
Dowcipy o alkoholu
Z pamiętnika pobożnego dresa:
Byłem na mszy ... Kobieta w ławce obok mnie zapaliła papierosa ... Gdy to zobaczyłem, to mi piwo wypadło z ręki ...
Byłem na mszy ... Kobieta w ławce obok mnie zapaliła papierosa ... Gdy to zobaczyłem, to mi piwo wypadło z ręki ...
919
Dowcip #23090. Z pamiętnika pobożnego dresa w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.
Wchodzi Nowak do baru, zamawia schabowego z kapustą i litr wódki. Je, popija, wywalił litra, poszedł do łazienki umyć ręce i puścił bełta do umywalki. Patrzy się na niego i patrzy, po czym zerka na lustro i charakterystycznym głosem mówi:
- Deja vu...
- Deja vu...
147
Dowcip #33518. Wchodzi Nowak do baru, zamawia schabowego z kapustą i litr wódki. w kategorii: „Dowcipy o alkoholu”.

Wraca turysta ze szlaku po górach i spotyka Bacę przy gospodzie.
- Baco, macie jakiej gorzałki bo mi zaschło.
- No momy takie Góraczy.
- Baco, a co to jest to góraczy?
- To jest kieliszek rumu, może dwa, góraczy. Kieliszek wódki, może dwa, góraczy. Szklanka piwa, może dwie, góraczy. Potem to się miesza i piję, jeden raz, drugi raz, góraczy. Potem turysta wychodzi z gospody robi jeden krok, może dwa, góraczy, jak się turysta wypie*doli to turysta będzie wiedzieć co to znaczy góraczy!
- Baco, macie jakiej gorzałki bo mi zaschło.
- No momy takie Góraczy.
- Baco, a co to jest to góraczy?
- To jest kieliszek rumu, może dwa, góraczy. Kieliszek wódki, może dwa, góraczy. Szklanka piwa, może dwie, góraczy. Potem to się miesza i piję, jeden raz, drugi raz, góraczy. Potem turysta wychodzi z gospody robi jeden krok, może dwa, góraczy, jak się turysta wypie*doli to turysta będzie wiedzieć co to znaczy góraczy!
48
Dowcip #31842. Wraca turysta ze szlaku po górach i spotyka Bacę przy gospodzie. w kategorii: „Dowcipy o alkoholu”.
Pewnego dnia wąż, żółw i stonoga umówili się na piwo. Jednak było ich trochę a piwa były dwa. Zaczęła się dyskusja kto powinien pójść dokupić. Padło na żółwia. Mijają dwie godziny, a żółwia nie ma. Stonoga wygląda za drzwi, a żółw powoli kroczy ścieżką.
- To bez sensu, jesteś za wolny. Ja mam dużo nóg. Dojdę tam szybciej. - rzekła stonoga.
Więc żółw razem z wężem czeka ma stonogę godzinę, dwie, trzy. W końcu postanawia wyjrzeć czy jej nie widać. Otwiera drzwi a tam stonoga zakłada osiemdziesiątego piątego buta. Widząc to wąż rzekł:
- Najszybciej będzie jak ja pójdę. Nie jestem powolny, nie potrzebuję też butów bo nie mam nóg.
Jak powiedział tak zrobił. Mijały długie godziny a węża nie było widać. Żółw i stonoga postanowili pójść do sklepu sprawdzić co się stało. Patrzą, a żółw siedzi pod sklepem, a przy nim stoi butelka piwa.
- Co się dzieje? - pytają.
- Dojście do sklepu zajęło mi 5 minut. Ale stoję tu i się zastanawiam jak mam doprowadzić tą butelkę do Was.
- To bez sensu, jesteś za wolny. Ja mam dużo nóg. Dojdę tam szybciej. - rzekła stonoga.
Więc żółw razem z wężem czeka ma stonogę godzinę, dwie, trzy. W końcu postanawia wyjrzeć czy jej nie widać. Otwiera drzwi a tam stonoga zakłada osiemdziesiątego piątego buta. Widząc to wąż rzekł:
- Najszybciej będzie jak ja pójdę. Nie jestem powolny, nie potrzebuję też butów bo nie mam nóg.
Jak powiedział tak zrobił. Mijały długie godziny a węża nie było widać. Żółw i stonoga postanowili pójść do sklepu sprawdzić co się stało. Patrzą, a żółw siedzi pod sklepem, a przy nim stoi butelka piwa.
- Co się dzieje? - pytają.
- Dojście do sklepu zajęło mi 5 minut. Ale stoję tu i się zastanawiam jak mam doprowadzić tą butelkę do Was.
519
Dowcip #31312. Pewnego dnia wąż, żółw i stonoga umówili się na piwo. w kategorii: „Dowcipy o alkoholu”.

- Panie kelner, to wino jest ciepłe. - denerwuje się gość w restauracji.
- To niemożliwe! Przed chwila sam dolewałem do niego zimnej wody.
- To niemożliwe! Przed chwila sam dolewałem do niego zimnej wody.
49
Dowcip #15979. - Panie kelner, to wino jest ciepłe. w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.
Wesele. Prowadzący prosi przez mikrofon nagle pana młodego o trzy nazwy firm produkujących papierosy:
- No, Philip Morris, British American Tobacco, i Scandinavian Tobacco. - odpowiada pan młody.
Prowadzący:
- Dobrze. A teraz, Pan młody wymieni trzy firmy produkujące piwo?
- Proste. Kompania Piwowarska, Grupa Żywiec, Browar Perła. - odpowiada żonkoś.
Prowadzący:
- Świetnie. Więc niech wymieni teraz trzy firmy produkujące łopaty?
Cisza. Prowadzący:
- Pali, pije, ale o robocie to nie ma pojęcia!
- No, Philip Morris, British American Tobacco, i Scandinavian Tobacco. - odpowiada pan młody.
Prowadzący:
- Dobrze. A teraz, Pan młody wymieni trzy firmy produkujące piwo?
- Proste. Kompania Piwowarska, Grupa Żywiec, Browar Perła. - odpowiada żonkoś.
Prowadzący:
- Świetnie. Więc niech wymieni teraz trzy firmy produkujące łopaty?
Cisza. Prowadzący:
- Pali, pije, ale o robocie to nie ma pojęcia!
520
Dowcip #24279. Wesele. w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

Rozmowa w restauracji:
- A co dla szanownego pana?
- Coś na rozgrzewkę, tylko proszę dobrze zmrozić.
- A co dla szanownego pana?
- Coś na rozgrzewkę, tylko proszę dobrze zmrozić.
214
Dowcip #15972. Rozmowa w restauracji w kategorii: „Żarty o alkoholu”.
Wchodzi Eskimos do baru i mówi:
- Poproszę Whisky!
- Z lodem?
- Nawet mnie nie denerwuj.
- Poproszę Whisky!
- Z lodem?
- Nawet mnie nie denerwuj.
523
Dowcip #30479. Wchodzi Eskimos do baru i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o alkoholu”.

Facet mówi do żony:
- Kochanie, przynieś mi piwo.
Na to żona:
- Może jakieś magiczne słowo?
Facet:
- Hokus pokus czary mary, zapierdzielaj po browary!
A na to żona:
- Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki masz dziś ręce!
Na to Facet:
- Skoro jesteś tak pyskata, dziś ominie Cię wypłata!
Żona:
- Bardzo mocne masz dziś czary, zaraz biegnę po browary!
- Kochanie, przynieś mi piwo.
Na to żona:
- Może jakieś magiczne słowo?
Facet:
- Hokus pokus czary mary, zapierdzielaj po browary!
A na to żona:
- Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki masz dziś ręce!
Na to Facet:
- Skoro jesteś tak pyskata, dziś ominie Cię wypłata!
Żona:
- Bardzo mocne masz dziś czary, zaraz biegnę po browary!
1629
Dowcip #24525. Facet mówi do żony w kategorii: „Śmieszne dowcipy o alkoholu”.
Jeden pijak mówi do drugiego:
- Pożyczysz kasę?
- A na co?
- Na piwo.
- Ja na piwo nie wydaję.
Kilka minut później ... Idą do sklepu ...
- Poproszę dwa Tyskie.
- Podobno na piwo nie wydajesz?
- Przypadki chodzą po ludziach.
- Pożyczysz kasę?
- A na co?
- Na piwo.
- Ja na piwo nie wydaję.
Kilka minut później ... Idą do sklepu ...
- Poproszę dwa Tyskie.
- Podobno na piwo nie wydajesz?
- Przypadki chodzą po ludziach.
136
Dowcip #25234. Jeden pijak mówi do drugiego w kategorii: „Humor o alkoholu”.
