LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o duchownych


Na lekcji religii ksiądz pyta jedną z uczennic:
- Kim był Mojżesz?
- Dziecko córki faraona - pada odpowiedź!
- To nie tak córko - prostuje ksiądz. - Córka faraona znalazła niemowlę w koszyczku unoszącym się na Nilu...
- A ja myślę... - przerwała mu uczennica - że ona tak tylko musiała powiedzieć rodzicom.
17

Dowcip #8652. Na lekcji religii ksiądz pyta jedną z uczennic w kategorii: „Śmieszne kawały o duchownych”.

Pewien wikary po lekcji religii pyta swojego proboszcza:
- Na lekcji religii dzieci używają słów ”nara”, ”siema”, co to oznacza? - pyta wikary.
- ”Nara” to znaczy ”na razie” a ”siema” - ” jak się masz, cześć, witam”
Na następnej lekcji religii wikary wchodzi zadowolony do sali, podnosi rękę do góry i woła ”pochwa”
58

Dowcip #8724. Pewien wikary po lekcji religii pyta swojego proboszcza w kategorii: „Kawały o duchownych”.

Przychodzi ksiądz Rydzyk pod bramę Nieba. Spotyka św Piotra i mówi:
- Wchodzę do Nieba.
Na to św Piotr:
- Nie, nie może ksiądz. Nie mam księdza w rejestrze.
Za jakiś czas przychodzi ksiądz Jankowski i to samo. Historia się powtarza. Mówi więc Rydzyk do Jankowskiego:
- Chodź stąd, nie będziemy się zadawać z jakimis żydami.
79

Dowcip #9139. Przychodzi ksiądz Rydzyk pod bramę Nieba. w kategorii: „Śmieszne kawały o duchownych”.

Spotyka sie dwóch księży i jeden mówi do drugiego:
- Ooo! Nowe buty, zamszowe?
Drugi odpowiada:
- Nie za swoje!
38

Dowcip #9141. Spotyka sie dwóch księży i jeden mówi do drugiego w kategorii: „Kawały o duchownych”.

Przyszła zakonnica do spowiedzi i mówi:
- Proszę księdza ja bardzo zgrzeszyłam.
Ksiądz na to:
- Siostro, a co się stało?
- Zapomniałam dzisiaj po habit ubrać majtek.
- Siostro to nie jest wielki grzech.
Sistra uradowana mówi:
- A co na pokutę?
Ksiądz na to:
- W drodze do ołtarza proszę zrobić dwa przewroty w przód i gwiazdę.
59

Dowcip #9147. Przyszła zakonnica do spowiedzi i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o duchownych”.

Trzej chłopcy przechwalają się, który z ich wujków jest najważniejszy. Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest księdzem i wszyscy mówią do niego ”proszę Księdza”
Drugi:
- A mój wujek jest biskupem i wszyscy mówią do niego ”Eminencjo”
Trzeci:
- A mój wujek waży dwieście kilo i jak idzie ulicą wszyscy mówią ”O Boże!”
310

Dowcip #9148. Trzej chłopcy przechwalają się, który z ich wujków jest najważniejszy. w kategorii: „Humor o duchownych”.

Żonaty facet podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Miałem romans z kobietą... Prawie.
- Co masz na myśli mówiąc ”prawie”? - pyta ksiądz.
- No, rozebraliśmy się, pocieraliśmy się o siebie, ale potem przestałem.
- Pocieranie to to samo, co wkładanie. Nie spotkasz się więcej z tą kobietą, zmówisz pięć zdrowasiek i włożysz pięćdziesiąt złotych do skrzynki na ofiarę.
Facet odchodzi, siada w ławce, modli się, potem podchodzi do skrzynki. Czeka chwilę, potem zbiera się do wyjścia. Ksiądz, który go obserwował, podbiega do niego i mówi:
- Widziałem, że nie włożyłeś pieniędzy do środka!
- No, ale potarłem je zamiast tego, przecież ksiądz powiedział, że to jest to samo, co wkładanie!
413

Dowcip #9152. Żonaty facet podchodzi do konfesjonału i mówi w kategorii: „Żarty o duchownych”.

W kościele pewien facet poszedł do spowiedzi i modli się:
- W imię Ojca i Ducha Świętego, Amen.
Ksiądz odpowiada:
- A gdzie Syn?
- Został przed kościołem.
46

Dowcip #9750. W kościele pewien facet poszedł do spowiedzi i modli się w kategorii: „Śmieszne kawały o duchownych”.

Do spowiedzi przyszedł facet i mówi:
- Wybacz mi Ojcze, bo zgrzeszyłem, strasznie przeklinałem i to w niedziele.
- No cóż, odmów trzy razy ”Zdrowaś Mario” i staraj się uważać na swój język.
- Ale ojcze chciałbym wytłumaczyć okoliczności, otóż w niedziele zamiast do Kościoła wybrałem się z przyjaciółmi na partyjkę golfa. Joz na pierwszym dołku nie wyszło mi uderzenie i posłałem piłeczkę miedzy drzewa ...
- I to Cie tak zdenerwowało, że zakląłeś.
- Nie, ponieważ okazało się, że piłeczka szczęśliwie upadla w miejsce, z którego można było oddać czysty strzał w kierunku dołka, ale jak podchodziłem do miejsca, w którym leżała piłeczka nagle przybiegła wiewiórka, porwała mi ją i uciekła na drzewo ...
- I wtedy właśnie zakląłeś?
- Nie, ponieważ zaraz potem wiewiórkę chwycił orzeł i odleciał ...
- I to Cie tak zdenerwowało, że zacząłeś kląć?
- Otóż nie, bo wiewiórka wypościła piłeczkę, a ta spadła jakieś dwa cm od dołka ...
- No i nie mów, ze ku*wa spier*oliłeś to uderzenie?!
013

Dowcip #9934. Do spowiedzi przyszedł facet i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o duchownych”.

Na budowie słychać okrzyk:
- Franek, podaj kurde tą cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
- Panowie, może trochę delikatniej!
- Dobra: Franek, podaj kurde tą cegiełkę!
37

Dowcip #10022. Na budowie słychać okrzyk w kategorii: „Śmieszne kawały o duchownych”.

Kawały o duchownychHumor o duchownychŚmieszne kawały o duchownychDowcipy o duchownychŚmieszne dowcipy o duchownychŻarty o duchownychŚmieszny humor o duchownychŚmieszne żarty o duchownych

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Auta osobowe ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik definicji

» Odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki przymiotników

» Opiekunowie do seniora

» Wyszukiwarka rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przymiotników online

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki do zabawy

» Zagadki edukacyjne dla dzieci z odpowiedziami do druku

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost