LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o zajączku


Jaka jest różnica między zwykłym zającem, a latającym?
- Latający ma na plecach orła.
74

Dowcip #24580. Jaka jest różnica między zwykłym zającem, a latającym? w kategorii: „Humor o zajączku”.

Przychodzi facet do domu zajączka i puka do jego drzwi.
- Kto tam?
- Czy mógłbym prosić o szklankę wody?
- Jasne - mówi zajączek.
Zajączek przyniósł szklankę wody, facet wypił. Jeszcze trzykrotnie poprosił facet o szklankę wody i za każdym razem zajączek mu ją przynosił. Facet znów prosi o wodę, ale tym razem zajączek przyniósł tylko półszklanki.
- Czemu przyniosłeś pół szklanki?
- Bo w kiblu woda się skończyła, a do zlewu nie dosięgam!
17

Dowcip #18165. Przychodzi facet do domu zajączka i puka do jego drzwi. w kategorii: „Śmieszne kawały o zajączku”.

Lew z rana postanowił się dowartościować. Złapał więc zająca i pyta:
- Kto jest królem dżungli?
- Ty, Ty królu. - mówi wystraszony zając.
Lew puścił go i złapał zebrę:
- Kto jest królem zwierząt?
- Ty, lwie. Ty jesteś królem.
- Ok. - lew puścił zebrę.
Lew dorwał niedźwiedzia. Powalił go i pyta:
- Mów, kto jest królem zwierząt.
Miś był nie w sosie, więc mówi:
- No dobra, ty jesteś królem zwierząt.
Lew dumny jak paw podchodzi do słonia i pyta:
- Ty słoń, kto jest królem zwierząt?
Słoń spojrzał i nagle złapał lwa trąbą i uderzył nim o skały. Wybił mu zęby i pogruchotał kości. Lew otrząsnął się i mówi:
- Ty, słoń, jak nie wiesz to się nie denerwuj.
112

Dowcip #33248. Lew z rana postanowił się dowartościować. w kategorii: „Humor o zajączku”.

Lew postanowił w lesie postawić sławojkę Wiadomo - higiena. Zwołał zwierzaki i mówi:
- Jak się znajdzie jakiś wandal, który będzie niszczył ten przybytek to ma przesrane.
Po dwóch tygodniach lew przechadza się i patrzy, a tu w klopie szybka wybita.
Zwołuje zwierzęta i ryczy:
- Kto to, kurna, zrobił?
Wychodzi zając i mówi:
- W sumie to ja i nie ja...
- Jak to Ty i nie Ty? - ryczy lew.
- Bo ja sobie przechodzę tak koło kibelka, a tu drzwi się otwierają, wynurza się łapa Niedźwiedzia, łapie mnie, podciera się i sruuuu, przez szybkę wyrzuca!
- Niedźwiedź, masz szybę wstawić, przeprosić Zajączka i zapomnę o sprawie. - mówi lew.
Po następnych dwóch tygodniach lew przechadza się i patrzy, a tu w sławojce drzwi zepsute. Zwołuje zwierzęta i ryczy:
- Kto to, do jasnej cholery, zrobił?
Wychodzi lis i mówi:
- W sumie to ja i nie ja...
- Jak to Ty i nie Ty? - pyta się lew.
- Bo ja sobie przechodzę tak koło kibelka, a tu drzwi się otwierają, wynurza się łapa Niedźwiedzia, łapie mnie, podciera się i sruuuu, przez drzwi wyrzuca! - Niedźwiedź, masz drzwi naprawić, przeprosić Liska i zapomnę o sprawie. - mówi lew. Ale następnym razem jak rozwalisz kibel i będziesz molestował zwierzątka, to masz przesrane...
Minął spokojny miesiąc, lew patroluje drogę koło kibelka, patrzy.... Cała sławojka rozwalona, drzazgi i kawałki drewna walają się w promieniu stu metrów, jedynie dziura w ziemi ocalała. Zwołuje zwierzaki i zły niesamowicie, ryczy:
- Co za debil to zrobił?
Na to wychodzi jeżyk i mówi:
- W sumie to ja i nie ja...
926

Dowcip #32680. Lew postanowił w lesie postawić sławojkę Wiadomo - higiena. w kategorii: „Kawały o zajączku”.

Do baru wchodzi blondynka, ruda, ksiądz, rabin, Papież, dwie żyrafy, kaczka, zajączek, lekarz, prawnik, księgowy, Indianin, Chińczyk, Anglik, Szkot i sołtys Wąchocka. Barman odstawia wycieraną szklankę i mówi:
- A to co? Jakiś dowcip?
6146

Dowcip #32326. Do baru wchodzi blondynka, ruda, ksiądz, rabin, Papież, dwie żyrafy w kategorii: „Śmieszny humor o zajączku”.

Przychodzi zajączek do sklepu i pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
Sprzedawca odpowiada:
- Nie ma.
Następnego dnia zajączek znów przychodzi do sklepu i pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Nie ma.
Trzeciego dnia sprzedawca myśli sobie: ”Pewnie dzisiaj też przyjdzie” i przyszykował dla zajączka trochę zgniłych marchewek.
Przychodzi zajączek do sklepu i pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Są.
Na to zajączek:
- Dzień dobry, ja z sanepidu.
110

Dowcip #32297. Przychodzi zajączek do sklepu i pyta w kategorii: „Śmieszne żarty o zajączku”.

Zając wpada do niedźwiedzia, patrzy, a niedźwiedź śpi. Zajączek podbiega do niego, zaczyna go szturchać, kopać, krzyczy. Niedźwiedź budzi się i mówi:
- Co jest?
Zajączek odpowiada:
- Niedźwiedź, masz klej?
- Nie.
Zajączek wybiega, po godzinie wraca. Niedźwiedź znowu śpi, to zajączek znowu go kopie, szturcha. Niedźwiedź budzi się i mówi:
- Co jest?
- Klej przyniosłem.
29

Dowcip #12895. Zając wpada do niedźwiedzia, patrzy, a niedźwiedź śpi. w kategorii: „Śmieszne kawały o zajączku”.

Siedzi zajączek na skraju lasu i płacze. Podchodzi do niego skunks i się pyta:
- Zajączku dlaczego płaczesz?
- Ponieważ straciłem tożsamość i nie wiem jakim jestem zwierzątkiem. Antylopą, krówką, czy może owieczką.
Skunks tak myśli i mówi:
- Zając słuchaj. Długie uszy to Ty masz?
- No wiesz stary, że mam.
- Odstające, długie zęby masz?
- No mam.
- A ogonek to Ty masz?
- No mam.
- To na moje oko Ty zając jesteś.
Zajączek zadowolony biega po całym lesie krzycząc:
- Jestem Zającem, jestem Zającem!
Po kilku dniach idzie zając i widzi skunksa płaczącego na skraju lasu. Podchodzi do niego i pyta:
- Te skunks, co jest?
- Wiesz co zając, straciłem tożsamość jak Ty ostatnio i też nie wiem jakim zwierzątkiem jestem.
Zając przegryzając marchewkę przypomniał sobie jak sam był w takiej sytuacji i mówi:
- Te, futerko to Ty masz?
- No wiesz stary, że mam.
- Taki pas wzdłużny to Ty masz?
- No mam.
- Śmierdzisz?
- No śmierdzę.
- To na moje oko to Ty c*pa jesteś!
210

Dowcip #31977. Siedzi zajączek na skraju lasu i płacze. w kategorii: „Śmieszne kawały o zajączku”.

Siedzą dwa zające i pogryzają marchewki.
- Słyszałeś, laska bobra się ocieliła...
- No, to fajnie, dziecko pewnie ładne?
- Hmm, różnie mówią... Kwestia gustu.
- Jak to?
- Zęby mocno wystające i uszy za długie... Jednym słowem, przez jakiś czas nie ma co się pchać bobrowi przed oczy...
1118

Dowcip #31890. Siedzą dwa zające i pogryzają marchewki. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zajączku”.

Biegł zając przez las, napotkał tory kolejowe. Przeskoczył je tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. Obserwował to stoicy nieopodal jeleń.
- Oj, zającu Ty głupi! Przecież ten pociąg mało Cię nie rozjechał! Jakbym miał takie długie uszy jak Ty, to ten pociąg z daleka bym słyszał!
Zając wciąż spłoszony, wszak ledwo z życiem uszedł, rezolutnie do jelenia:
- Ty, jeleń, wiesz co? Ja to jak bym miał takie jaja jak Ty, to nie dałbym sobie rogów przyprawić!
07

Dowcip #32106. Biegł zając przez las, napotkał tory kolejowe. w kategorii: „Śmieszne kawały o zajączku”.

Humor o zajączkuDowcipy o zajączkuŚmieszny humor o zajączkuKawały o zajączkuŚmieszne dowcipy o zajączkuŚmieszne żarty o zajączkuŚmieszne kawały o zajączkuŻarty o zajączku

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a OnLine

» Anonse motoryzacyjne

» Słownik antonimów

» Słownik definicji

» Rozwiązania do krzyżówek

» Słownik odmiany wyrazów

» Nianie do dzieci

» Słownik rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przysłówków

» Słownik synonimów

» Wyliczanki dla najmłodszych dzieci

» Zagadki z odpowiedziami do druku dla dzieci

» Następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost