Dowcipy o alkoholu
W hotelu wybuchł groźny pożar. Wszyscy biegają po korytarzach. Krzyczą:
- Wody! Wody!
W pewnej chwili uchylają się jedne drzwi. Wysuwa się z nich rozczochrana głowa. Słychać zaspany głos:
- A do mojego pokoju poproszę duże piwko.
- Wody! Wody!
W pewnej chwili uchylają się jedne drzwi. Wysuwa się z nich rozczochrana głowa. Słychać zaspany głos:
- A do mojego pokoju poproszę duże piwko.
69
Dowcip #21642. W hotelu wybuchł groźny pożar. Wszyscy biegają po korytarzach. w kategorii: „Humor o alkoholu”.
Przychodzi facet do lekarza i mówi, że ogólnie źle się czuje. Doktor poddał go całej serii badań, po czym oświadcza:
- Wie pan co? W tej chwili nie mogę dokładnie stwierdzić, co panu dolega, ale myślę, że to przez alkohol.
- Ojej, to ja może przyjdę, jak pan wytrzeźwieje?!
- Wie pan co? W tej chwili nie mogę dokładnie stwierdzić, co panu dolega, ale myślę, że to przez alkohol.
- Ojej, to ja może przyjdę, jak pan wytrzeźwieje?!
716
Dowcip #27869. Przychodzi facet do lekarza i mówi, że ogólnie źle się czuje. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o alkoholu”.
U Ruskich: Przychodzi Wania do baru i zamawia piwo. Kelnerka przynosi i stawia na podstawce. Za jakiś czas Wania zamawia jeszcze jedno. Ponieważ podstawka zniknęła to kelnerka przyniosła nowa. Przy trzecim piwie kelnerka się wkurzyła i nie przyniosła podstawki. Wania zdziwiony:
- A waflia niet?
- A waflia niet?
520
Dowcip #23083. U Ruskich: Przychodzi Wania do baru i zamawia piwo. w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.
Konduktor do pijaka:
- Bilet proszę!
- Nieee mam!
- To płaci pan mandat!
- Nie mm pieniędzy!
- A na wódkę Pan miał?
- Kolega mnie ugościł!
- A na podróż to już nie dał? - z sarkazmem pyta konduktor.
Na to pijak wyciągając flaszkę zza pazuchy:
- Jak to nie dał?!
- Bilet proszę!
- Nieee mam!
- To płaci pan mandat!
- Nie mm pieniędzy!
- A na wódkę Pan miał?
- Kolega mnie ugościł!
- A na podróż to już nie dał? - z sarkazmem pyta konduktor.
Na to pijak wyciągając flaszkę zza pazuchy:
- Jak to nie dał?!
226
Dowcip #16213. Konduktor do pijaka w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.
Z pamiętnika pobożnego dresa:
Byłem na mszy ... Kobieta w ławce obok mnie zapaliła papierosa ... Gdy to zobaczyłem, to mi piwo wypadło z ręki ...
Byłem na mszy ... Kobieta w ławce obok mnie zapaliła papierosa ... Gdy to zobaczyłem, to mi piwo wypadło z ręki ...
918
Dowcip #23090. Z pamiętnika pobożnego dresa w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
Wchodzi Nowak do baru, zamawia schabowego z kapustą i litr wódki. Je, popija, wywalił litra, poszedł do łazienki umyć ręce i puścił bełta do umywalki. Patrzy się na niego i patrzy, po czym zerka na lustro i charakterystycznym głosem mówi:
- Deja vu...
- Deja vu...
146
Dowcip #33518. Wchodzi Nowak do baru, zamawia schabowego z kapustą i litr wódki. w kategorii: „Dowcipy o alkoholu”.
Wraca turysta ze szlaku po górach i spotyka Bacę przy gospodzie.
- Baco, macie jakiej gorzałki bo mi zaschło.
- No momy takie Góraczy.
- Baco, a co to jest to góraczy?
- To jest kieliszek rumu, może dwa, góraczy. Kieliszek wódki, może dwa, góraczy. Szklanka piwa, może dwie, góraczy. Potem to się miesza i piję, jeden raz, drugi raz, góraczy. Potem turysta wychodzi z gospody robi jeden krok, może dwa, góraczy, jak się turysta wypie*doli to turysta będzie wiedzieć co to znaczy góraczy!
- Baco, macie jakiej gorzałki bo mi zaschło.
- No momy takie Góraczy.
- Baco, a co to jest to góraczy?
- To jest kieliszek rumu, może dwa, góraczy. Kieliszek wódki, może dwa, góraczy. Szklanka piwa, może dwie, góraczy. Potem to się miesza i piję, jeden raz, drugi raz, góraczy. Potem turysta wychodzi z gospody robi jeden krok, może dwa, góraczy, jak się turysta wypie*doli to turysta będzie wiedzieć co to znaczy góraczy!
48
Dowcip #31842. Wraca turysta ze szlaku po górach i spotyka Bacę przy gospodzie. w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
Pewnego dnia wąż, żółw i stonoga umówili się na piwo. Jednak było ich trochę a piwa były dwa. Zaczęła się dyskusja kto powinien pójść dokupić. Padło na żółwia. Mijają dwie godziny, a żółwia nie ma. Stonoga wygląda za drzwi, a żółw powoli kroczy ścieżką.
- To bez sensu, jesteś za wolny. Ja mam dużo nóg. Dojdę tam szybciej. - rzekła stonoga.
Więc żółw razem z wężem czeka ma stonogę godzinę, dwie, trzy. W końcu postanawia wyjrzeć czy jej nie widać. Otwiera drzwi a tam stonoga zakłada osiemdziesiątego piątego buta. Widząc to wąż rzekł:
- Najszybciej będzie jak ja pójdę. Nie jestem powolny, nie potrzebuję też butów bo nie mam nóg.
Jak powiedział tak zrobił. Mijały długie godziny a węża nie było widać. Żółw i stonoga postanowili pójść do sklepu sprawdzić co się stało. Patrzą, a żółw siedzi pod sklepem, a przy nim stoi butelka piwa.
- Co się dzieje? - pytają.
- Dojście do sklepu zajęło mi 5 minut. Ale stoję tu i się zastanawiam jak mam doprowadzić tą butelkę do Was.
- To bez sensu, jesteś za wolny. Ja mam dużo nóg. Dojdę tam szybciej. - rzekła stonoga.
Więc żółw razem z wężem czeka ma stonogę godzinę, dwie, trzy. W końcu postanawia wyjrzeć czy jej nie widać. Otwiera drzwi a tam stonoga zakłada osiemdziesiątego piątego buta. Widząc to wąż rzekł:
- Najszybciej będzie jak ja pójdę. Nie jestem powolny, nie potrzebuję też butów bo nie mam nóg.
Jak powiedział tak zrobił. Mijały długie godziny a węża nie było widać. Żółw i stonoga postanowili pójść do sklepu sprawdzić co się stało. Patrzą, a żółw siedzi pod sklepem, a przy nim stoi butelka piwa.
- Co się dzieje? - pytają.
- Dojście do sklepu zajęło mi 5 minut. Ale stoję tu i się zastanawiam jak mam doprowadzić tą butelkę do Was.
517
Dowcip #31312. Pewnego dnia wąż, żółw i stonoga umówili się na piwo. w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.
- Panie kelner, to wino jest ciepłe. - denerwuje się gość w restauracji.
- To niemożliwe! Przed chwila sam dolewałem do niego zimnej wody.
- To niemożliwe! Przed chwila sam dolewałem do niego zimnej wody.
49
Dowcip #15979. - Panie kelner, to wino jest ciepłe. w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
Wesele. Prowadzący prosi przez mikrofon nagle pana młodego o trzy nazwy firm produkujących papierosy:
- No, Philip Morris, British American Tobacco, i Scandinavian Tobacco. - odpowiada pan młody.
Prowadzący:
- Dobrze. A teraz, Pan młody wymieni trzy firmy produkujące piwo?
- Proste. Kompania Piwowarska, Grupa Żywiec, Browar Perła. - odpowiada żonkoś.
Prowadzący:
- Świetnie. Więc niech wymieni teraz trzy firmy produkujące łopaty?
Cisza. Prowadzący:
- Pali, pije, ale o robocie to nie ma pojęcia!
- No, Philip Morris, British American Tobacco, i Scandinavian Tobacco. - odpowiada pan młody.
Prowadzący:
- Dobrze. A teraz, Pan młody wymieni trzy firmy produkujące piwo?
- Proste. Kompania Piwowarska, Grupa Żywiec, Browar Perła. - odpowiada żonkoś.
Prowadzący:
- Świetnie. Więc niech wymieni teraz trzy firmy produkujące łopaty?
Cisza. Prowadzący:
- Pali, pije, ale o robocie to nie ma pojęcia!
518