LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o zwierzętach


Mrówek i słonica stają przed urzędnikiem Urzędem Stanu Cywilnego. Tam urzędnik zdziwiony pyta:
- Wy chcecie się pobrać?
Mrówek rozdrażniony przedrzeźnia:
- Chcecie, chcecie... Musimy!
36

Dowcip #8971. Mrówek i słonica stają przed urzędnikiem Urzędem Stanu Cywilnego. w kategorii: „Śmieszny humor o zwierzętach”.

Szła pijana kura ulicą i zemdlała. Obok przechodził Jaś wziął ją do domu oskubał i wsadził do lodówki. Rano kura się budzi i mówi:
- Piłam wczoraj pamiętam, grałam w bilard wczoraj pamiętam, ale że mi kurtkę ukradli to już nie pamiętam.
46

Dowcip #8988. Szła pijana kura ulicą i zemdlała. w kategorii: „Śmieszne żarty o zwierzętach”.

Zima. Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą wróble i rozmawiają:
- Czy myślisz o tym samym co ja?
313

Dowcip #8991. Zima. Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. w kategorii: „Kawały o zwierzętach”.

Siedzi zając i koń na gałęzi, na drzewie. Przechodzi krowa i też chce sobie tak posiedzieć. Wdrapuje się na drzewo i mówi do zająca:
- Ty zając, posuń się.
- Nie mogę bo musiałbym konia zwalić.
614

Dowcip #8992. Siedzi zając i koń na gałęzi, na drzewie. w kategorii: „Dowcipy o zwierzętach”.

Słoń i mrówka postanowili wybrać się na wiśnie. Przez płot przeszli do ogródka sąsiada, nagle słyszą czyjeś kroki. Mrówka mówi:
- Słoniu, schowaj się za mną! Ja się mniej rzucam w oczy!
39

Dowcip #8993. Słoń i mrówka postanowili wybrać się na wiśnie. w kategorii: „Kawały o zwierzętach”.

Autostopowicz zatrzymuje TIRa. Wsiada, a kierowca natychmiast jedynka, dwójka trójka i gna sto osiemdziesiąt kilometrów na godzinę. Nagle szarpniecie, gwałtowne hamowanie. Kierowca sięga do kabiny po kij bejsbolowy. Wysiada idzie na tył i jeb, jeb w pakę. Biegiem wraca do samochodu i znów jedynka, dwójka, trójka i zasuwa sto osiemdziesiąt. Po jakimś czasie znowu szarpniecie hamowanie i bejsbol w łapę i jeb jeb w pakę. Po piątym razie autostopowicz zaczyna się dziwić:
- Panie co jest! Po co ta jazda szarpana i po co pan wali po tej pace tym kijem?
Kierowca odpowiada:
- Wie Pan, ja mam ciężarówkę dwudziestotonową, wiozę czterdzieści ton kanarków. Nie ma siły, połowa musi latać!
38

Dowcip #9004. Autostopowicz zatrzymuje TIRa. w kategorii: „Śmieszny humor o zwierzętach”.

Na pocztę wchodzi pies . Bierze formularz i dokładnie go wypełnia: ” Hau, hau hau, hau, hau hau...Hau”
- To tylko osiem słów - mówi pracownik poczty - Za tę samą cenę może pan dodać jeszcze dwa,,hau” .
- Co pan mówi? Przecież wtedy nie będzie miało żadnego sensu!
610

Dowcip #9007. Na pocztę wchodzi pies . w kategorii: „Kawały o zwierzętach”.

Wujek Macieja był kiedyś na polowaniu w Afryce. Zabił tam pięć słoni, z czego dwa były żółte, a pozostałe trzy szare. Oto fragment jego opowiadania o sposobach polowania na słonie:
- Tak więc, jak ci zapewne Macieju wiadomo, szarego słonia łatwo złapać w pułapkę, a potem zabić. Jednak z żółtymi jest większy problem. Żółte słonie charakteryzują się tym, że lubią cytryny. Kupujemy więc kilka kulek, malujemy na żółto i wieszamy na drzewie rodzącym cytryny. Słoń przychodzi i myśli, że kulki to cytryny. W ten sposób robimy słonia na szaro. A szarego już łatwo złapać.
511

Dowcip #9158. Wujek Macieja był kiedyś na polowaniu w Afryce. w kategorii: „Śmieszny humor o zwierzętach”.

Przed sklepem stoi mnóstwo zwierząt: niedźwiedź, lisy, wilki ... Przez kolejkę przepycha się królik, aż wreszcie jest na początku. W tym momencie łapie go niedźwiedź i mówi:
- Te, królik, ty tu nie stałeś! Na koniec!
I rzuca go na koniec kolejki. Królik znowu się przepycha, ale ponownie łapie go niedźwiedź. Królik powtarza próby jeszcze kilka razy, ale nie udaje mu się przedrzeć do drzwi sklepu. Wreszcie, obolały, otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Nie to nie! Nie otwieram dziś sklepu!
28

Dowcip #9555. Przed sklepem stoi mnóstwo zwierząt: niedźwiedź, lisy, wilki ... w kategorii: „Śmieszne kawały o zwierzętach”.

Pijany kogut wraca z knajpy. Wchodząc do kurnika potknął się na progu, przewrócił i zasnął. Rano, gospodarz wchodzi do kurnika, patrzy, a pod progiem leży kogut, myśli ”nieżywy”. Wziął go, oskubał, włożył do garnka i gotuje wodę na rosół. Kogut przebudził się w ciepłej wodzie i myśli:
- Jak się osioł z koniem bił to pamiętam, ale kto mi ubranie gwizdnął?
38

Dowcip #9872. Pijany kogut wraca z knajpy. w kategorii: „Humor o zwierzętach”.

Śmieszne dowcipy o zwierzętachŚmieszne kawały o zwierzętachŚmieszny humor o zwierzętachŚmieszne żarty o zwierzętachKawały o zwierzętachDowcipy o zwierzętachHumor o zwierzętachŻarty o zwierzętach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Anonse motoryzacyjne

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik definicji i haseł

» Wyszukiwarka haseł krzyżówkowych

» Odmiana imion żeńskich przez przypadki

» Nianie do dzieci

» Słownik rymów do wyrazów

» Stopniowanie przysłówków online

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki rymowanki

» Zagadki z odpowiedziami do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost