Dowcipy o Donaldzie Tusku
Ostachowicz zwraca się do Tuska:
- Panie, jest problem. Według sondażu Polakom żyje się dobrze i są bardzo zadowoleni ...
- To świetnie! A problem?
- Sondaż przeprowadzono w Wielkiej Brytanii ...
- Panie, jest problem. Według sondażu Polakom żyje się dobrze i są bardzo zadowoleni ...
- To świetnie! A problem?
- Sondaż przeprowadzono w Wielkiej Brytanii ...
937
Dowcip #2352. Ostachowicz zwraca się do Tuska w kategorii: „Humor o Donaldzie Tusku”.
Po wygranych wyborach, Donald zebrał swych popleczników i mówi:
- No kryzys mamy, a więc musimy podwyżki zrobić.
- Ale gdzie?
- No to jest problem, zróbmy tak, ja będę podawać litery alfabetu, a wy podacie po jednym słowie na tę literę, i tam podwyższymy. To lecimy: A!
- Alkohol! - zawołał pan Rostowski.
- B!
- Benzyna! - pan Arłukowicz.
- C!
- Cukier! - Sikorski.
- D!
- Drewno! - powiedział pan Pawlak.
- E!
- Elektryczność! - pan Schetyna.
- F!
- Fszystko! - rzekł pan Komorowski.
- No kryzys mamy, a więc musimy podwyżki zrobić.
- Ale gdzie?
- No to jest problem, zróbmy tak, ja będę podawać litery alfabetu, a wy podacie po jednym słowie na tę literę, i tam podwyższymy. To lecimy: A!
- Alkohol! - zawołał pan Rostowski.
- B!
- Benzyna! - pan Arłukowicz.
- C!
- Cukier! - Sikorski.
- D!
- Drewno! - powiedział pan Pawlak.
- E!
- Elektryczność! - pan Schetyna.
- F!
- Fszystko! - rzekł pan Komorowski.
13124
Dowcip #152. Po wygranych wyborach, Donald zebrał swych popleczników i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Donaldzie Tusku”.
Przeżyliśmy wojnę,
przeżyliśmy Ruska,
przeżyjemy Tuska.
przeżyliśmy Ruska,
przeżyjemy Tuska.
1861
Dowcip #303. Przeżyliśmy wojnę w kategorii: „Śmieszne kawały o Donaldzie Tusku”.
Przychodzi Jarosław Kaczyński do przedszkola. Pyta Jasia:
- Czy wiesz chłopcze, kto zjadł Czerwonego Kapturka?.
A Jaś na to:
- Słyszałem, że wilk, ale znając pana, to pewnie Donald Tusk.
- Czy wiesz chłopcze, kto zjadł Czerwonego Kapturka?.
A Jaś na to:
- Słyszałem, że wilk, ale znając pana, to pewnie Donald Tusk.
1483
Dowcip #402. Przychodzi Jarosław Kaczyński do przedszkola. w kategorii: „Żarty o Donaldzie Tusku”.
Siedzą, każdy na swojej chmurce, Castro, Putin i Tusk, przyglądają się na ziemię i płaczą. Pan Bóg przechadzał się i zbliżywszy się do Castro, pyta:
- Co tak płaczesz synu?
- Panie Boże, - odpowiada Castro zalany łzami - całe życie gnębiłem ten biedny naród, głodziłem, więziłem, co ja im zostawiłem, tylko głód i ubóstwo.
- Nie martw się, - odpowiada Pan Bóg - dzięki twojemu reżimowi wychowałeś ich na zahartowanych ludzi, poradzą sobie.
Pan Bóg podchodzi do Putina i pyta, czemu tak płacze.
- Panie Boże, - mówi Putin - tak gnębiłem tych moich Rosjan i goniłem do pracy, zamykałem do więzienia, co ja im zostawiłem?
- Nie martw się. - odpowiada Pan Bóg - Rosjanie to dzielny naród, poradzą sobie wyjdą na ludzi.
Wreszcie podchodzi Pan Bóg do płaczącego Tuska, patrzy ponad jego ramieniem na ziemię, siada koło niego i zaczyna płakać razem z nim.
- A Ty synu nawet nie zostawiłeś im zielonej wyspy.
- Co tak płaczesz synu?
- Panie Boże, - odpowiada Castro zalany łzami - całe życie gnębiłem ten biedny naród, głodziłem, więziłem, co ja im zostawiłem, tylko głód i ubóstwo.
- Nie martw się, - odpowiada Pan Bóg - dzięki twojemu reżimowi wychowałeś ich na zahartowanych ludzi, poradzą sobie.
Pan Bóg podchodzi do Putina i pyta, czemu tak płacze.
- Panie Boże, - mówi Putin - tak gnębiłem tych moich Rosjan i goniłem do pracy, zamykałem do więzienia, co ja im zostawiłem?
- Nie martw się. - odpowiada Pan Bóg - Rosjanie to dzielny naród, poradzą sobie wyjdą na ludzi.
Wreszcie podchodzi Pan Bóg do płaczącego Tuska, patrzy ponad jego ramieniem na ziemię, siada koło niego i zaczyna płakać razem z nim.
- A Ty synu nawet nie zostawiłeś im zielonej wyspy.
938
Dowcip #26460. Siedzą, każdy na swojej chmurce, Castro, Putin i Tusk w kategorii: „Humor o Donaldzie Tusku”.
Dlaczego w drugiej turze wyborów prezydenckich nie można dopuścić, aby zmierzyli się Kaczyński i Tusk?
