
Dowcipy o jedzeniu
Klient woła kelnera i mówi:
- Panie w mojej zupie pływa mucha!
- Przecież całej nie wypije.
- Panie w mojej zupie pływa mucha!
- Przecież całej nie wypije.
1013
Dowcip #14890. Klient woła kelnera i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o jedzeniu”.
Narzeczony mówi do swojej narzeczonej:
- Ja chodzę z tobą nie na żarty.
A ona odpowiada:
- Ja też jestem głodna.
- Ja chodzę z tobą nie na żarty.
A ona odpowiada:
- Ja też jestem głodna.
26
Dowcip #14980. Narzeczony mówi do swojej narzeczonej w kategorii: „Śmieszne dowcipy o jedzeniu”.

Przyszedł Jasiu do McDonalds - a i mówi:
- Poproszę frytki.
Sprzedawczyni odpowiada:
- Niestety nie mamy ziemniaków.
A Jasiu:
- Nie szkodzi, zjem z chlebem.
- Poproszę frytki.
Sprzedawczyni odpowiada:
- Niestety nie mamy ziemniaków.
A Jasiu:
- Nie szkodzi, zjem z chlebem.
513
Dowcip #8068. Przyszedł Jasiu do McDonalds - a i mówi w kategorii: „Humor o jedzeniu”.
Żona informatyka prosi swego męża aby napisał na torcie urodzinowym: ŻYJ NAM STO LAT.
Po chwili żona go pyta:
- Gotowe?
- Nie, ponieważ tort nie zmieści się do drukarki.
Po chwili żona go pyta:
- Gotowe?
- Nie, ponieważ tort nie zmieści się do drukarki.
511
Dowcip #8208. Żona informatyka prosi swego męża aby napisał na torcie urodzinowym w kategorii: „Humor o jedzeniu”.

Mąż z żoną jedzą obiad. Mąż mówi:
- Te grzybki są wyśmienite! Skąd wzięłaś na nie przepis?
- Z jakiejś powieści kryminalnej.
- Te grzybki są wyśmienite! Skąd wzięłaś na nie przepis?
- Z jakiejś powieści kryminalnej.
39
Dowcip #8312. Mąż z żoną jedzą obiad. w kategorii: „Żarty o jedzeniu”.
Żona siedzi z mężem w restauracji. Ona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampka czerwonego wina.
Kelner pyta:
- A warzywo?
Żona:
- A on? On zje to co ja.
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampka czerwonego wina.
Kelner pyta:
- A warzywo?
Żona:
- A on? On zje to co ja.
37
Dowcip #8335. Żona siedzi z mężem w restauracji. w kategorii: „Humor o jedzeniu”.

Rozmawiają dwie młode małżonki:
- Wyobraź sobie, jaką wczoraj strzeliłam gafę. Podałam mężowi na śniadanie płatki mydlane zamiast owsianych.
- I co on na to?
- Strasznie się spienił.
- Wyobraź sobie, jaką wczoraj strzeliłam gafę. Podałam mężowi na śniadanie płatki mydlane zamiast owsianych.
- I co on na to?
- Strasznie się spienił.
38
Dowcip #8406. Rozmawiają dwie młode małżonki w kategorii: „Humor o jedzeniu”.
Kowalska mówi do Kowalskiego:
- Skoro chciałeś stuletnie wino, to myślałam, że dwutygodniowy schabowy nie zrobi ci różnicy!
- Skoro chciałeś stuletnie wino, to myślałam, że dwutygodniowy schabowy nie zrobi ci różnicy!
37
Dowcip #8418. Kowalska mówi do Kowalskiego w kategorii: „Śmieszne dowcipy o jedzeniu”.

Kowalscy strasznie się pokłócili. Po południu Kowalski dzwoni z pracy i pyta:
- Co będzie dziś na kolację?
- Trucizna - lodowatym głosem odpowiada żona.
- To świetnie się składa! Przygotuj tylko dla siebie, bo ja mam dziś służbową kolację na mieście.
- Co będzie dziś na kolację?
- Trucizna - lodowatym głosem odpowiada żona.
- To świetnie się składa! Przygotuj tylko dla siebie, bo ja mam dziś służbową kolację na mieście.
414
Dowcip #8422. Kowalscy strasznie się pokłócili. w kategorii: „Żarty o jedzeniu”.
Nie ma mięsa, ani gnata,
bo Hermaszewski w powietrze lata.
bo Hermaszewski w powietrze lata.
26
Dowcip #8507. Nie ma mięsa, ani gnata w kategorii: „Żarty o jedzeniu”.
