LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o żonie


Pewien mężczyzna miał wypadek, w wyniku którego stracił prącie. Na szczęście przewieziono go do szpitala na tyle szybko, że przeszczep okazał się jak najbardziej możliwy. Lekarz przedstawił więc swoją propozycję:
- Mogę panu doszyć małego za 10 tysięcy złotych, średniego za 20 tysięcy lub dużego za 30 tysięcy. Którego pan wybiera?
- Proszę poczekać minutkę panie doktorze, muszę naradzić się z żoną - odpowiedział pacjent głosem pełnym nadziei.
Po kilku minutach lekarz wraca do pacjenta i pyta o decyzję. Ten, przełykając łzy, odpowiada:
- Żona powiedziała, że woli nową kuchnię.
24

Dowcip #11834. Pewien mężczyzna miał wypadek, w wyniku którego stracił prącie. w kategorii: „Śmieszny humor o żonie”.

W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. Żona mówi do męża widząc ”stringi”:
- Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę?
- Ależ skąd! Dupę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać!
Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi:
- Może się troszkę popieścimy? No wiesz...?
Żona:
- Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać!
313

Dowcip #11991. W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. w kategorii: „Śmieszne żarty o żonie”.

W luksusowym apartamencie dla małżeństwa leży młoda para. Mężczyzna proponuje wino. Kobieta podnosi słuchawkę i dzwoni do recepcji:
- Marek? No cześć! Weź przynieś wino, to co zawsze ... Aha, wiesz, że jeszcze tej dziury w suficie nie naprawili?!?
27

Dowcip #12110. W luksusowym apartamencie dla małżeństwa leży młoda para. w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.

Młoda i ładna dziewczyna wyszła za starego, ale bogatego faceta. Gdy minął czar pierwszych miesięcy, pewnego dnia wnosi do sypialni wieszak.
- Kochanie po co nam ten wieszak?
- Najwyższa pora, żeby w tej sypialni coś stało!
37

Dowcip #12130. Młoda i ładna dziewczyna wyszła za starego, ale bogatego faceta. w kategorii: „Humor o żonie”.

Kierowca samochodu, który uderzył w drzewo siedzi nieruchomo. Podchodzi do niego policjant i mówi:
- No widzi pan! Jak to dobrze, że zapiął pan pasy! Siedzi sobie pan tutaj nienaruszony, a pana żona nie zapięła i teraz leży tam w poharatana w krzakach z penisem w zębach.
26

Dowcip #12333. Kierowca samochodu, który uderzył w drzewo siedzi nieruchomo. w kategorii: „Kawały o żonie”.

Młody juhas wraca z wojska po dwuletniej służbie. Żona Jagna chwyta go za rękę i ciągnie do sypialni. On stanowczym gestem zatrzymuje ją i mówi:
- Chodę Jagna, pójdziem na spacer.
Wyprowadził ją na połoninę.
- Widzisz Jagna to pikne niebo?
- Oj widzę, widzę, ale chodę prędko do chałupy.
- A widzisz Jagna te pikne smreki?
- Widzę, ale chodęmy już.
- A widzisz te pikne wirchy?
- No, widzę.
- To patrz Jagna uważnie i zapamiętaj, bo teraz przez miesiąc to będziesz tylko sufit oglądała.
512

Dowcip #12531. Młody juhas wraca z wojska po dwuletniej służbie. w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.

Zagubiona na peryferiach powiatu hrubieszowskiego wieś. Na jej skraju dwa stojące obok siebie domostwa:
- Kargulak - słychać męski głos dobiegający z sieni jednego z zabudowań - Przyjdź no do mnie.
- Zajęty żem - dobiega z okna drugiej chałupy.
- Przyjdź, wypijem coś.
- Potem.
- Wódeczkę zimną żem ze studni wyciągnął i kiełbasę swojską z komory.
- Nie mogę... Żonę bzykam... Żeby ją szlag trafił...
07

Dowcip #12532. Zagubiona na peryferiach powiatu hrubieszowskiego wieś. w kategorii: „Humor o żonie”.

Masztalski i Maryjka kładą się do łóżka. On zasypia jak suseł, jak to zwykle w małżeństwie bywa, ona nie może zmrużyć oka. W środku nocy Masztalski pyta:
- Czamu nie śpisz, Maryjko?
- Głupio się pytosz. Chłopa potrzebuję!
Masztalski zerka na budzik:
- Skąd jo ci wezmę chłopa o drugiej w nocy?
07

Dowcip #13044. Masztalski i Maryjka kładą się do łóżka. w kategorii: „Kawały o żonie”.

Po długim rejsie marynarz wrócił do domu i spędził upojną noc z żoną. Rano do sypialni zagląda jego mały synek i szybko cofa głowę.
- Nie bój się Krzysiu. Przecież jestem Twoim ojcem.
- Tak, tak... Wszyscy tak mówią...
07

Dowcip #13072. Po długim rejsie marynarz wrócił do domu i spędził upojną noc z żoną. w kategorii: „Śmieszne żarty o żonie”.

Tam gdzie ludzie noszą pejsy wakowało stanowisko ministra marynarki. Rozpisano konkurs. Po jakimś czasie dochodzi do przesłuchania pierwszego kandydata. Przewodniczący komisji zadaje pytania:
- Proszę podać jakie jest pańskie imię i nazwisko oraz kwalifikacje?
- Ja się nazywam Icek Admirał.
- Dobrze, proszę pana, to jest pańskie nazwisko, a ja pytałem też o pańskie kwalifikacje.
- Ja się nazywam Icek Admirał.
- Proszę pana, ja pytam o kwalifikacje.
- Nie rozumiesz pan. Ja się nazywam Icek Admirał!
- Panie, to jest zwykły zbieg okoliczności! To tylko nazwisko!
- Pan mnie mówisz, że to jest zbieg okoliczności? To słuchaj pan: Moja Salcze z domu jest Szip [tzn. ”ship” (statek) - przypis]. Nie rozumiesz pan? Ja Admirał, ona Szip!
- Proszę pana, to jest znów tylko nazwisko, zwykły zbieg okoliczności!
- Tak, zwykły zbieg..? To posłuchaj pan teraz: Ja, Admirał, pływam na ten Szif dwadzieścia lat, bez żadnych majtków, bez żadnego zabezpieczenia i bez żadnej awarii i pan mnie mówisz, że to jest tylko zbieg okoliczności?!
12

Dowcip #13856. Tam gdzie ludzie noszą pejsy wakowało stanowisko ministra marynarki. w kategorii: „Śmieszne żarty o żonie”.

Śmieszny humor o żonieŚmieszne żarty o żonieŻarty o żonieDowcipy o żonieHumor o żonieKawały o żonieŚmieszne dowcipy o żonieŚmieszne kawały o żonie

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Używane auta osobowe ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik znaczeń

» Wyszukiwarka haseł i odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana imion męskich przez przypadki

» Praca dla opiekunki do dzieci

» Internetowy słownik rymów do imion

» Stopniowanie przysłówków

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki dla dzieci

» Zagadki dla dzieci z odpowiedziami do drukowania

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost