LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy abstrakcyjne


Siedzi Mietek u Heńka i popijają sobie wódeczkę. Nagle Mietek pyta Heńka:
- U Ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- To jest zegar z kukułką - odpowiada od niechcenia Heniek.
- Jak to zegar z kukułką?
- Zobaczysz...
W tym momencie Heniek podnosi ze stołu pustą już butelkę od wódki, bierze zamach i rzuca w wiszącą miskę. Zza ściany słychać:
- Ku... ku... kurde, jest wpół do czwartej rano.
86

Dowcip #807. Siedzi Mietek u Heńka i popijają sobie wódeczkę. w kategorii: „Kawały abstrakcyjne”.

Był sobie Polak, Rusek i Amerykanin. Spotkali Diabła który powiedział:
- Przynieście to czego macie w kraju najwięcej.
Polak przyniósł ziarno. Amerykanin kaktusa. Ruska jeszcze nie było.
Diabeł rzekł:
- Wsadźcie sobie to co przynieśliście w zadek. Polak wsadził sobie bez problemu. Amerykanin po wsadzeniu zaczął śmiać się i płakać.
Polak zapytał:
- Czemu płaczesz?
Bo kaktus mnie kłuje w czułe miejsce.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Rusek jedzie czołgiem.
526

Dowcip #845. Był sobie Polak, Rusek i Amerykanin. w kategorii: „Śmieszne dowcipy abstrakcyjne”.

Dwaj kieszonkowcy rozmawiają w celi:
- Widziałeś jaki świetny zegarek miał mój adwokat?
- Jeszcze nie. Pokaż!
519

Dowcip #912. Dwaj kieszonkowcy rozmawiają w celi w kategorii: „Śmieszny humor abstrakcyjny”.

Siedzi sobie sroka na sośnie, a tu niespodziewanie do sosny podchodzi krowa i zaczyna się wspinać. Sroka w szoku obserwuje jak krowa powolutku siada koło niej na gałęzi. Wreszcie pyta krowę:
- Krowa, co ty robisz?
- No przyszłam sobie wisienek pojeść.
- Ty Krowa ... Ale to jest sosna, a nie wiśnia.
- Spoko ... Wisienki mam w słoiczku!
08

Dowcip #24778. Siedzi sobie sroka na sośnie w kategorii: „Śmieszne dowcipy abstrakcyjne”.

Siedzi dwóch pijaków za barem, nagle wchodzi koń, przechodzi po suficie i staje z drugiej stronie baru. Barman stawia kieliszek, koń łapie w paszczę kielona, wychyla i wychodzi przechodząc po suficie. Jeden pijak patrzy na drugiego zdziwiony i mówi:
- Ty widziałeś?
- No, nie zapłacił!
212

Dowcip #15832. Siedzi dwóch pijaków za barem, nagle wchodzi koń w kategorii: „Śmieszne żarty abstrakcyjne”.

Siedzi sobie w restauracji pijak i ma wbite w oczy widelce, którymi zawzięcie kręci. Podchodzi do niego drugi pijak:
- Ty, co robisz?
- Oglądam telewizję.
Drugi pijak też wbija sobie w oczy widelce.
- Nic nie widzę!
- Bo musisz wyregulować ostrość!
26

Dowcip #17308. Siedzi sobie w restauracji pijak i ma wbite w oczy widelce w kategorii: „Śmieszne kawały abstrakcyjne”.

Policjant zatrzymuje fiata 126p, który jechał z prędkością sto sześćdziesiąt kilometrów na godzinę. Z samochodu wychodzą: długowłosy facet ubrany w skórę oraz wielki mamut.
- Ty, metalowiec! Czy wiesz, że jechałeś z tym swoim owłosionym słoniem sto sześćdziesiąt kilometrów na godzinę? Płacisz dwieście złotych kary.
- Po pierwsze: nie jestem metalowcem, tylko jaskiniowcem. Po drugie: to nie owłosiony słoń, tylko mamut, a po trzecie: niech mamut płaci mandat, bo to akurat on kierował!
39

Dowcip #12296. Policjant zatrzymuje fiata 126p w kategorii: „Humor abstrakcyjny”.

