Dowcipy szkolne
Pani zadała dzieciom temat wypracowania - ’Jak wyobrażam sobie pracę dyrektora?’.
Wszystkie dzieci piszą tylko Jaś siedzi bezczynnie założywszy ręce.
- Czemu Jasiu nie piszesz? - pyta się nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę.
Wszystkie dzieci piszą tylko Jaś siedzi bezczynnie założywszy ręce.
- Czemu Jasiu nie piszesz? - pyta się nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę.
515
Dowcip #1126. Pani zadała dzieciom temat wypracowania - ’Jak wyobrażam sobie pracę w kategorii: „Żarty szkolne”.
Pani mówi do dzieci, że na jutro mają przyjść z kimś kto umie udawać zwierzęta. Jasiu pyta:
- Mogę przyjść z dziadkiem,on umie udawać sowę.
- Dobrze.
- Dziadku przyjdziesz jutro ze mną do szkoły?
- Tak Jasiu
Pani prosi Jasia:
Jasiu mówi do dziadka:
- Dziadek widzisz tamte gołe laseczki?
A dziadek na to.
- Hu huł hu huł.
- Mogę przyjść z dziadkiem,on umie udawać sowę.
- Dobrze.
- Dziadku przyjdziesz jutro ze mną do szkoły?
- Tak Jasiu
Pani prosi Jasia:
Jasiu mówi do dziadka:
- Dziadek widzisz tamte gołe laseczki?
A dziadek na to.
- Hu huł hu huł.
619
Dowcip #1242. Pani mówi do dzieci w kategorii: „Śmieszne żarty szkolne”.
Nauczycielka prosi Jasia żeby podsłuchał o czym jego rodzice i rodzeństwo mówią? Jasio wraca do domu i słyszy mamę:
- Jak ci tym kartoflem przykartofle!
Słyszy tatę:
- Za supermena, za supermena!
Słyszy starszą siostrę:
- Do tej grubej baby na szpileczkach?!
Słyszy młodszą siostrę:
- Może podwieźć cię wózeczkiem?
Następnego dnia Jasio przychodzi do szkoły pani pyta Jasia:
- No i co usłyszałeś?
- Jak ci tym kartoflem przy kartofle!
- Jasiu za kogo ty się uważasz?
- Za supermena, za supermena!
- Jasiu idziemy do pani dyrektor!
- Do tej grubej baby na szpileczkach?!
-Jasiu teraz na prawdę idziemy do pani dyrektor!
- Może podwieźć cię wózeczkiem?
- Jak ci tym kartoflem przykartofle!
Słyszy tatę:
- Za supermena, za supermena!
Słyszy starszą siostrę:
- Do tej grubej baby na szpileczkach?!
Słyszy młodszą siostrę:
- Może podwieźć cię wózeczkiem?
Następnego dnia Jasio przychodzi do szkoły pani pyta Jasia:
- No i co usłyszałeś?
- Jak ci tym kartoflem przy kartofle!
- Jasiu za kogo ty się uważasz?
- Za supermena, za supermena!
- Jasiu idziemy do pani dyrektor!
- Do tej grubej baby na szpileczkach?!
-Jasiu teraz na prawdę idziemy do pani dyrektor!
- Może podwieźć cię wózeczkiem?
918
Dowcip #1246. Nauczycielka prosi Jasia żeby podsłuchał o czym jego rodzice i w kategorii: „Śmieszne żarty szkolne”.
Przed pójściem do wojska Baryka zakopał swój majątek wraz z żoną i synem w piwnicy.
19
Dowcip #1496. Przed pójściem do wojska Baryka zakopał swój majątek wraz z żoną i w kategorii: „Śmieszny humor szkolny”.
Słowianie mieszkali w drewnianych domach, z których dym wychodził mniejszymi, a Słowianie większymi otworami.
311
Dowcip #1500. Słowianie mieszkali w drewnianych domach w kategorii: „Dowcipy szkolne”.
Lipiec i sierpień mają po 31 dni i jest to wywalczone dawno przez uczniów i nauczycieli.
211
Dowcip #1503. Lipiec i sierpień mają po 31 dni i jest to wywalczone dawno przez w kategorii: „Humor szkolny”.
Ludzie pierwotni gdy chcieli rozpalić ogień musieli pocierać krzemieniem o krzemień, a pod spód podkładali stare gazety.
1218
Dowcip #1869. Ludzie pierwotni gdy chcieli rozpalić ogień musieli pocierać w kategorii: „Śmieszne kawały szkolne”.
Pan Tomasz w młodości uganiał się za kobietami. Interesowały go sztuki piękne.
312
Dowcip #1871. Pan Tomasz w młodości uganiał się za kobietami. w kategorii: „Śmieszny humor szkolny”.
Polonistka prosi Jasia, aby odmienił przez przypadki ”lubić nauczycieli”.
- Tego się nie da odmienić - powiedział Jasio.
- Tego się nie da odmienić - powiedział Jasio.
110
Dowcip #1913. Polonistka prosi Jasia w kategorii: „Śmieszne kawały szkolne”.
Jasiu był jedynym chłopakiem w klasie wśród 17 dziewcząt i strasznie przeklinał. Na przerwie podchodzi pani do Jasia i mówi:
- Jutro nie przyjdziesz do szkoły ponieważ przeklinasz, a przychodzi komisja!
Na to Jasiu:
- Przyjdę!
Pani znowu krzyknęła, Jasiu zaprzeczył.
Pani podeszła do dziewczynek i mówi:
- Jeżeli Jasiu przeklnie macie wyjść wszystkie z klasy.
Następnego dnia przychodzi komisja i pytają się dzieci:
- Co nowego budują w naszym mieście?
Dzieci odpowiadają:
- Pałac kultury.
- Drapacz chmur.
Podchodzą i pytają Jasia:
- Dlaczego nic nie mówisz?
- Pani mi nie pozwoliła.
Pan z komisji pyta:
- To co nowego budują w mieście?
Jasiu na to.
- Burdel!
Dziewczęta wychodzą z klasy, a Jasiu krzyczy:
- A wy gdzie? Dopiero fundamenty stoją.
- Jutro nie przyjdziesz do szkoły ponieważ przeklinasz, a przychodzi komisja!
Na to Jasiu:
- Przyjdę!
Pani znowu krzyknęła, Jasiu zaprzeczył.
Pani podeszła do dziewczynek i mówi:
- Jeżeli Jasiu przeklnie macie wyjść wszystkie z klasy.
Następnego dnia przychodzi komisja i pytają się dzieci:
- Co nowego budują w naszym mieście?
Dzieci odpowiadają:
- Pałac kultury.
- Drapacz chmur.
Podchodzą i pytają Jasia:
- Dlaczego nic nie mówisz?
- Pani mi nie pozwoliła.
Pan z komisji pyta:
- To co nowego budują w mieście?
Jasiu na to.
- Burdel!
Dziewczęta wychodzą z klasy, a Jasiu krzyczy:
- A wy gdzie? Dopiero fundamenty stoją.
316