- Aby Polska nie stała się pośmiewiskiem świata. Wyobrażacie sobie pojedynek: Kaczor kontra Donald?
- Aby Polska nie stała się pośmiewiskiem świata. Wyobrażacie sobie pojedynek: Kaczor kontra Donald?
2419
Dowcip #30303. Dlaczego w drugiej turze wyborów prezydenckich nie można dopuścić w kategorii: „Dowcipy o Donaldzie Tusku”.
Zostaje zwołana konferencja, na której Tusk w sejmie ma przedstawić założenia swojej najnowszej polityki prorodzinnej w Polsce. Wychodzi na mównicę i zaczyna:
- Drodzy rodacy, walcie się wszyscy!
- Drodzy rodacy, walcie się wszyscy!
714
Dowcip #10169. Zostaje zwołana konferencja w kategorii: „Śmieszne kawały o Donaldzie Tusku”.
Po ostatnim radiowym starciu Tuska z Kaczyńskim, gdy już obydwaj interlokutorzy wychodzili ze studia, jak zwykle dociekliwa Monika Olejnik, patrząc na czekających na nich ochroniarzy, zapytała jakimi kryteriami kierowali się przy doborze tych panów. Tusk odpowiedział, że jego bodyguard musi przede wszystkim szybko działać, a dopiero potem zastanawiać się nad konsekwencjami. Na to oczywiście Kaczyński przedstawił zupełnie odwrotne wymagania:
- Mój goryl zawsze najpierw pomyśli zanim coś zrobi.
Olejnik poprosiła więc o zademonstrowanie ich podejścia do obowiązków.
- Przywal Tuskowi. - szybko powiedział Kaczyński do swojego mięśniaka.
Ten jednak zaczął się głośno zastanawiać:
- Przecież to premier, a jak potem będzie mnie ciągał po sądach ...
Tusk w rewanżu polecił swojemu aby uderzył Kaczyńskiego. Ten bez zastanowienia rypnął w go w twarz, tak mocno aż zwalił go na ziemię. Ochroniarz zaś stanął i drapiąc się w głowę intensywnie myślał.
- O czym teraz pan myśli? - zapytała Monika O.
- Zastanawiam się czy mu jeszcze z kopa nie dołożyć.
- Mój goryl zawsze najpierw pomyśli zanim coś zrobi.
Olejnik poprosiła więc o zademonstrowanie ich podejścia do obowiązków.
- Przywal Tuskowi. - szybko powiedział Kaczyński do swojego mięśniaka.
Ten jednak zaczął się głośno zastanawiać:
- Przecież to premier, a jak potem będzie mnie ciągał po sądach ...
Tusk w rewanżu polecił swojemu aby uderzył Kaczyńskiego. Ten bez zastanowienia rypnął w go w twarz, tak mocno aż zwalił go na ziemię. Ochroniarz zaś stanął i drapiąc się w głowę intensywnie myślał.
- O czym teraz pan myśli? - zapytała Monika O.
- Zastanawiam się czy mu jeszcze z kopa nie dołożyć.
5368
Dowcip #7744. Po ostatnim radiowym starciu Tuska z Kaczyńskim w kategorii: „Śmieszne żarty o Donaldzie Tusku”.
Ja bym na ring z Gołotą nie wychodził. Gdybym miał włożyć rękawice i wejść na ring z Gołotą, to mimo, że okazał się kiepskim bokserem, pewnie miałbym strach w oczach i nie tylko.
Donald Tusk.
Donald Tusk.
211
Dowcip #21422. Ja bym na ring z Gołotą nie wychodził. w kategorii: „Śmieszne kawały o Donaldzie Tusku”.
Donald Tusk poszedł do nieba. W bramie wita go Święty Piotr, po czym zaczyna go oprowadzać po swoim królestwie. Donald od razu zwrócił uwagę na setki tysięcy zegarów które wisiały na wszystkich ścianach, dodatkowo każdy wskazywał inną godzinę. Zafrasowany pyta Świętego Piotra:
- Co to za zegary i czemu każdy wskazuje inną godzinę?
Święty Piotr tłumaczy:
- Widzisz Donaldzie, każdy człowiek od razu po urodzeniu dostaje swój własny zegar, który wyjściowo wskazuje godzinę dwunastą, po upływie pewnego czasu wskazówki zegara przesuwają się proporcjonalnie do ilości kłamstw danego człowieka! Popatrz oto zegar Świętej Teresy dalej wskazuje dwunastą. Zaciekawiony Donald pyta dalej:
- Święty Piotrze w takim razie gdzie są zegary Kaczyńskich?
Święty Piotr:
- Kaczyńskich? Te, stoją w holu i robią nam za wentylatory!
- Co to za zegary i czemu każdy wskazuje inną godzinę?
Święty Piotr tłumaczy:
- Widzisz Donaldzie, każdy człowiek od razu po urodzeniu dostaje swój własny zegar, który wyjściowo wskazuje godzinę dwunastą, po upływie pewnego czasu wskazówki zegara przesuwają się proporcjonalnie do ilości kłamstw danego człowieka! Popatrz oto zegar Świętej Teresy dalej wskazuje dwunastą. Zaciekawiony Donald pyta dalej:
- Święty Piotrze w takim razie gdzie są zegary Kaczyńskich?
Święty Piotr:
- Kaczyńskich? Te, stoją w holu i robią nam za wentylatory!
3918