Siedzą dwie krowy na drzewie, rozmawiają, nagle nadlatuje olbrzymie stado kowadeł i jedno z nich pyta:
- Przepraszam, którędy na Madagaskar?
Jedna z krów odpowiada:
- Prosto i w prawo!
Kowadła odleciały, krowy nadal rozmawiają gdy nagle nadlatuje drugie stado kowadeł i znów pierwsze z nich pyta.
- Którędy na Madagaskar?
Ta sama krowa znów odpowiada.
- Prosto i w lewo!
Kowadła odleciały, ale druga krowa myśli, myśli i mówi.
- Czy ty czasem się nie pomyliłaś, raz powiedziałaś w prawo, drugi raz w lewo?
- A po cholerę na Madagaskarze tyle kowadeł!
29

Dowcip #15101. Siedzą dwie krowy na drzewie, rozmawiają w kategorii: „Kawały abstrakcyjne”.

Pewnemu rolnikowi żona robiła niesamowicie dobre kanapki, kiedy szedł do pracy na pole. Kanapki ze świeżego chlebka, ze świeżutkim serkiem, wędlinką, sałatką i innymi bajerami. Pewnego razu rolnik poszedł robić w pole, kanapki zostawił na kamieniu jak zawsze. Po kilku godzinach pracy, zmęczony podchodzi do kamienia skonsumować kanapki ... a tu ich nie ma!
Następnego dnia żona znowu zrobiła mu pyszne, jak zawsze, kanapeczki. Rolnik poszedł robić w pole, aby po kilku godzinach pracy zauważyć, że znowu ktoś mu zawinął kanapeczki! Zdenerwował się rolnik i postanowił, że następnego dnia będzie patrzył zaczajony za drzewem, kto mu podwędza kanapki! Jak pomyślał - tak zrobił. Zaczaił się i patrzy, a tu wielki orzeł nadlatuje i porywa jego drugie śniadanie! Rolnik biegnie za nim. Patrzy, że orzeł leci do lasu, rolnik za nim! Orzeł siada miedzy drzewami, odpakowuje kanapki, wyciąga z nich zawartość, wyrzuca wędlinę, ser, sałatę i inne dodatki, bierze dwie kromki chleba, przykłada sobie do piersi i masując swoją klatkę piersiową woła głośno: ”O k*rwa! Jaki ja jestem poj*bany!
2127

Dowcip #1802. Pewnemu rolnikowi żona robiła niesamowicie dobre kanapki w kategorii: „Dowcipy abstrakcyjne”.

Siedzi wrona na drzewie, patrzy, a tam krowa wspina się na drzewo i siada obok wrony. Zdziwiona wrona pyta:
- Ej, krowa po co wlazłaś na drzewo?
- A tak sobie przyszłam wisienek pojeść.
- Ale to jest brzoza tu nie ma wisienek!
Na to krowa:
- Nie szkodzi, mam w słoiczku.
210

Dowcip #4128. Siedzi wrona na drzewie, patrzy w kategorii: „Humor abstrakcyjny”.

Śmieszne dowcipy abstrakcyjneŻarty abstrakcyjneŚmieszne kawały abstrakcyjneŚmieszne żarty abstrakcyjneŚmieszny humor abstrakcyjnyDowcipy abstrakcyjneHumor abstrakcyjnyKawały abstrakcyjne

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a OnLine

» Używane samochody osobowe

» Internetowy słownik antonimów języka polskiego

» Słownik definicji

» Wyszukiwarka haseł do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki przymiotników

» Opiekunka do dzieci

» Słownik rymów do imion

» Stopniowanie przymiotników online

» Internetowy słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki dla najmłodszych dzieci

» Zagadki edukacyjne dla dzieci z odpowiedziami do druku

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost