
Dowcipy o Rosjanach
Wyszedł Polak na spacer ze swoim psem - jamnikiem. Był jak na jamnika za długi. Spotkał Rosjanina, który miał boksera. Oba psy rzuciły się na siebie. Cały z walki wyszedł jamnik. Zdziwiony Rosjanin proponuje:
- Dam ci trzy tysiące zł za tego jamnika!
- Nie nie.
- Dam ci pięć tysięcy zł za tego jamnika!
- Nie, nie. Ja musiałem dać dziesięć tysięcy zł za operację plastyczną tego krokodyla!
- Dam ci trzy tysiące zł za tego jamnika!
- Nie nie.
- Dam ci pięć tysięcy zł za tego jamnika!
- Nie, nie. Ja musiałem dać dziesięć tysięcy zł za operację plastyczną tego krokodyla!
29
Dowcip #4141. Wyszedł Polak na spacer ze swoim psem - jamnikiem. w kategorii: „Śmieszny humor o Rosjanach”.
Dwóch chłopców bawiących się na ulicy widzi idącego ruskiego żołnierza.
Jeden z nich zwraca mu uwagę, i mówi:
- Ty, sołdat, but zgubiłeś.
- Ja nie zgubił, ja znalazł.
Jeden z nich zwraca mu uwagę, i mówi:
- Ty, sołdat, but zgubiłeś.
- Ja nie zgubił, ja znalazł.
310
Dowcip #4198. Dwóch chłopców bawiących się na ulicy widzi idącego ruskiego w kategorii: „Kawały o Rosjanach”.

Kiedyś dawno temu polska reprezentacja hokeja zdołała zwyciężyć z reprezentacją ZSRR. Stalin postanowił pogratulować polakom poprzez telegram:
”Gratuluje zwycięstwa.STOP.Gaz.STOP.Ropa.STOP”
”Gratuluje zwycięstwa.STOP.Gaz.STOP.Ropa.STOP”
311
Dowcip #4386. Kiedyś dawno temu polska reprezentacja hokeja zdołała zwyciężyć z w kategorii: „Humor o Rosjanach”.
Z okazji setnej rocznicy urodzin Lenina powstał projekt zniesienia w Związku Sowieckim kar i zastąpienia ich nagrodami. I tak za lekkie przestępstwo proponowano nagrodę trzeciego stopnia - pobyt w Celi Lenina. Za cięższe - nagrodę drugiego stopnia - wycieczkę Szlakiem Lenina po Syberii. Za najcięższe zbrodnie przewidziano nagrodę pierwszego stopnia - osobiste spotkanie z Leninem.
518
Dowcip #4388. Z okazji setnej rocznicy urodzin Lenina powstał projekt zniesienia w w kategorii: „Dowcipy o Rosjanach”.

Jakie były ostatnie słowa towarzysza Koncuniewa przed popełnieniem samobójstwa?
- Towarzysze! Nie strzelajcie!
- Towarzysze! Nie strzelajcie!
415
Dowcip #4393. Jakie były ostatnie słowa towarzysza Koncuniewa przed popełnieniem w kategorii: „Humor o Rosjanach”.
- Leonidzie Iliczu - zwrócił się Kosygin do Breżniewa - dziś rano dałem rozkaz otwarcia granic.
- Co ty, zwariowałeś?! Wszyscy uciekną, we dwóch zostaniemy!
- A kto drugi?
- Co ty, zwariowałeś?! Wszyscy uciekną, we dwóch zostaniemy!
- A kto drugi?
515
Dowcip #4399. - Leonidzie Iliczu - zwrócił się Kosygin do Breżniewa - dziś rano w kategorii: „Kawały o Rosjanach”.

- Kolekcjonuję dowcipy o sobie - rzekł Churchill do Stalina - Mam ich cały zeszyt..
- Ja też - odpowiedział Stalin - Mam ich cały łagier.
- Ja też - odpowiedział Stalin - Mam ich cały łagier.
215
Dowcip #4400. - Kolekcjonuję dowcipy o sobie - rzekł Churchill do Stalina - Mam ich w kategorii: „Humor o Rosjanach”.
Jałta. Wielka trójka siedzi na tarasie daczy i chwalą się swoimi papierośnicami. Roosevelt wyciąga swoją, piękną, ze srebra, pokazując wygrawerowany napis:
- PREZYDENTOWI ROOSEVELTOWI - NARÓD
Następny w kolejności - Churchill. Pokazuje swoją - piękną srebrną, inkrustowaną kamieniami półszlachetnymi z napisem:
- PREMIEROWI CHURCHILLOWI - KRÓLOWA
Kolej na Stalina. Pokazuje swoją, piękną, złotą papierośnicę, inkrustowaną kamieniami szlachetnymi, pyszną robotę najlepszych jubilerów, a na niej wygrawerowany napis:
- POTOCKIEMU - RADZIWIŁŁ.
- PREZYDENTOWI ROOSEVELTOWI - NARÓD
Następny w kolejności - Churchill. Pokazuje swoją - piękną srebrną, inkrustowaną kamieniami półszlachetnymi z napisem:
- PREMIEROWI CHURCHILLOWI - KRÓLOWA
Kolej na Stalina. Pokazuje swoją, piękną, złotą papierośnicę, inkrustowaną kamieniami szlachetnymi, pyszną robotę najlepszych jubilerów, a na niej wygrawerowany napis:
- POTOCKIEMU - RADZIWIŁŁ.
221
Dowcip #4402. Jałta. w kategorii: „Śmieszne kawały o Rosjanach”.

Stalin i Roosevelt postanowili sprawdzić czyi obywatele są bardziej przywiązani do swojego przywódcy. Przywołał Roosevelt szeregowego obywatela USA i mówi:
- Dla dobra Stanów Zjednoczonych, za swego prezydenta, skacz w przepaść.
- Nie, nie mogę. Mam żonę, dzieci i starych rodziców.
Przywołał Stalin szeregowego obywatela Związku Radzieckiego i mówi:
- Za ojczyznę, za Stalina, skacz w przepaść.
- Tak jest! Hurra! - i pobiegł szukać przepaści.
Po drodze Roosevelt pyta go:
- Czemu skaczesz w przepaść?
- Nie mogę inaczej. Mam żonę, dzieci i starych rodziców.
- Dla dobra Stanów Zjednoczonych, za swego prezydenta, skacz w przepaść.
- Nie, nie mogę. Mam żonę, dzieci i starych rodziców.
Przywołał Stalin szeregowego obywatela Związku Radzieckiego i mówi:
- Za ojczyznę, za Stalina, skacz w przepaść.
- Tak jest! Hurra! - i pobiegł szukać przepaści.
Po drodze Roosevelt pyta go:
- Czemu skaczesz w przepaść?
- Nie mogę inaczej. Mam żonę, dzieci i starych rodziców.
125
Dowcip #4405. Stalin i Roosevelt postanowili sprawdzić czyi obywatele są bardziej w kategorii: „Kawały o Rosjanach”.
W jednym z rejonów podmoskiewskich funkcjonariusze milicji spalili ponad dziesięć hektarów pola konopi indyjskich. Śmiechu było co niemiara.
313
Dowcip #4413. W jednym z rejonów podmoskiewskich funkcjonariusze milicji spalili w kategorii: „Śmieszne kawały o Rosjanach”.
