Dowcipy o żonie
Spotyka się dwóch znajomych.
- Co tam u ciebie?
- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!
- Co się stało?!
- Ktoś nam bzyka twoją żonę ...
- Co tam u ciebie?
- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!
- Co się stało?!
- Ktoś nam bzyka twoją żonę ...
815
Dowcip #24226. Spotyka się dwóch znajomych. w kategorii: „Śmieszne żarty o żonie”.
Kowalski mówi do Fąfary:
- Stary! Ależ się wczoraj napiłem!
- No co Ty? Przecież masz łeb do picia jak mało kto!
- Coś się zmieniło, bo jak przyszła moja stara po mnie do knajpy to ja chciałem od niej numer telefonu!
- Stary! Ależ się wczoraj napiłem!
- No co Ty? Przecież masz łeb do picia jak mało kto!
- Coś się zmieniło, bo jak przyszła moja stara po mnie do knajpy to ja chciałem od niej numer telefonu!
821
Dowcip #32485. Kowalski mówi do Fąfary w kategorii: „Kawały o żonie”.
Do bacy przychodzą koledzy. Nagle pytają się:
- Baco, co tak u ciebie cuchnie?
- Chwileczkę. Więc tak. Są dwie możliwości: Albo nie domknąłem obory albo moja stara się nie przykryła.
- Baco, co tak u ciebie cuchnie?
- Chwileczkę. Więc tak. Są dwie możliwości: Albo nie domknąłem obory albo moja stara się nie przykryła.
2114
Dowcip #25881. Do bacy przychodzą koledzy. w kategorii: „Kawały o żonie”.
Na komisariat policji wbiega facet i od razu krzyczy do posterunkowego:
- Chcę do aresztu! Rzuciłem w żonę siekierą!
- Nie żyje? - Dopytuje posterunkowy.
- Niestety nie trafiłem. Zaraz tu będzie!!!
- Chcę do aresztu! Rzuciłem w żonę siekierą!
- Nie żyje? - Dopytuje posterunkowy.
- Niestety nie trafiłem. Zaraz tu będzie!!!
213
Dowcip #33876. Na komisariat policji wbiega facet i od razu krzyczy do w kategorii: „Śmieszny humor o żonie”.
Sobota. Późna noc. Nawalony mąż wraca do domu. W myśl zasady wejście smoka z hukiem otwiera drzwi i slalomem gigantem wtarabania się do środka. Już w przedpokoju czeka szanowna żonka uzbrojona w wałek, ale mąż nie odzywa się do niej ani słowem, tylko zaczyna biegać po całym mieszkaniu zawzięcie przeszukując wszystkie domowe zakamarki. Żona zaskoczona jakże nietypową reakcją męża pyta w końcu:
- Czego szukasz pijaczyno?
Na to mąż opiera się o ścianę i ze zbolałą miną odpowiada:
- Odrobiny zrozumienia...
- Czego szukasz pijaczyno?
Na to mąż opiera się o ścianę i ze zbolałą miną odpowiada:
- Odrobiny zrozumienia...
27
Dowcip #33432. Sobota. Późna noc. Nawalony mąż wraca do domu. w kategorii: „Kawały o żonie”.
Na balu jedna kobieta mówi do drugiej:
- Czy przypadkiem nie ma pani obrączki na nieodpowiednim palcu?
Druga na to:
- Tak, bo wyszłam za nieodpowiedniego mężczyznę.
- Czy przypadkiem nie ma pani obrączki na nieodpowiednim palcu?
Druga na to:
- Tak, bo wyszłam za nieodpowiedniego mężczyznę.
714
Dowcip #11923. Na balu jedna kobieta mówi do drugiej w kategorii: „Dowcipy o żonie”.
Masztalski wraca spóźniony z pracy i już w przedpokoju pyta żonę:
- Oglądałaś mecz?
- Oglądałach.
- I kto wygroł?
- Wisła dwa do zera.
- A kto strzelił bramki, wiesz?
- Kuźba i Replay.
- Oglądałaś mecz?
- Oglądałach.
- I kto wygroł?
- Wisła dwa do zera.
- A kto strzelił bramki, wiesz?
- Kuźba i Replay.
819
Dowcip #18614. Masztalski wraca spóźniony z pracy i już w przedpokoju pyta żonę w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.
Pijany góral wraca z wesela i krzyczy do żony:
- Stara, pomóż mi ściągnąć koszulę, jakoś nie mogę sobie poradzić.
- No, nie łatwo samemu z ciupagą w plecach.
- Stara, pomóż mi ściągnąć koszulę, jakoś nie mogę sobie poradzić.
- No, nie łatwo samemu z ciupagą w plecach.
1024
Dowcip #21749. Pijany góral wraca z wesela i krzyczy do żony w kategorii: „Śmieszny humor o żonie”.
Żona do męża:
- Musimy poważnie porozmawiać ...
- Dobrze Kotku, zaczynaj, a ja skoczę po piwko ...
- Musimy poważnie porozmawiać ...
- Dobrze Kotku, zaczynaj, a ja skoczę po piwko ...
816
Dowcip #22462. Żona do męża w kategorii: „Śmieszne dowcipy o żonie”.
Wigilijny wieczór... Koło godziny dwudziestej trzeciej drzwi otwierają się z hukiem. Wtacza się pijany w meserszmita Kowalski, ze strzępami choinki. Żona z krzykiem:
- Gdzieś się szlajał cały dzień? Zero pomocy, kolacja wystygła, choinka lepiej nie mówić!!!
- Noo. Myśmy z Heńkiem traktor naprawiali...
- Co? Zimą?
- Taką wersję przyjąłem i takiej się będę trzymał!
- Gdzieś się szlajał cały dzień? Zero pomocy, kolacja wystygła, choinka lepiej nie mówić!!!
- Noo. Myśmy z Heńkiem traktor naprawiali...
- Co? Zimą?
- Taką wersję przyjąłem i takiej się będę trzymał!
722