
Dowcipy o alkoholu
Do restauracji wchodzi trzech panów, dyrektorów firm piwowarskich.
Pierwszy - Okocim.
Drugi - Tyskie.
Trzeci - Leżajsk.
Siadają przy stoliku i pierwszy mówi:
- Zimne Okocim proszę.
Drugi:
- Zimne Tyskie proszę.
Trzeci:
- Coca Colę proszę.
Ci obaj tak na niego popatrzyli i jeden z nich spytał:
- Czego wziąłeś Coca Colę?
A on odpowiedział:
- Jak wy nie bierzecie piwa, to ja też nie.
Pierwszy - Okocim.
Drugi - Tyskie.
Trzeci - Leżajsk.
Siadają przy stoliku i pierwszy mówi:
- Zimne Okocim proszę.
Drugi:
- Zimne Tyskie proszę.
Trzeci:
- Coca Colę proszę.
Ci obaj tak na niego popatrzyli i jeden z nich spytał:
- Czego wziąłeś Coca Colę?
A on odpowiedział:
- Jak wy nie bierzecie piwa, to ja też nie.
211
Dowcip #2080. Do restauracji wchodzi trzech panów, dyrektorów firm piwowarskich. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o alkoholu”.
Dlaczego sołtys Wąchocka chce zostać księdzem?
- Bo nie stać go na wino.
- Bo nie stać go na wino.
116
Dowcip #2172. Dlaczego sołtys Wąchocka chce zostać księdzem? w kategorii: „Żarty o alkoholu”.

Wraca Masztalski z Francji i taszczy trzy skrzynki koniaku.
- Co to takiego? - pyta celnik.
- To woda święcona z Lourdes.
Wziął celnik butelkę, odkorkował, powąchał i krzyczy:
- Przecież to koniak!
- Widzicie, panie celnik! Zaś cud!
- Co to takiego? - pyta celnik.
- To woda święcona z Lourdes.
Wziął celnik butelkę, odkorkował, powąchał i krzyczy:
- Przecież to koniak!
- Widzicie, panie celnik! Zaś cud!
311
Dowcip #2183. Wraca Masztalski z Francji i taszczy trzy skrzynki koniaku. w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.
Co mężczyźni i piwo mają wspólnego?
- Od szyjki w górę są puści.
- Od szyjki w górę są puści.
59
Dowcip #2197. Co mężczyźni i piwo mają wspólnego? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o alkoholu”.

Jasiu zadowolony wraca ze szkoły.
- Mamo wymyśliłem najlepszy kawał, nawet koledzy będą demonstrować.
- Jaki?
- Mamo jaki jest masaż anielski?
- Nie wiem, a ty wiesz?
- Położyć się pod auto i pić przy tym brandy.
- Mamo wymyśliłem najlepszy kawał, nawet koledzy będą demonstrować.
- Jaki?
- Mamo jaki jest masaż anielski?
- Nie wiem, a ty wiesz?
- Położyć się pod auto i pić przy tym brandy.
157
Dowcip #3063. Jasiu zadowolony wraca ze szkoły. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o alkoholu”.
- Baco, co robita jak was suszy?
- Ano idę do pastusków na hale i robimy zrzutę na małą mocną łomżę.
- A jak nie mata dudków?
- To birem ciupaski i idziem pod kościół żebrac o dwa złote na oscypka.
- Dają się na to nabrać?
- A mają jakiś wybór, gdy widzą ciupaski.
- A co robita jak mata pieniądze?
- Idziem Harnasia w piske lać.
- Ano idę do pastusków na hale i robimy zrzutę na małą mocną łomżę.
- A jak nie mata dudków?
- To birem ciupaski i idziem pod kościół żebrac o dwa złote na oscypka.
- Dają się na to nabrać?
- A mają jakiś wybór, gdy widzą ciupaski.
- A co robita jak mata pieniądze?
- Idziem Harnasia w piske lać.
210
Dowcip #3072. - Baco, co robita jak was suszy? w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

Nie mogę pić wódki, bo potem leci mi krew z nosa.
- Nie przejmuj się, ja też mam nerwową żonę.
- Nie przejmuj się, ja też mam nerwową żonę.
25
Dowcip #73. Nie mogę pić wódki, bo potem leci mi krew z nosa. w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.
Złapano trzech pijanych kibiców na euro, każdy miał ponad dwa promile.
Niemiec wypił trzy sznapsy.
Rusek pół litra palinki.
Polak nic nie pil od trzech dni.
Niemiec wypił trzy sznapsy.
Rusek pół litra palinki.
Polak nic nie pil od trzech dni.
1743
Dowcip #393. Złapano trzech pijanych kibiców na euro, każdy miał ponad dwa promile. w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

Jaś i Małgosia wyszli z bajki.
Na piwo, prochy i fajki.
Na piwo, prochy i fajki.
1032
Dowcip #446. Jaś i Małgosia wyszli z bajki. w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.
Egzamin z medycyny.
W pudełku znajdują się różne narządy wewnętrzne. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę do pudła i rozpoznaje nerkę. Wyjmuje ją i dostaje pięć. Teraz drugi student wkłada rękę i rozpoznaje wątrobę. Też dostał pięć. Trzeci student maca i maca aż w końcu powiedział, że to kiełbasa.
- Czy jest pan pewien - pytają egzaminatorzy.
- Tak - odparł student, wyjmując rękę z kiełbasą.
Profesor mocno zdziwiony postawił pięć. Jak student wyszedł jeden z profesorów spytał:
- Zdzisiek, czym my wczoraj tę wódę zagryzali?
W pudełku znajdują się różne narządy wewnętrzne. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę do pudła i rozpoznaje nerkę. Wyjmuje ją i dostaje pięć. Teraz drugi student wkłada rękę i rozpoznaje wątrobę. Też dostał pięć. Trzeci student maca i maca aż w końcu powiedział, że to kiełbasa.
- Czy jest pan pewien - pytają egzaminatorzy.
- Tak - odparł student, wyjmując rękę z kiełbasą.
Profesor mocno zdziwiony postawił pięć. Jak student wyszedł jeden z profesorów spytał:
- Zdzisiek, czym my wczoraj tę wódę zagryzali?
323
Dowcip #507. Egzamin z medycyny. w kategorii: „Żarty o alkoholu”.
