LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o Francuzach


Siedzi Francuz, Włoch i Polak przy piwku i rozmawiają jak doprowadzają swoje kobietki do szału. Francuz:
- Kupuje butelkę dobrego winka, zapraszam ją wieczorem na piknik nad Sekwanę, rozpalam ją delikatnymi pocałunkami, a do szału doprowadzam ją poprzez miłość francuską.
Włoch:
- Przygotowuje dla nas wspaniałą kolację z owoców morza, otwieram butelkę dobrego winka i kochamy się namiętnie całą noc i to ją doprowadza do szału.
Polak:
- Wracam z roboty, stara jak zwykle przy garach, biorę ją od tyłu, a do szału doprowadzam ją, jak wycieram potem małego w firankę.
941

Dowcip #268. Siedzi Francuz w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Francuzach”.

Pytają Francuza, Niemca i Polaka:
- Co u Pana wisi poniżej pasa?
Niemiec odpowiada:
- To co sprawia mi największą przyjemność!
Francuz odpowiada:
- To co sprawia największą przyjemność kobietom!
Polak odpowiada:
- U mnie poniżej pasa wisi kindżał. A to co u nich wisi to u mnie zawsze stoi ...
17

Dowcip #16241. Pytają Francuza, Niemca i Polaka w kategorii: „Humor o Francuzach”.

Przed wojną spotkało się dwóch generałów - niemiecki i francuski. Rozmowa przy śniadaniu:
(N)iemiecki generał:
- Drogi kolego jestem zdumiony brakiem dyscypliny we francuskiej armii.
(F)rancuz:
- Przesadza Pan kolego ...
(N) - No to się przekonamy
Woła swojego adiutanta:
- Otto!
(O):
- Jawohl Herr General!
(N):
- Otto, weź ten pistolet.
(Otto): Jawohl Herr General!
(N):
- Otto, przyloz pistolet do skroni.
(Otto):
- Jawohl Herr General!
(N):
- Otto, nacisnij spust.
BUM i Otto pada martwy. Francuski generał zbladł, ale żeby ratować honor Francji, woła swojego adiutanta:
(F):
- Jean!
(J):
- Pan mnie wołał mon generał?
(F):
- Jean, weź ten pistolet.
(Jean):
- O! Dziękuje mon generał!
(F):
- Jean przyłóż pistolet do skroni. Jean naciśnij spust
A na to Jean ze śmiechem odkładając pistolet:
- Jak Boga kocham, dziewiąta rano, a mój generał już zalany!
19

Dowcip #16896. Przed wojną spotkało się dwóch generałów - niemiecki i francuski. w kategorii: „Żarty o Francuzach”.

W piekle nastąpiło walne zgromadzenie diabłów. Główny Lucyfer mówi:
- Bracia, mamy problem, bo jedzenie się skończyło. Trzeba wysłać kogoś na powierzchnie aby coś ukradł.
Rozgląda się i mówi:
- O, ty mały pójdziesz.
Na to mały diabełek mówi:
- Ok szefie.
Diabeł przywędrował do Francji. Podchodzi do policjanta i mówi:
- Jestem mały diabełek, mam mały kubełek i przyszedłem coś ukraść do jedzenia.
Policjant odpowiada:
- Spadaj mały, tu wszędzie pilnują.
Diabełek poszedł do Niemiec, lecz uzyskał taką samą odpowiedz. Zdenerwowany mówi:
- Wiem, pójdę tam gdzie wszyscy kradną.
Przywędrował do Polski. Podchodzi do policjanta i mówi:
- Jestem mały diabełek, mam mały, o cholera, kubełek mi zarąbali.
25

Dowcip #10056. W piekle nastąpiło walne zgromadzenie diabłów. w kategorii: „Humor o Francuzach”.

Rozmawiają świeżo upieczone mężatki. Francuska, Niemka i Polka. Mówi Francuska:
- Wy wiecie, a on kazał mi sprzątać, prać.
Odpowiadają:
- No i co?
- Nie widziałam go przez dwa tygodnie i już zatrudnił sprzątaczkę.
Niemka mówi:
- U mnie też to samo.
- No i co?
- Też go nie widziałam, ze dwa tygodnie i też zatrudnił gosposie.
Polka mówi:
- U mnie też kazał mi prać, sprzątać, gotować.
- No i co? - pytają.
- Też go nie widziałam ze dwa tygodnie, a potem trochę na lewe oko.
57

Dowcip #4664. Rozmawiają świeżo upieczone mężatki. Francuska, Niemka i Polka. w kategorii: „Żarty o Francuzach”.

