
Dowcipy z podtekstem erotycznym
Młodziutka szefowa firmy wzywa do siebie osobistego asystenta.
- Panie Kowalski, firma traci pozycję na rynku. Potrzebne nam jakieś dobre posunięcie... Czemu się pan tak we mnie wpatruje?
- Noo... Właśnie myślę o pozycji i o posunięciu.
- Panie Kowalski, firma traci pozycję na rynku. Potrzebne nam jakieś dobre posunięcie... Czemu się pan tak we mnie wpatruje?
- Noo... Właśnie myślę o pozycji i o posunięciu.
37
Dowcip #32593. Młodziutka szefowa firmy wzywa do siebie osobistego asystenta. w kategorii: „Śmieszne dowcipy erotyczne”.
Wracający z pracy ojciec wchodzi do domu i pyta gdzie jest syn. Żona mówi, że syn jest u siebie w pokoju gdzie bawi się zestawem ”Młodego Chemika”. Ojciec poszedł do pokoju syna, zajrzał i ze zdziwieniem zobaczył, że chłopak wbija gwóźdź w ścianę. Pyta syna:
- Co Ty robisz? Po co wbijasz gwóźdź w ścianę?
Syn odpowiada:
- To nie gwóźdź, tato, to robak. Złapałem go, napoiłem go miksturą, którą zmajstrowałem, a on zrobił się twardy jak stal.
Ojciec myślał przez chwilę i powiedział:
- Wiesz co synu? Daj mi tą miksturę, a ja za to kupię Ci nowego volkswagena.
Syn oczywiście od razu się zgodził. Następnego dnia chłopak wchodzi do garażu żeby sprawdzić czy ojciec dotrzymał słowa, ale niestety nie widzi w garażu żadnego volkswagena tylko nowego Mercedesa. Idzie do ojca i pyta:
- Tato gdzie mój samochód?
Ojciec odpowiada:
- Synu, mama zadecydowała, że należy Ci się co najmniej mercedes.
- Co Ty robisz? Po co wbijasz gwóźdź w ścianę?
Syn odpowiada:
- To nie gwóźdź, tato, to robak. Złapałem go, napoiłem go miksturą, którą zmajstrowałem, a on zrobił się twardy jak stal.
Ojciec myślał przez chwilę i powiedział:
- Wiesz co synu? Daj mi tą miksturę, a ja za to kupię Ci nowego volkswagena.
Syn oczywiście od razu się zgodził. Następnego dnia chłopak wchodzi do garażu żeby sprawdzić czy ojciec dotrzymał słowa, ale niestety nie widzi w garażu żadnego volkswagena tylko nowego Mercedesa. Idzie do ojca i pyta:
- Tato gdzie mój samochód?
Ojciec odpowiada:
- Synu, mama zadecydowała, że należy Ci się co najmniej mercedes.
16
Dowcip #32574. Wracający z pracy ojciec wchodzi do domu i pyta gdzie jest syn. w kategorii: „Żarty erotyczne”.

Era kamienia łupanego. W jednej z wielu pieczar pewne plemię pierwotnych ludzi zorganizowało pierwszą w dziejach Ziemi szkołę średnią. Za kamiennymi ławkami siedzą więc sobie młodzi troglodyci odziani w skóry zwierząt, przy kamiennej tablicy stoi prenauczyciel.
- Szary Mamucie. - zwraca się do niewielkiego chłopca z pierwszego rzędu odzianego w skórę wilka - Podejdź do tablicy.
- Napisz słowo ”jedzenie”.
Chłopiec łapie kamienne dłuto, kamienny młotek i zaczyna pracowicie wykuwać na tablicy postać dzikiej świni.
- Bardzo dobrze, Szary Mamucie, siadaj piątka.
- Wesoły Skowronku - zwraca się do ciemnowłosej dziewczynki pedagog - A ty napisz słowo ”miłość”.
Dziewczynka odziana w skórę lamparta podchodzi i zaczyna coś tam długo wystukiwać na tablicy. W końcu odkłada dłuto i kamienny młotek i odwraca się w stronę nauczyciela. Ten patrzy na jej odpowiedź i kiwając ze smutkiem głową mówi:
- Oj Wesoły Skowronku, Wesoły Skowronku. Ile razy mam ci powtarzać, że słowo ”miłość” pisze się z dwoma jajcami.
- Szary Mamucie. - zwraca się do niewielkiego chłopca z pierwszego rzędu odzianego w skórę wilka - Podejdź do tablicy.
- Napisz słowo ”jedzenie”.
Chłopiec łapie kamienne dłuto, kamienny młotek i zaczyna pracowicie wykuwać na tablicy postać dzikiej świni.
- Bardzo dobrze, Szary Mamucie, siadaj piątka.
- Wesoły Skowronku - zwraca się do ciemnowłosej dziewczynki pedagog - A ty napisz słowo ”miłość”.
Dziewczynka odziana w skórę lamparta podchodzi i zaczyna coś tam długo wystukiwać na tablicy. W końcu odkłada dłuto i kamienny młotek i odwraca się w stronę nauczyciela. Ten patrzy na jej odpowiedź i kiwając ze smutkiem głową mówi:
- Oj Wesoły Skowronku, Wesoły Skowronku. Ile razy mam ci powtarzać, że słowo ”miłość” pisze się z dwoma jajcami.
34
Dowcip #32569. Era kamienia łupanego. w kategorii: „Śmieszne żarty erotyczne”.
Dwie dziewczyny w przepełnionej windzie.
- Słuchaj, kto za mną stoi? - pyta jedna drugą szeptem.
- Młody chłopak.
- Że młody to czuję, powiedz, przystojny?
- Słuchaj, kto za mną stoi? - pyta jedna drugą szeptem.
- Młody chłopak.
- Że młody to czuję, powiedz, przystojny?
09
Dowcip #32561. Dwie dziewczyny w przepełnionej windzie. w kategorii: „Śmieszne dowcipy erotyczne”.

Plaża w Jelitkowie. Ludzi nie za wiele. Ale wokół jednego grajdołka tłum. Leży tam sobie lala i się opala. Nago! Zebrał się na odwagę marynarz.
- Ech, zakotwiczyłby w takim porcie...
- Spadaj, łosiu!
Próbuje lotnik.
- Fajne lotnisko, polądowałby co nieco...
- Goń się, żłobie!
Nie wytrzymał też kierowca autobusu miejskiego z Warszawy, linii 112 z Karolina do Kątów Grodziskich.
- Ja to bym zaparkował se swym wielkim czerwonym busem kilka razy tu i ówdzie...
- Chodź więc ze mną dobry człowieku.
I poszli do lali na chatę. A tam, jak to bywa, winko, konserwy, muzyka bez przerwy. Nastukał się nasz kierowca i padł. Lala wkurzona szarpie go za ramię: - A zaparkować kilka razy to co?
- Sorry... Po pijaku za kółko nie siadam...
- Ech, zakotwiczyłby w takim porcie...
- Spadaj, łosiu!
Próbuje lotnik.
- Fajne lotnisko, polądowałby co nieco...
- Goń się, żłobie!
Nie wytrzymał też kierowca autobusu miejskiego z Warszawy, linii 112 z Karolina do Kątów Grodziskich.
- Ja to bym zaparkował se swym wielkim czerwonym busem kilka razy tu i ówdzie...
- Chodź więc ze mną dobry człowieku.
I poszli do lali na chatę. A tam, jak to bywa, winko, konserwy, muzyka bez przerwy. Nastukał się nasz kierowca i padł. Lala wkurzona szarpie go za ramię: - A zaparkować kilka razy to co?
- Sorry... Po pijaku za kółko nie siadam...
16
Dowcip #32524. Plaża w Jelitkowie. Ludzi nie za wiele. w kategorii: „Humor erotyczny”.
Baca leży z kobietą i przykłada sobie jej piersi do uszu. Zdumiony wielce turysta pyta:
- Baco, a co Wy robicie?
Na to Baca:
- A muzyki se słuchom.
Jeszcze bardziej zdziwiony turysta:
- I coś słychać? Czy ja też mogę posłuchać?
- Ano! Możecie.
Kładzie się turysta na kobietę i przykłada uszy do jej piersi. I znowu zdziwiony krzyczy do Bacy:
- Baco, ale ja nic nie słyszę!
Na to Baca:
- A jack’a, synku, włożyłeś?
- Baco, a co Wy robicie?
Na to Baca:
- A muzyki se słuchom.
Jeszcze bardziej zdziwiony turysta:
- I coś słychać? Czy ja też mogę posłuchać?
- Ano! Możecie.
Kładzie się turysta na kobietę i przykłada uszy do jej piersi. I znowu zdziwiony krzyczy do Bacy:
- Baco, ale ja nic nie słyszę!
