LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o zwierzętach


Spaceruje zajączek przez las. W pewnym momencie widzi jak krowa wchodzi na drzewo, więc podchodzi do niej i pyta:
- Krowa, co ty robisz?
- A nic takiego zajączku, idę trochę śliwek pojeść - odpowiada krowa.
Zajączek długo nie myśląc pokiwał głową i poszedł dalej. Idąc pomyślał sobie: ”Kurde, przecież to była sosna”. Wrócił i mówi do krowy:
- Ej, krowa przecież to jest sosna!
- Spoko, spoko zajączku - mówi krowa - śliwki mam w reklamówce.
212

Dowcip #4035. Spaceruje zajączek przez las. w kategorii: „Dowcipy o zwierzętach”.

Spotykają się trzy nietoperze. I wszyscy mieli zakrwawione pyszczki i pytają się jeden drugiego:
- Dlaczego masz taki zakrwawiony pyszczek.
A on na to:
- Widzicie tamtą łąkę.
A oni:
-Tak.
- A tam stoi koń no i się w niego wessałem.
Pytają się drugiego.
- Dlaczego masz taki zakrwawiony pyszczek.
Widzicie tam łąkę.
- No tak.
- I tam stoi krowa to się w nią wessałem.
Pytają się trzeciego dlaczego masz taki zakrwawiony pyszczek.
- Widzicie tamte drzewo.
- No ta.
- Ale ja nie widziałem.
112

Dowcip #4126. Spotykają się trzy nietoperze. w kategorii: „Śmieszne żarty o zwierzętach”.

Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi.
- Może zainteresuje pana fakt - odpowiada interesant - że rozumiem mowę zwierząt.
- Tak? - pyta zdziwiony dyrektor - to chodźmy do krówek, zobaczymy co pan potrafi.
Wchodzą do krówek, a tu krasula ”Muu!”
- Co ona powiedziała?
- Że daje dziesięć litrów mleka, a wy wpisujecie tylko cztery.
- O kurde! Ale chodźmy do świnek.
Wchodzą do świnek a tu ”Chrum, chrum!”
- A ta co powiedziała?
- Że daje pięć prosiąt, a wy wpisujecie trzy.
- O cholera. Chodźmy jeszcze do baranów.
W drodze przez podwórko mijają owcę, a ta: ”Bee!”
- Pan jej nie słucha - szybko mówi dyrektor - to było dawno i byłem wtedy pijany.
312

Dowcip #3982. Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. w kategorii: „Śmieszne kawały o zwierzętach”.

Lecą dwie muchy przez pustynie i zobaczyły gówno. Podleciały do niego i zaczęły jeść. Jadły, aż jedna pierdnęła a druga do niej:
- Wiesz co, tak przy jedzeniu.
316

Dowcip #4144. Lecą dwie muchy przez pustynie i zobaczyły gówno. w kategorii: „Śmieszny humor o zwierzętach”.

Marian Mrówek uprawiał pewnego dnia sex ze słonicą. Z wrażenia słonica dostała zawał serca i skonała biedaczka. Załamany Marian mówi:
- Ja to mam pecha. Minuta przyjemności, a całe życie kopania grobu.
210

Dowcip #4154. Marian Mrówek uprawiał pewnego dnia sex ze słonicą. w kategorii: „Żarty o zwierzętach”.

Mały żółwik wchodzi na drzewo. Skacze z gałęzi, macha łapkami, macha, macha i uderza o ziemię. Ponownie wchodzi na drzewo, skacze, macha, macha, macha i znowu to samo. Obserwując to, pani dzięcioł mówi do pana dzięcioła:
- Może już najwyższy czas, żeby mu powiedzieć, że jest adoptowany?
17

Dowcip #4158. Mały żółwik wchodzi na drzewo. w kategorii: „Śmieszny humor o zwierzętach”.

Policjant przybył na miejsce strasznego wypadku. W rozbitym samochodzie leżą dwa ciała, wokół kręci się małpa.
- Szkoda, że nie możesz powiedzieć, co tu się stało - westchnął policjant.
Na co małpa zaczęła mocno gestykulować rękami.
- Rozumiesz co mówię? Świetnie! Powiedz mi więc, czy ci ludzie palili w samochodzie?
Małpa kiwnęła głowę z góry na dół, co oznacza: ”tak”.
- A może palili trawkę?
Małpa znów potwierdza ruchem głowy.
- Krzyczeli?
Małpa znów potwierdza ruchem głowy.
- A co ty robiłaś w samochodzie?
- Prowadziłam, kurna! Prowadziłam! - mówi małpa.
37

Dowcip #4165. Policjant przybył na miejsce strasznego wypadku. w kategorii: „Śmieszny humor o zwierzętach”.

Jedzie facet na bryczce i co jakiś czas uderza batem konia. Nagle zwierzę się obróciło i mówi:
- Słuchaj stary jeśli jeszcze raz mnie uderzysz to dostaniesz tak mocno z kopyta, że się nie pozbierasz.
Facet zdumiony tym, że koń mówi zwraca się do swojego psa siedzącego obok:
- Nigdy jeszcze nie widziałem, żeby koń gadał.
A pies na to:
- Ja też.
211

Dowcip #4169. Jedzie facet na bryczce i co jakiś czas uderza batem konia. w kategorii: „Humor o zwierzętach”.

Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera, a drugą ciągnąc za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki kawałeczek słoninki.
Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
- Jak dzieci, jak dzieci.
113

Dowcip #4177. Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. w kategorii: „Śmieszny humor o zwierzętach”.

Stoi bociek na skale i ćpa maryśkę, po chwili rzuca się w dół. Widzi to wilk i mówi do boćka:
- Bociek ale z ciebie luzak daj mi trochę.
Wilk naćpany wchodzi na skałę i rzuca się. Podlatuje do niego bociek i mówi:
- Wilk, ty masz skrzydła?
A wilk odpowiada:
- Nie.
Bociek do niego:
- Chłopie, z ciebie to dopiero luzak!
27

Dowcip #4181. Stoi bociek na skale i ćpa maryśkę, po chwili rzuca się w dół. w kategorii: „Śmieszne żarty o zwierzętach”.

Śmieszny humor o zwierzętachŚmieszne żarty o zwierzętachKawały o zwierzętachŚmieszne kawały o zwierzętachDowcipy o zwierzętachŻarty o zwierzętachŚmieszne dowcipy o zwierzętachHumor o zwierzętach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator alfabetu Morse'a OnLine

» Nowe motocykle ogłoszenia

» Internetowy słownik antonimów języka polskiego

» Słownik definicji

» Definicje do krzyżówek

» Odmiana

» Oferty pracy na cały etat dla opiekunki

» Wyszukiwarka rymów

» Stopniowanie

» Internetowy słownik synonimów języka polskiego

» Śmieszne wyliczanki

» Zagadki dla dzieci z odpowiedziami do druku

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost