LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o Leonidzie Breżniewie


Na posiedzeniu Biura Politycznego Breżniew ruga swoich kolegów, że coraz bardziej zmieniają się w grupę starców trawionych amnezją. Przytacza dowód:
- Kilka dni temu, gdy w czasie pogrzebu tow. Pelsze zagrała orkiestra, tylko ja poprosiłem wdowę do tańca.
510

Dowcip #7042. Na posiedzeniu Biura Politycznego Breżniew ruga swoich kolegów w kategorii: „Dowcipy o Leonidzie Breżniewie”.

Na zjeździe KPZR Breżniew otrzymuje kartkę z pytaniem: Leonidzie Iliczu, dlaczego w kraju nie ma mięsa? Odpowiada:
- Kroczymy do komunizmu milowymi krokami! Niestety, bydło za nami nie nadąża.
510

Dowcip #1376. Na zjeździe KPZR Breżniew otrzymuje kartkę z pytaniem w kategorii: „Śmieszny humor o Leonidzie Breżniewie”.

Zjazd delegatów partii komunistycznych w Moskwie. Po kolei przedstawiani są kolejni goście. Przychodzi pora na Zdenka Smetane, ministra ds. żeglugi śródoceanicznej z Czechosłowacji. Gdy słyszy to Breżniew wstaje i zataczając się ze śmiechu pyta:
- Towarzyszu Smetana, a co to za ministerstwo, jak wy dostępu do morza nie macie?
Na co minister odpowiada:
- Towarzyszu Breżniew, my Wam ministerstwa kultury nie wypominamy!
17

Dowcip #16374. Zjazd delegatów partii komunistycznych w Moskwie. w kategorii: „Kawały o Leonidzie Breżniewie”.

Breżniew przyjeżdża do polski w gości do Gierka. Jadąc limuzyną Wisłostradą Breżniew pyta Gierka:
- Tą trasę ile budowaliście?
- Osiem lat. - odpowiada Gierek.
- E, u nas byśmy to wybudowali przez cztery lata.
Jadąc dalej Trasą Łazienkowską Breżniew znowu pyta:
- A to ile budowaliście?
Gierek lekko wkurzony, naciąga swoją odpowiedź i rzecze:
- Dwa lata.
- E, u nas byśmy to pobudowali przez rok. - odpowiada Breżniew.
Przejeżdżając obok Pałacu Kultury Breżniew pyta znowu:
- A to ile budowaliście?
Gierek wkurzony niemiłosiernie wygląda przez okno auta i pyta:
- Co budowaliśmy?
- No ten dom. - odpowiada Breżniew pokazując na Pałac Kultury.
A Gierek mu na to:
- Kurdę jak tu wczoraj przejeżdżałem to go jeszcze nie było!
315

Dowcip #16827. Breżniew przyjeżdża do polski w gości do Gierka. w kategorii: „Kawały o Leonidzie Breżniewie”.

Nixon i Breżniew lecą nad Związkiem Sowieckim. Nixon ze zdumieniem dostrzega baraki z antenami telewizyjnymi.
- Wyprzedziliście nas - mówi. - Nas, jeszcze nie stać na zakładanie telewizji w chlewach.
59

Dowcip #9234. Nixon i Breżniew lecą nad Związkiem Sowieckim. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Leonidzie Breżniewie”.

Zamierzchłe czasy Breżniewa. Komunistyczna Rosja. Towarzysz Breżniew zwołuje konferencję wszystkich wybitnych radzieckich naukowców, na której przedstawia im następujący problem:
- Towarzysze uczeni, musicie wprowadzić jednakowy czas na całej planecie, tak aby w każdym miejscu na ziemi była jednakowa godzina.
Następnego dnia do Breżniewa przybywa delegacja naukowców:
- Towarzyszu, przedstawione zadanie jest niewykonalne. Przypływy, odpływy, wschody i zachody słońca, niemożliwe ...
- Panowie trzeba jednak coś z tym zrobić, gdyż jak wczoraj rano dzwoniłem do szwagierki do Chin złożyć życzenia imieninowe, okazało się, że jest już po imieninach, a jak wieczorem dzwoniłem do Watykanu, dowiedzieć się jaki jest stan papieża po zamachu, okazało się, że jeszcze zamachu nie było.
215

Dowcip #9793. Zamierzchłe czasy Breżniewa. Komunistyczna Rosja. w kategorii: „Żarty o Leonidzie Breżniewie”.

Rok 1980. Moskwa, ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew, wyciąga tekst przemówienia i zaczyna:
- O, o, o, o, o.
Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi:
- Towarzyszu sekretarzu generalny, tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej, a to, co teraz czytacie, to kółka olimpijskie!
311

Dowcip #4392. Rok 1980. Moskwa, ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. w kategorii: „Dowcipy o Leonidzie Breżniewie”.

Breżniew ląduje w Warszawie. Wita go salut honorowy. Huk przewala się nad miastem. Jakaś babcia pyta przechodnia:
- Co to wojna?
- Nie, tylko Breżniew przyleciał.
- To co? Nie mogli go trafić za pierwszym razem?
317

Dowcip #1298. Breżniew ląduje w Warszawie. Wita go salut honorowy. w kategorii: „Kawały o Leonidzie Breżniewie”.

- O czym myślicie Leonidzie Iliczu? - pyta dygnitarz Breżniewa.
- Nie wiem jak się nazwać: Leonid I, czy też Ilicz II...?
47

Dowcip #9236. - O czym myślicie Leonidzie Iliczu? - pyta dygnitarz Breżniewa. w kategorii: „Śmieszny humor o Leonidzie Breżniewie”.

- Dlaczego u was nie ma strajków? - pyta Nixon Breżniewa.
- Nasz naród zawsze popiera wszystkie uchwały partii i rządu! Jutro będzie mityng, zapraszam.
Na wiecu w obecności Nixona czytają nowe uchwały.
- Od jutra wszystkie zarobki będą obniżone o dziesięć procent!
Burzliwe oklaski.
- Co dziesiąty obywatel wyjeżdża jutro na budowę magistrali kolejowych na Dalekim Wschodzie.
Owacja.
- Jutro co dziesiąty obywatel zostanie powieszony!
Cisza. Nixon zatarł ręce z zadowolenia.
- No i co panie Breżniew?
Breżniew nie zdążył odpowiedzieć. Ktoś z tłumu zapytał:
- Sznurek swój przynieść, czy związek zawodowy zapewni?
116

Dowcip #3006. - Dlaczego u was nie ma strajków? - pyta Nixon Breżniewa. w kategorii: „Żarty o Leonidzie Breżniewie”.

Kawały o Leonidzie BreżniewieŚmieszny humor o Leonidzie BreżniewieŚmieszne żarty o Leonidzie BreżniewieHumor o Leonidzie BreżniewieŚmieszne dowcipy o Leonidzie BreżniewieŚmieszne kawały o Leonidzie BreżniewieŻarty o Leonidzie BreżniewieDowcipy o Leonidzie Breżniewie

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Używane motocykle ogłoszenia

» Internetowy słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik haseł i definicji

» Definicje do krzyżówek

» Odmiana

» Praca dla opiekunów seniora

» Słownik rymów do rzeczowników

» Stopniowanie

» Internetowy słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki do zabawy

» Zagadki do wydruku dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost