego sznycla już kawałek ugryzł.
- Nie szkodzi. Ta pieczeń też jest już ugryziona.
114
Dowcip #18624. Panie kelner, ten sznycel jest twardy jak zelówka! w kategorii: „Humor o kelnerach”.
Masztalski zamawia w restauracji setkę z zakąską i podaje kelnerowi dwieście złotych.
- Reszta dla pana! - mówi.
Kelner uśmiechając się chowa pieniądze do kieszeni.
- Widzę - grzmi Masztalski - żeś ty, pieronie, już zapomniał, kto tu jest panem!
- Reszta dla pana! - mówi.
Kelner uśmiechając się chowa pieniądze do kieszeni.
- Widzę - grzmi Masztalski - żeś ty, pieronie, już zapomniał, kto tu jest panem!
511
Dowcip #23218. Masztalski zamawia w restauracji setkę z zakąską i podaje kelnerowi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kelnerach”.
W restauracji:
- Kelner ta zupa mi nie odpowiada.
A kelner na to:
- A o co ją pan zapytał?
- Kelner ta zupa mi nie odpowiada.
A kelner na to:
- A o co ją pan zapytał?
110
Dowcip #25119. W restauracji w kategorii: „Kawały o kelnerach”.
Gość do kelnera:
- Te ostrygi są bardzo małe.
- Istotnie.
- Wygląda na to, że również są nieświeże.
- Więc chyba lepiej, że są małe!
- Te ostrygi są bardzo małe.
- Istotnie.
- Wygląda na to, że również są nieświeże.
- Więc chyba lepiej, że są małe!
17
Dowcip #18649. Gość do kelnera w kategorii: „Żarty o kelnerach”.
Zapłakana blondynka przychodzi do baru. Kelner pyta się blondynki:
- Proszę pani czego pani płacze?
- Bo wszystkie głupie kawały są o blondynkach.
- Pokażę pani, że nie.
Kelner zawołał do brunetki:
- Brunetka, idź zobacz czy Cię w domu nie ma.
Brunetka szybkim krokiem wybiegła z baru. Blondynka patrzy się co się dzieje i zaczyna się śmiać.
- Ale głupia, mogła zadzwonić.
- Proszę pani czego pani płacze?
- Bo wszystkie głupie kawały są o blondynkach.
- Pokażę pani, że nie.
Kelner zawołał do brunetki:
- Brunetka, idź zobacz czy Cię w domu nie ma.
Brunetka szybkim krokiem wybiegła z baru. Blondynka patrzy się co się dzieje i zaczyna się śmiać.
- Ale głupia, mogła zadzwonić.
820