Diabeł zwabił na skraj przepaści Anglika, Francuza, Niemca
i Polaka. Podchodzi do Anglika i mówi:
- Skacz do kotła!
- Nie skoczę.
- Gentleman by skoczył.
Anglik skoczył. Diabeł podchodzi do Francuza i mówi:
- Skacz!
- Nie skoczę.
- Gentleman by skoczył.
- Nie skoczę.
- Ale teraz jest taka moda.
Francuz skoczył. Diabeł podchodzi do Niemca i mówi:
- Skacz!
- Nie skoczę.
- Gentleman by skoczył.
- Nie skoczę.
- Ale teraz jest taka moda.
- Nie skoczę.
- To rozkaz!
Niemiec skoczył. Diabeł podchodzi do Polaka i mówi:
- Skacz!
- Nie skoczę.
- Gentleman by skoczył.
- Nie skoczę.
- Ale teraz jest taka moda.
- Nie skoczę.
- To rozkaz!
- Nie skoczę.
- A to nie skacz!
Polak skoczył.
50292

Dowcip #37. Diabeł zwabił na skraj przepaści Anglika, Francuza w kategorii: „Dowcipy o Francuzach”.

Amerykanie skonstruowali aparat do oglądania marzeń. Rozpoczęli próby. Najpierw podłączyli Francuza. Na ekranie pojawił się piękny dom, nagie dziewczyny na brzegu basenu i litry szampana. Potem podłączyli Niemca. Wysprzątany dom, żona w kuchni, Niemiec przed TV z piwem. Podłączyli Rosjanina. Patrzą - nic, czarny ekran. Regulują - nic! W końcu wpadli na pomysł, że Rosjanin lubi wypić. Przynieśli wódki, nalali szklankę, wypił, patrzą - nic! Nalali drugą - nic! Zrezygnowani machnęli ręka, zostawili mu resztę wódki i odeszli. Rosjanin dopił butelkę do dna i nagle, w dolnym rogu ekranu pojawił się maleńki zielony punkcik. Ucieszyli się i rzucili się do powiększania. Powiększają, powiększają, powiększają, aż w końcu z ekranu wyłonił się maluteńki korniszonek.
320

Dowcip #682. Amerykanie skonstruowali aparat do oglądania marzeń. Rozpoczęli próby. w kategorii: „Humor o Francuzach”.

Niemiec, Francuz i Żyd mieli za zadanie uprasować koszulę, zjeść bochenek chleba i wydymać kobitkę. Wszystko w siedem minut. Pierwszy wyszedł Niemiec. Zaczął prasować koszulę. Uprasował, ale czasu wystarczyło mu zaledwie na kilka kąsnięć chleba. Francuz zdążył wydymać kobitkę i zjeść połowę bochenka. Żyd kazał kobicie prasować koszulę, a dymając ją od tyłu, zjadł spokojnie chlebek. Siedem minut wystarczyło i wygrał! Na konferencji prasowej Niemiec powiedział:
- U nas na pierwszym miejscu liczy się praca, później jedzenie. Jak zostanie trochę czasu, to się zabawiamy.
- Dla nas ważna jest zabawa. - oświadczył Francuz. Potem należy pojeść frykasów, a na końcu popracować.
Żyd zaś wyznał:
- U nas jest takie powiedzenie: jeśli nie wydymasz tego, co na Ciebie pracuje, to jeść nie będziesz.
011

Dowcip #10373. Niemiec, Francuz i Żyd mieli za zadanie uprasować koszulę w kategorii: „Śmieszne żarty o Francuzach”.

Diabeł wziął Polaka, Anglika, Francuza i Niemca i namawia ich do skoku z urwiska. Najpierw bierze Anglika i mówi:
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
Anglik skoczył. Potem bierze Francuza.
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale taka jest teraz moda!
Francuz skacze. Diabeł bierze Niemca.
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale taka jest teraz moda!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
Niemiec skoczył. Ostatni jest Polak.
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale taka jest teraz moda!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
- Nie skoczę!
- A to nie skacz.
Polak skoczył.
312

Dowcip #7546. Diabeł wziął Polaka, Anglika w kategorii: „Dowcipy o Francuzach”.

Przyjacielski Niemiec, odważny Francuz, szczupły Amerykanin, niepowtarzalny Chińczyk, trzeźwy Polak i Anglik z wielkim penisem wchodzą do baru, a Żyd do nich:
- Wszystko na mój koszt!
3157

Dowcip #7745. Przyjacielski Niemiec, odważny Francuz, szczupły Amerykanin w kategorii: „Śmieszny humor o Francuzach”.

Śmieszne dowcipy o FrancuzachŻarty o FrancuzachŚmieszne kawały o FrancuzachŚmieszne żarty o FrancuzachŚmieszny humor o FrancuzachDowcipy o FrancuzachHumor o FrancuzachKawały o Francuzach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a

» Motocykle ogłoszenia

» Antonim

» Słownik pojęć

» Słownik do krzyżówek

» Deklinacja słów

» Oferty pracy na cały etat dla opiekunek do dzieci

» Słownik rymów do czasowników

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków

» Synonim

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki edukacyjne dla dzieci z odpowiedziami

» Następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost