Dowcipy o świniach
Jedzą sobie świnie jedzonko w chlewie. Nagle jedna zaczęła rzygać. A inne na to:
- Nie dolewaj, bo nie zjemy!
- Nie dolewaj, bo nie zjemy!
63
Dowcip #27506. Jedzą sobie świnie jedzonko w chlewie. Nagle jedna zaczęła rzygać. w kategorii: „Śmieszne kawały o świniach”.
Spotykają się dwie świnie różnej płci w rzeźni. Jedna z nich zagaduje drugą:
- Przepraszam, czy pani tu pierwszy raz?
- Nie ku*ra, drugi!
- Przepraszam, czy pani tu pierwszy raz?
- Nie ku*ra, drugi!
23
Dowcip #28011. Spotykają się dwie świnie różnej płci w rzeźni. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o świniach”.
Rozmowa przez CB:
- Koledzy widziany radiowóz w stronę Bydgoszczy.
- Kolego to nie radiowóz.
- A co to jest?
- Gospodarstwo rolne. Dwa koguty na dachu i dwie świnie w środku.
- Koledzy widziany radiowóz w stronę Bydgoszczy.
- Kolego to nie radiowóz.
- A co to jest?
- Gospodarstwo rolne. Dwa koguty na dachu i dwie świnie w środku.
17
Dowcip #28909. Rozmowa przez CB w kategorii: „Humor o świniach”.
Wróciły dzieci z wakacji na wsi. Jedno z nich opowiada:
- Mamusiu, widzieliśmy taaaką grubą świnię, jeszcze grubszą niż ty!
Matka posmutniała i zaczęła popłakiwać. Widząc to podeszło młodsze z nich, córeczka, i mówi:
- Nie płacz mamusiu, to nie prawda, nie ma grubszej świni od ciebie.
- Mamusiu, widzieliśmy taaaką grubą świnię, jeszcze grubszą niż ty!
Matka posmutniała i zaczęła popłakiwać. Widząc to podeszło młodsze z nich, córeczka, i mówi:
- Nie płacz mamusiu, to nie prawda, nie ma grubszej świni od ciebie.
310
Dowcip #15495. Wróciły dzieci z wakacji na wsi. w kategorii: „Humor o świniach”.
Jedzą dwie świnie z koryta. Jedna już nie mogła i zwymiotowała. Na to druga do niej:
- Ty nie dolewaj bo przecież nigdy tego nie zjemy.
- Ty nie dolewaj bo przecież nigdy tego nie zjemy.
48
Dowcip #12892. Jedzą dwie świnie z koryta. Jedna już nie mogła i zwymiotowała. w kategorii: „Śmieszne kawały o świniach”.
Spotyka się dwóch znajomych:
- Mój królik rozumiesz stracił oczy... przyszyłem mu i widzi!
- Tak? A mojej śwince odpadła głowa... przyszyłem jej i żyje!
- Śwince? Przyszyłeś głowę?! A kto to widział?!
- Twój królik!
- Mój królik rozumiesz stracił oczy... przyszyłem mu i widzi!
- Tak? A mojej śwince odpadła głowa... przyszyłem jej i żyje!
- Śwince? Przyszyłeś głowę?! A kto to widział?!
- Twój królik!
512
Dowcip #12896. Spotyka się dwóch znajomych w kategorii: „Żarty o świniach”.
Młody agronom kazał na swoje urodziny zabić świnię. Chłop tłumaczy mu:
- Niestety, nie możemy zabić, bo się prosi.
- Choćby się i na kolanach prosiła macie ją zabić!
- Niestety, nie możemy zabić, bo się prosi.
- Choćby się i na kolanach prosiła macie ją zabić!
58
Dowcip #13708. Młody agronom kazał na swoje urodziny zabić świnię. w kategorii: „Żarty o świniach”.
Pyta gospodarz nowego sąsiada:
- A krowy macie?
- Mamy.
- A świnie chowacie?
- A przed kim?
- A krowy macie?
- Mamy.
- A świnie chowacie?
- A przed kim?
511
Dowcip #9574. Pyta gospodarz nowego sąsiada w kategorii: „Dowcipy o świniach”.
Idzie świnia obok ściany, patrzy w gniazdko i mówi:
- O kurde, Heńka zamurowali.
- O kurde, Heńka zamurowali.
715
Dowcip #4544. Idzie świnia obok ściany, patrzy w gniazdko i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o świniach”.
Przychodzi chłop do weterynarza:
- Doktorze, świnie nie chcą żreć!
- Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
- Wstawaj, stary! Wstawaj!
- Co?
- Świnie!
- Żrą?
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.
- Doktorze, świnie nie chcą żreć!
- Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
- Wstawaj, stary! Wstawaj!
- Co?
- Świnie!
- Żrą?
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.
311