Dowcipy o chorobach
Przychodzi facet do lekarza. Lekarz po zapoznaniu się z wynikami pacjenta mówi:
- Mam dla Pana złą wiadomość.
- Doktorze! Umrę?
- Nie!. Będziemy Pana leczyć.
- Mam dla Pana złą wiadomość.
- Doktorze! Umrę?
- Nie!. Będziemy Pana leczyć.
09
Dowcip #17741. Przychodzi facet do lekarza. w kategorii: „Dowcipy o chorobach”.
Twoja matka jest zdrowa jak koń, mówi mąż do żony, niebawem wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
- Co? Przecież wczoraj lekarz mówił, że jest śmiertelnie chora.
- Nie wiem co mówił Tobie, mnie powiedział, żebym przygotował się na najgorsze.
- Co? Przecież wczoraj lekarz mówił, że jest śmiertelnie chora.
- Nie wiem co mówił Tobie, mnie powiedział, żebym przygotował się na najgorsze.
515
Dowcip #28967. Twoja matka jest zdrowa jak koń, mówi mąż do żony w kategorii: „Kawały o chorobach”.
Kobieta w poniedziałek rano dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy bo jest chora.
- A co Pani jest?- pyta szef.
- Jaskra analna. - odpowiada kobieta.
- Że co! Czym to się objawia? - pyta szef.
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia mojej dupy do pracy.
- A co Pani jest?- pyta szef.
- Jaskra analna. - odpowiada kobieta.
- Że co! Czym to się objawia? - pyta szef.
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia mojej dupy do pracy.
112
Dowcip #23123. Kobieta w poniedziałek rano dzwoni do swojego szefa i mówi mu w kategorii: „Śmieszny humor o chorobach”.
W zakładzie dla downów w dyrektor ośrodka kupił downom basen. Cieszą się downy, skaczą do basenu, na główkę, na dechę, na co się da.
Na to przechodzi dyrektor i mówi:
- Co, cieszycie się downy?
- Mmm cieszymy się cieszymy.
- To może by wam wody nalać?
Na to przechodzi dyrektor i mówi:
- Co, cieszycie się downy?
- Mmm cieszymy się cieszymy.
- To może by wam wody nalać?
1411
Dowcip #28993. W zakładzie dla downów w dyrektor ośrodka kupił downom basen. w kategorii: „Żarty o chorobach”.
Dwaj bracia dostali prezenty na gwiazdkę. Jeden dostał wypasionego laptopa, a drugi podróbę klocków Lego. Ten, który dostał laptopa, mówi do brata:
- Ha ha ha, chyba kogoś rodzice nie kochają.
Na co brat odpowiedział:
- Ha ha ha, chyba ktoś tu ma raka.
- Ha ha ha, chyba kogoś rodzice nie kochają.
Na co brat odpowiedział:
- Ha ha ha, chyba ktoś tu ma raka.
187
Dowcip #28537. Dwaj bracia dostali prezenty na gwiazdkę. w kategorii: „Śmieszne kawały o chorobach”.
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i pyta:
- Dlaczego Pan płacze?
- Synu mam osiemdziesiąt osiem lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma dwadzieścia dwa lata wymiary dziewięćdziesiąt na sześćdziesiąt, dziewięćdziesiąt super gotuje, kochamy się kiedy chce, wieczorem mi czyta.
- No to o co chodzi?
- Nie pamiętam gdzie mieszkam!
- Dlaczego Pan płacze?
- Synu mam osiemdziesiąt osiem lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma dwadzieścia dwa lata wymiary dziewięćdziesiąt na sześćdziesiąt, dziewięćdziesiąt super gotuje, kochamy się kiedy chce, wieczorem mi czyta.
- No to o co chodzi?
- Nie pamiętam gdzie mieszkam!
05
Dowcip #27656. Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. w kategorii: „Kawały o chorobach”.
Przychodzi zakonnica do ginekologa lekarz każe jej się rozebrać. Chwile ją bada po czym oznajmia:
- Przykro mi to zatwierdzić, ale ma pani grzybicę pochwy.
Zakonnica zakłopotana mówi:
- To kurcze z czego oni robią te parówki z Constar - u?
- Przykro mi to zatwierdzić, ale ma pani grzybicę pochwy.
Zakonnica zakłopotana mówi:
- To kurcze z czego oni robią te parówki z Constar - u?
715
Dowcip #22805. Przychodzi zakonnica do ginekologa lekarz każe jej się rozebrać. w kategorii: „Humor o chorobach”.
Mężczyzna poszedł do lekarza i poprosił żonę, żeby mu towarzyszyła. Doktor zbadał pacjenta, a potem poprosił na rozmowę jego żonę.
- Sprawa jest naprawdę poważna - powiedział - Pani mąż jest bardzo chory. To, czy da się go uratować zależy wyłącznie od pani. Proszę skrupulatnie przestrzegać moich zaleceń:
1.Każdego ranka proszę przygotowywać mu zdrowe śniadanko i wysyłać do pracy w dobrym humorze.
2.Na lunch proszę podać mu ciepły, pożywny posiłek i wprawić go w pozytywny nastrój zanim wróci do pracy.
3.Na kolację proszę przygotowywać mu jego ulubione dania i w żadnym wypadku nie obarczać go żadnymi pracami domowymi.
4.Proszę uprawiać z nim seks kilka razy w tygodniu i zaspokajać wszystkie jego zachcianki. Jeśli będzie się pani trzymać moich zaleceń, pani mąż może wrócić do zdrowia.
Po powrocie do domu zaciekawiony mężczyzna spytał żonę, co powiedział jej lekarz.
- Kochanie, prawda jest brutalna - odrzekła żona - Niebawem umrzesz.
- Sprawa jest naprawdę poważna - powiedział - Pani mąż jest bardzo chory. To, czy da się go uratować zależy wyłącznie od pani. Proszę skrupulatnie przestrzegać moich zaleceń:
1.Każdego ranka proszę przygotowywać mu zdrowe śniadanko i wysyłać do pracy w dobrym humorze.
2.Na lunch proszę podać mu ciepły, pożywny posiłek i wprawić go w pozytywny nastrój zanim wróci do pracy.
3.Na kolację proszę przygotowywać mu jego ulubione dania i w żadnym wypadku nie obarczać go żadnymi pracami domowymi.
4.Proszę uprawiać z nim seks kilka razy w tygodniu i zaspokajać wszystkie jego zachcianki. Jeśli będzie się pani trzymać moich zaleceń, pani mąż może wrócić do zdrowia.
Po powrocie do domu zaciekawiony mężczyzna spytał żonę, co powiedział jej lekarz.
- Kochanie, prawda jest brutalna - odrzekła żona - Niebawem umrzesz.
210
Dowcip #18800. Mężczyzna poszedł do lekarza i poprosił żonę, żeby mu towarzyszyła. w kategorii: „Śmieszne kawały o chorobach”.
- Panie doktorze! Czy są już wyniki analiz? Umieram z ciekawości!
- No, nie do końca z ciekawości.
- No, nie do końca z ciekawości.
25
Dowcip #28807. - Panie doktorze! Czy są już wyniki analiz? Umieram z ciekawości! w kategorii: „Dowcipy o chorobach”.
Pawełek ma nową komórkę. Dlaczego nie może przez nią dzwonić?
- Bo to komórka rakowa.
- Bo to komórka rakowa.
1547