
Dowcipy o babie
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz się jej pyta:
- Dlaczego pani ma bombę w ręce?
- Bo ja jestem bombowa babka.
- Dlaczego pani ma bombę w ręce?
- Bo ja jestem bombowa babka.
53
Dowcip #22831. Przychodzi baba do lekarza, a lekarz się jej pyta w kategorii: „Śmieszny humor o babie”.
Przychodzi garbata baba do lekarza, a lekarz do niej:
- Co się pani tak czai?!
- Co się pani tak czai?!
430
Dowcip #22848. Przychodzi garbata baba do lekarza, a lekarz do niej w kategorii: „Śmieszne żarty o babie”.

Wchodzi baba z uciętym uchem do sklepu i mówi:
- Niech mi pani da jeszcze jedną reklamówkę bo mi się ucho urwało!
- Niech mi pani da jeszcze jedną reklamówkę bo mi się ucho urwało!
18
Dowcip #15554. Wchodzi baba z uciętym uchem do sklepu i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o babie”.
Przychodzi baba do lekarza, bo jest bardzo chora. Lekarz na to:
- Niech pani bierze kąpiele błotne.
- Ale panie doktorze czy to coś pomoże?
- No raczej nie, ale będzie się pani przyzwyczajać do ziemi.
- Niech pani bierze kąpiele błotne.
- Ale panie doktorze czy to coś pomoże?
- No raczej nie, ale będzie się pani przyzwyczajać do ziemi.
38
Dowcip #15634. Przychodzi baba do lekarza, bo jest bardzo chora. w kategorii: „Dowcipy o babie”.

Pani Ziuta słucha uważnie rad lekarza:
- Pani potrzebuje dużo kąpieli, świeżego powietrza, no i trzeba ubierać się ciepło.
Wieczorem opowiada mężowi, co lekarz powiedział:
- Doktor powiedział, że najpierw mam wyjechać na Wyspy Kanaryjskie, potem w góry i koniecznie muszę kupić sobie futro.
- Pani potrzebuje dużo kąpieli, świeżego powietrza, no i trzeba ubierać się ciepło.
Wieczorem opowiada mężowi, co lekarz powiedział:
- Doktor powiedział, że najpierw mam wyjechać na Wyspy Kanaryjskie, potem w góry i koniecznie muszę kupić sobie futro.
37
Dowcip #15642. Pani Ziuta słucha uważnie rad lekarza w kategorii: „Śmieszne dowcipy o babie”.
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
- Co pani jest?
- Panie doktorze, bardzo mnie boli brzuch.
- A co pani jadła?
- Konserwę rybną.
- Może ryby były nieświeże?
- Nawet nie wiem. Nie otwierałam.
- Co pani jest?
- Panie doktorze, bardzo mnie boli brzuch.
- A co pani jadła?
- Konserwę rybną.
- Może ryby były nieświeże?
- Nawet nie wiem. Nie otwierałam.
34
Dowcip #16082. Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta w kategorii: „Kawały o babie”.

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze jak mam się pozbyć zbędnych kilogramów?
- Najlepiej zostawić je na talerzu.
- Panie doktorze jak mam się pozbyć zbędnych kilogramów?
- Najlepiej zostawić je na talerzu.
04
Dowcip #16462. Przychodzi baba do lekarza w kategorii: „Żarty o babie”.
Przychodzi baba do lekarza. Po badaniu lekarz mówi:
- Ma pani raka!
Baba na to:
- Niech pan coś zaradzi doktorze!
- Niech pani spróbuje robić okłady z błota.
- Z błota?- Dziwi się baba - myśli pan że pomogą?
- Nie wiem czy pomogą,- mówi lekarz- ale niech się pani pomału przyzwyczaja do ziemi.
- Ma pani raka!
Baba na to:
- Niech pan coś zaradzi doktorze!
- Niech pani spróbuje robić okłady z błota.
- Z błota?- Dziwi się baba - myśli pan że pomogą?
- Nie wiem czy pomogą,- mówi lekarz- ale niech się pani pomału przyzwyczaja do ziemi.
59
Dowcip #17049. Przychodzi baba do lekarza. w kategorii: „Żarty o babie”.

Idzie baba do ginekologa i podnosi nogę, a na to ginekolog mówi:
- Wyżej,wyżej!
Kobieta podnosi nogę wyżej.
- Wyżej, wyżej, wyżej!
kobieta podnosi nogę wyżej.
- Wyżej, wyżej wyżej, wyżej!
kobieta na to:
- Wyżej już nie mogę!
- Wyżej, wyżej, ginekolog piętro wyżej!
- Wyżej,wyżej!
Kobieta podnosi nogę wyżej.
- Wyżej, wyżej, wyżej!
kobieta podnosi nogę wyżej.
- Wyżej, wyżej wyżej, wyżej!
kobieta na to:
- Wyżej już nie mogę!
- Wyżej, wyżej, ginekolog piętro wyżej!
012
Dowcip #17052. Idzie baba do ginekologa i podnosi nogę, a na to ginekolog mówi w kategorii: „Dowcipy o babie”.
Przychodzi baba do lekarz i mówi:
- Panie doktorze, chłopa nie ma w domu, a ja zaszłam w ciąże jak to jest możliwe?
Więc doktor mówi:
- Niech pani siada.
Baba patrzy, a lekarz wyjmuje watę i mówi do baby:
- Niech pani je.
A baba do doktora;
- Panie doktorze a po co ma ja jeść?
Lekarz:
- Niech pani ją je i się pani nie pyta.
Wiec baba je tą watę i je, i mówi:
- Panie doktorze ja już nie mogę.
To lekarz do niej:
- Niech pani wstanie.
Baba wstała i lekarz daje jej wielgachną szklankę wody i mówi:
- Niech pani pije.
Baba wypiła jedna szklankę, druga szklankę, trzecią szklankę i mówi do doktora:
- Panie doktorze już nie mogę, a po co to wszystko?
A lekarz odpowiada:
- Jak cholery nie udusimy to utopimy.
- Panie doktorze, chłopa nie ma w domu, a ja zaszłam w ciąże jak to jest możliwe?
Więc doktor mówi:
- Niech pani siada.
Baba patrzy, a lekarz wyjmuje watę i mówi do baby:
- Niech pani je.
A baba do doktora;
- Panie doktorze a po co ma ja jeść?
Lekarz:
- Niech pani ją je i się pani nie pyta.
Wiec baba je tą watę i je, i mówi:
- Panie doktorze ja już nie mogę.
To lekarz do niej:
- Niech pani wstanie.
Baba wstała i lekarz daje jej wielgachną szklankę wody i mówi:
- Niech pani pije.
Baba wypiła jedna szklankę, druga szklankę, trzecią szklankę i mówi do doktora:
- Panie doktorze już nie mogę, a po co to wszystko?
A lekarz odpowiada:
- Jak cholery nie udusimy to utopimy.
126
Dowcip #17222. Przychodzi baba do lekarz i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o babie”.