Na to Baca:
- A jack’a, synku, włożyłeś?
39
Dowcip #32507. Baca leży z kobietą i przykłada sobie jej piersi do uszu. w kategorii: „Dowcipy z podtekstem erotycznym”.

Przykazania francuskie:
1) Jeśli robisz to dla zabawy - wypluwaj.
2) Jeśli z miłości - połykaj.
3) Jeśli chcesz się popisać - przed połknięciem pogulgotaj!
1) Jeśli robisz to dla zabawy - wypluwaj.
2) Jeśli z miłości - połykaj.
3) Jeśli chcesz się popisać - przed połknięciem pogulgotaj!
117
Dowcip #32435. Przykazania francuskie w kategorii: „Dowcipy z podtekstem erotycznym”.
Facet i dziewczyna poznają się w barze i z miejsca mocno między nimi iskrzy. Bawią się przez cały wieczór, później idą do niego. A tam już wiadomo co. W pewnym momencie on wychodzi do łazienki, ona w sypialni rozbiera się, wskakuje pod kołdrę i czeka na niego. On wraca, rozbiera się i staje przed nią w samych bokserkach. Z półki przy łóżku bierze gruby flamaster i podaje go dziewczynie. Ona dość mocno zdziwiona, lekko zaniepokojona:
- A to niby po co? Z tobą wszystko w porządku?
On rzuca jej jedno spojrzenie, po czym z bardzo pewnym siebie uśmiechem zdejmuje bokserki. Ona także uśmiecha się szeroko, z zachwytem spoglądając na jego męskość, która w stanie swobodnym sięga do połowy uda.
- Gdzieś będziesz musiała narysować kreskę, mała.
- A to niby po co? Z tobą wszystko w porządku?
On rzuca jej jedno spojrzenie, po czym z bardzo pewnym siebie uśmiechem zdejmuje bokserki. Ona także uśmiecha się szeroko, z zachwytem spoglądając na jego męskość, która w stanie swobodnym sięga do połowy uda.
- Gdzieś będziesz musiała narysować kreskę, mała.
13
Dowcip #32401. Facet i dziewczyna poznają się w barze i z miejsca mocno między nimi w kategorii: „Humor erotyczny”.

Idą dwaj kumple ulicą, mijają ładne dziewczę. Jeden z nich woła:
- Popatrz! Jaka fajna laska!
Za chwilę mija ich zadbana czterdziestolatka.
- Widziałeś!? Ta też była niezła!
Parę minut później widzą siedemdziesięcioletnią staruszkę.
- Ooo! Spoko, może być!
Wtedy drugi już nie wytrzymuje:
- Ty to byś brał każdą jak leci, prawda?
- Ależ skąd! Ja mam swoje ściśle ustalone kryteria i bezwzględnie zawsze się nimi kieruję...
- Co masz na myśli?
- Wszystkie kobiety oceniam i jeśli któraś uzyskuje mniej niż osiemdziesiąt punktów, to nie jestem zainteresowany!
- Czyżby? A możesz mi to dokładniej objaśnić?
- Oczywiście. Na przykład jak ma dziurkę to dostaje sto punktów.
- Popatrz! Jaka fajna laska!
Za chwilę mija ich zadbana czterdziestolatka.
- Widziałeś!? Ta też była niezła!
Parę minut później widzą siedemdziesięcioletnią staruszkę.
- Ooo! Spoko, może być!
Wtedy drugi już nie wytrzymuje:
- Ty to byś brał każdą jak leci, prawda?
- Ależ skąd! Ja mam swoje ściśle ustalone kryteria i bezwzględnie zawsze się nimi kieruję...
- Co masz na myśli?
- Wszystkie kobiety oceniam i jeśli któraś uzyskuje mniej niż osiemdziesiąt punktów, to nie jestem zainteresowany!
- Czyżby? A możesz mi to dokładniej objaśnić?
- Oczywiście. Na przykład jak ma dziurkę to dostaje sto punktów.
06
Dowcip #32392. Idą dwaj kumple ulicą, mijają ładne dziewczę. w kategorii: „Śmieszne żarty erotyczne”.
Dzwoni blondynka do koleżanki:
- Jola mówiłaś, że lubisz ptasie mleczko.
- Tak, nawet bardzo.
- To wpadnij do mnie, mam tu dwóch orłów.
- Jola mówiłaś, że lubisz ptasie mleczko.
- Tak, nawet bardzo.
- To wpadnij do mnie, mam tu dwóch orłów.
04