Dowcipy o Rosjanach
Aleksander Macedoński, Cezar i Napoleon obserwują defiladę na Placu Czerwonym.
- Gdybym miał sowieckie czołgi - mówi Aleksander - nikt by mnie nie pokonał!
- Gdybym miał sowieckie samoloty - mówi Cezar - podbiłbym cały świat!
- A gdybym ja miał gazetę ”Prawda” - mówi Napoleon - to do dzisiaj nikt by się nie dowiedział o Waterloo.
- Gdybym miał sowieckie czołgi - mówi Aleksander - nikt by mnie nie pokonał!
- Gdybym miał sowieckie samoloty - mówi Cezar - podbiłbym cały świat!
- A gdybym ja miał gazetę ”Prawda” - mówi Napoleon - to do dzisiaj nikt by się nie dowiedział o Waterloo.
110
Dowcip #7049. Aleksander Macedoński w kategorii: „Śmieszne żarty o Rosjanach”.
Za czasów najczarniejszego terroru Stalinowskiego, kiedy wszyscy żyli w strachu, w pewnym mieszkaniu o trzeciej w nocy rozlega się łomotanie w drzwi.
- Pakujcie się, ubierajcie i wychodźcie! Wychodźcie natychmiast!
Cała rodzina zbladła ze strachu, ojciec mało nie zasłabł, matka dostała potów, dzieci płaczą.
- Tylko bez paniki, bez paniki! To ja, wasz sąsiad. To tylko nasz dom się pali!
- Pakujcie się, ubierajcie i wychodźcie! Wychodźcie natychmiast!
Cała rodzina zbladła ze strachu, ojciec mało nie zasłabł, matka dostała potów, dzieci płaczą.
- Tylko bez paniki, bez paniki! To ja, wasz sąsiad. To tylko nasz dom się pali!
26
Dowcip #7057. Za czasów najczarniejszego terroru Stalinowskiego w kategorii: „Humor o Rosjanach”.
Gdy już kierownictwo czechosłowackie w sierpniu 1968 roku opuściło Moskwę, Breżniew rozmarzył się.
- Ale piękny zegarek miał Dubczek - mówi do Kosygina.
- Pokaż!
- Ale piękny zegarek miał Dubczek - mówi do Kosygina.
- Pokaż!
520
Dowcip #7069. Gdy już kierownictwo czechosłowackie w sierpniu 1968 roku opuściło w kategorii: „Śmieszne żarty o Rosjanach”.
Wczoraj w godzinach wieczornych na podmoskiewskim cmentarzu rozbił się samolot transportowy. Generał Jakimow na dzisiejszej konferencji powiedział, że dzięki szybkiej reakcji służb ratowniczych i użyciu ciężkiego sprzętu udało się do tej pory odnaleźć czternaście i pół tysiąca ciał.
215
Dowcip #7070. Wczoraj w godzinach wieczornych na podmoskiewskim cmentarzu rozbił w kategorii: „Śmieszne kawały o Rosjanach”.
Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych Chruszczow zwiedza wzorowe gimnazjum. Właśnie trwa lekcja religii.
- Kim byli Adam i Ewa? - pyta znienacka jednego z uczniów.
- Rosjanami!
- Dlaczego? - ciekawi się Chruszczow.
- Nie dość, że byli goli i bosi, to jeszcze kradli jabłka.
- Kim byli Adam i Ewa? - pyta znienacka jednego z uczniów.
- Rosjanami!
- Dlaczego? - ciekawi się Chruszczow.
- Nie dość, że byli goli i bosi, to jeszcze kradli jabłka.
973
Dowcip #177. Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych Chruszczow zwiedza wzorowe w kategorii: „Kawały o Rosjanach”.
Podczas manifestacji pierwszomajowej kolumna starców niesie transparent z napisem: Dziękujemy towarzyszowi Stalinowi za nasze szczęśliwe dzieciństwo! Podchodzą NKWD - yści.
- Co to ma znaczyć? Gdy byliście dziećmi, towarzysza Stalina jeszcze nie było na świecie!
- I za to właśnie mu dziękujemy.
- Co to ma znaczyć? Gdy byliście dziećmi, towarzysza Stalina jeszcze nie było na świecie!
- I za to właśnie mu dziękujemy.
213
Dowcip #511. Podczas manifestacji pierwszomajowej kolumna starców niesie w kategorii: „Kawały o Rosjanach”.
Urzędnik przyszedł do pracy pięć minut wcześniej - posadzili go za szpiegostwo. Przyszedł do pracy pięć minut później - posadzili go za sabotaż. Przyszedł więc do pracy z dokładnością do sekundy - posadzili go za antysowiecką propagandę, miał szwajcarski zegarek.
122
Dowcip #525. Urzędnik przyszedł do pracy pięć minut wcześniej - posadzili go za w kategorii: „Kawały o Rosjanach”.
Prezydent USA spotkał się z prezydentem Rosji. Rozmawiają na temat zarobków.
- W USA robotnik zarabia 1.300$, a na życie starcza mu 150$.
- A co z resztą?
- To nas nie obchodzi. A u was?
- U nas robotnik zarabia 5000 rubli, a na żywność wydaje 10.000.
- A skąd bierze resztę?
- O, to nas nie obchodzi.
- W USA robotnik zarabia 1.300$, a na życie starcza mu 150$.
- A co z resztą?
- To nas nie obchodzi. A u was?
- U nas robotnik zarabia 5000 rubli, a na żywność wydaje 10.000.
- A skąd bierze resztę?
- O, to nas nie obchodzi.
322
Dowcip #685. Prezydent USA spotkał się z prezydentem Rosji. w kategorii: „Śmieszny humor o Rosjanach”.
W kremlowskim gabinecie Breżniewa trwa narada dotycząca problemów kosmonautyki.
- Amerykanie niestety wyprzedzili nas - stwierdził Breżniew - wylądowali na księżycu. My musimy polecieć na słońce!
- A nie spłoniemy? - spytał któryś z kosmonautów.
- Nie trzeba się martwić - odparł Breżniew. - Pomyśleliśmy o wszystkim. Polecicie nocą.
- Amerykanie niestety wyprzedzili nas - stwierdził Breżniew - wylądowali na księżycu. My musimy polecieć na słońce!
- A nie spłoniemy? - spytał któryś z kosmonautów.
- Nie trzeba się martwić - odparł Breżniew. - Pomyśleliśmy o wszystkim. Polecicie nocą.
319
Dowcip #1373. W kremlowskim gabinecie Breżniewa trwa narada dotycząca problemów w kategorii: „Kawały o Rosjanach”.
Na wieść o śmierci Stalina dwóch robotników wyskoczyło z Pałacu Kultury. Jeden po wódkę, drugi po zakąskę.
329