Dowcipy o ZOO
Babcia oprowadza wnuczka po zoo. Przed klatką z szympansem mówi:
- Popatrz jaka ładna fiki - miki!
- Babciu, to przecież małpa człekokształtna z rodziny antropoidów. Wysokość do metr siedemdziesiąt, waga do osiemdziesiąt kilogramów.
- Popatrz jaka ładna fiki - miki!
- Babciu, to przecież małpa człekokształtna z rodziny antropoidów. Wysokość do metr siedemdziesiąt, waga do osiemdziesiąt kilogramów.
711
Dowcip #15784. Babcia oprowadza wnuczka po zoo. w kategorii: „Kawały o ZOO”.
W ZOO przed klatka z malpami Jasiu pyta sie mamy:
- Mamusiu dlaczego w tej klatce zamkneli informatykow?
- Jak to informatykow? - pyta mama.
- No tak, jak nasz tatus - nieogolone, brudne i maja odparzenia na dupie.
- Mamusiu dlaczego w tej klatce zamkneli informatykow?
- Jak to informatykow? - pyta mama.
- No tak, jak nasz tatus - nieogolone, brudne i maja odparzenia na dupie.
314
Dowcip #17664. W ZOO przed klatka z malpami Jasiu pyta sie mamy w kategorii: „Śmieszne żarty o ZOO”.
Małżeństwo przechadza się po ogrodzie zoologicznym. Zatrzymują się przed klatką z lwami.
- Takie piękne zwierzę i w klatce... - mówi z żalem żona.
- Przynajmniej może ryczeć ile chce - stwierdza mąż.
- Takie piękne zwierzę i w klatce... - mówi z żalem żona.
- Przynajmniej może ryczeć ile chce - stwierdza mąż.
16
Dowcip #17839. Małżeństwo przechadza się po ogrodzie zoologicznym. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o ZOO”.
Przychodzi policjant do ZOO i pyta:
- Kiedy będzie karmienie małp?
- A co, głodny pan?
- Kiedy będzie karmienie małp?
- A co, głodny pan?
78
Dowcip #12362. Przychodzi policjant do ZOO i pyta w kategorii: „Kawały o ZOO”.
Dziecko pyta matkę w zoo:
- Mamo! Co to jest?
- To jest synku penis, którym konik bzyka kobyłki jak mu się chce ruchać. Ale proszę cię nie pokazuj paluszkiem, bo to niekulturalnie.
- Mamo! Co to jest?
- To jest synku penis, którym konik bzyka kobyłki jak mu się chce ruchać. Ale proszę cię nie pokazuj paluszkiem, bo to niekulturalnie.
49
Dowcip #12545. Dziecko pyta matkę w zoo w kategorii: „Śmieszny humor o ZOO”.
Tata zabrał Jasia do zoo. Gdy zbliżają się do klatki z lwami tata mówi:
- Jasiu, nie podchodź bliżej do tych lwów.
- Tato, ale ja im nic nie zrobię.
- Jasiu, nie podchodź bliżej do tych lwów.
- Tato, ale ja im nic nie zrobię.
36
Dowcip #5388. Tata zabrał Jasia do zoo. w kategorii: „Kawały o ZOO”.
Podchodzi mąż do żony i mówi:
- Cześć !
- Cześć skarbie, coś się stało?
- Tak, nie mam wystarczająco kasy by pójść do zoo zobaczyć małpę.
- Nie martw się, idź do lustra.
- Cześć !
- Cześć skarbie, coś się stało?
- Tak, nie mam wystarczająco kasy by pójść do zoo zobaczyć małpę.
- Nie martw się, idź do lustra.
311
Dowcip #5889. Podchodzi mąż do żony i mówi w kategorii: „Żarty o ZOO”.
Kolega mówi do kolegi:
- Zabrałem żonę do zoo.
- No i co?
- Nie przyjęli.
- Zabrałem żonę do zoo.
- No i co?
- Nie przyjęli.
26
Dowcip #6515. Kolega mówi do kolegi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o ZOO”.
Mały wielbłąd pyta taty:
- Czemu my mamy taką skudloną sierść a koniki mają taką ładną?
- No bo synku widzisz u nas, na pustyni, w dzień jest czterdzieści stopni na plusie, a w nocy dwadzieścia pięć na minusie więc musimy taką mieć.
- A tato czemu mamy takie brzydkie kopytka, a koniki takie ładne?
- No widzisz, my ciągle chodzimy po piachu wiec musimy taką mieć.
- Tato, a na co nam to wszystko jak mieszkamy w zoo.
- Czemu my mamy taką skudloną sierść a koniki mają taką ładną?
- No bo synku widzisz u nas, na pustyni, w dzień jest czterdzieści stopni na plusie, a w nocy dwadzieścia pięć na minusie więc musimy taką mieć.
- A tato czemu mamy takie brzydkie kopytka, a koniki takie ładne?
- No widzisz, my ciągle chodzimy po piachu wiec musimy taką mieć.
- Tato, a na co nam to wszystko jak mieszkamy w zoo.
210
Dowcip #6578. Mały wielbłąd pyta taty w kategorii: „Żarty o ZOO”.
Sąsiad mówi do sąsiada:
- Słyszałeś co się stało w ZOO?
- Co?
- Podrożały bilety o sto zł.
- Przecież my chcemy oglądać zwierzęta, a nie je kupować!
- Słyszałeś co się stało w ZOO?
- Co?
- Podrożały bilety o sto zł.
- Przecież my chcemy oglądać zwierzęta, a nie je kupować!
37