Dowcipy o włosach
Pani pracującej w biurze współpracownik powiedział, że jej włosy ładnie pachną. Ta natychmiast idzie na skargę do szefa, że jest molestowana seksualnie.
- Dlaczego? - pyta szef.
- On powiedział, że moje włosy ładnie pachną.
- Nie pomyślała pani, że to komplement?
- Normalnie bym tak pomyślała, ale on jest karłem.
- Dlaczego? - pyta szef.
- On powiedział, że moje włosy ładnie pachną.
- Nie pomyślała pani, że to komplement?
- Normalnie bym tak pomyślała, ale on jest karłem.
819
Dowcip #24685. Pani pracującej w biurze współpracownik powiedział w kategorii: „Śmieszny humor o włosach”.
Mała Zosia zauważyła u taty pierwszy siwy włos i z przerażeniem krzyczy:
- Tato, tato głowa ci pleśnieje!
- Tato, tato głowa ci pleśnieje!
38
Dowcip #14300. Mała Zosia zauważyła u taty pierwszy siwy włos i z przerażeniem w kategorii: „Śmieszny humor o włosach”.
Profesor ma tylko cztery włoski i nie wie jak się uczesać do pracy i wymyślił:
- Dwa włosy na prawo, dwa na lewo.
Następnego dnia ma tylko trzy włosy i się czesze:
- Włos na prawo, włos na lewo a trzeci pośrodku.
Następnego dnia ma tylko już dwa:
- Jeden na prawo, jeden na lewo.
Następnego dnia ma tylko jeden włos i mówi:
- A tam! Pójdę potargany!
- Dwa włosy na prawo, dwa na lewo.
Następnego dnia ma tylko trzy włosy i się czesze:
- Włos na prawo, włos na lewo a trzeci pośrodku.
Następnego dnia ma tylko już dwa:
- Jeden na prawo, jeden na lewo.
Następnego dnia ma tylko jeden włos i mówi:
- A tam! Pójdę potargany!
48
Dowcip #14440. Profesor ma tylko cztery włoski i nie wie jak się uczesać do pracy i w kategorii: „Dowcipy o włosach”.
Policjant przegląda prawo jazdy kierowcy zatrzymanego przed chwilą samochodu.
- Na fotografii jest pan łysy, tymczasem ma pan na głowie bujną czuprynę. To prawo jazdy jest fałszywe!
- Prawo jazdy jest prawdziwe, to włosy są fałszywe.
- Na fotografii jest pan łysy, tymczasem ma pan na głowie bujną czuprynę. To prawo jazdy jest fałszywe!
- Prawo jazdy jest prawdziwe, to włosy są fałszywe.
12
Dowcip #15498. Policjant przegląda prawo jazdy kierowcy zatrzymanego przed chwilą w kategorii: „Śmieszny humor o włosach”.
Siedzącemu na fotelu fryzjerskim facetowi fryzjer opowiada historyjkę z ”dreszczykiem”.
- Dlaczego opowiada mi pan tę straszną historię? - pyta facet.
- To proste. Kiedy włosy stają dęba, łatwiej mi strzyc.
- Dlaczego opowiada mi pan tę straszną historię? - pyta facet.
- To proste. Kiedy włosy stają dęba, łatwiej mi strzyc.
15
Dowcip #13104. Siedzącemu na fotelu fryzjerskim facetowi fryzjer opowiada historyjkę w kategorii: „Śmieszne dowcipy o włosach”.
Siedzi w autobusie pijak, a nad nim stoi kobieta trzymając się uchwytu. Spod pachy wystają jej krzaki gęstych włosów.
Nagle pijak mówi do niej:
- Hej baletnico, nie za wysoko z tą nóżką?!
Nagle pijak mówi do niej:
- Hej baletnico, nie za wysoko z tą nóżką?!
012
Dowcip #3974. Siedzi w autobusie pijak w kategorii: „Śmieszny humor o włosach”.
Przychodzi pchła do pchlej spółdzielni mieszkaniowej w celu otrzymania mieszkania. Wchodzi do Prezesa Pchły i jęczy o jakiś fajny lokal:
- Mogę zaproponować Pani lokum w brodzie Bogusia Meca. - odpowiada Prezes.
Pchła dziękuje i idzie mieszkać. Po trzech dniach wraca z pretensjami.
- Panie Prezesie, nie da się tam żyć, śmierdzi papierosami i wszędzie są resztki jedzenia!
- W związku z tym - mówi Prezes - ulokuję Panią we włosach pod pachą Maryli Rodowicz.
Pchła wraca po tygodniu rozczarowana i mówi: Nie wytrzymam, śmierdzi tam potem.
Prezes mocno już rozjuszony odpowiada:
- Dam Pani lokum we włosach łonowych Zbyszka Wodeckiego ale proszę mi tu więcej nie przychodzić!
Pchła jednak wraca na drugi dzień. Prezes wybucha:
- O co Pani do cholery chodzi!
- Panie Prezesie, wszystko niby ok, ale nie wiem co znowu robię w brodzie Bogusława Meca.
- Mogę zaproponować Pani lokum w brodzie Bogusia Meca. - odpowiada Prezes.
Pchła dziękuje i idzie mieszkać. Po trzech dniach wraca z pretensjami.
- Panie Prezesie, nie da się tam żyć, śmierdzi papierosami i wszędzie są resztki jedzenia!
- W związku z tym - mówi Prezes - ulokuję Panią we włosach pod pachą Maryli Rodowicz.
Pchła wraca po tygodniu rozczarowana i mówi: Nie wytrzymam, śmierdzi tam potem.
Prezes mocno już rozjuszony odpowiada:
- Dam Pani lokum we włosach łonowych Zbyszka Wodeckiego ale proszę mi tu więcej nie przychodzić!
Pchła jednak wraca na drugi dzień. Prezes wybucha:
- O co Pani do cholery chodzi!
- Panie Prezesie, wszystko niby ok, ale nie wiem co znowu robię w brodzie Bogusława Meca.
813
Dowcip #7179. Przychodzi pchła do pchlej spółdzielni mieszkaniowej w celu w kategorii: „Żarty o włosach”.
Czarownica wybiera się na bal sylwestrowy i nie wie jak ma się uczesać.
- W co ja mogę się uczesać, mam tylko trzy włosy? Mogę uczesać się w warkocza. Pyk! Czarownicy wypadł jeden włos. Mogę uczesać się w dwa kitki. Pyk! Czarownicy wypadł następny włos i został jej tylko jeden. No to w co ja mam się uczesać? A pójdę w rozpuszczonych.
- W co ja mogę się uczesać, mam tylko trzy włosy? Mogę uczesać się w warkocza. Pyk! Czarownicy wypadł jeden włos. Mogę uczesać się w dwa kitki. Pyk! Czarownicy wypadł następny włos i został jej tylko jeden. No to w co ja mam się uczesać? A pójdę w rozpuszczonych.
1137
Dowcip #1423. Czarownica wybiera się na bal sylwestrowy i nie wie jak ma się w kategorii: „Śmieszne żarty o włosach”.
Jasiu siedzi na kolanach taty i dostrzega na jego głowie pierwszy siwy włos. Przerażony krzyczy:
- Tato! Głowa Ci pleśnieje!
- Tato! Głowa Ci pleśnieje!
212
Dowcip #1904. Jasiu siedzi na kolanach taty i dostrzega na jego głowie pierwszy w kategorii: „Śmieszne dowcipy o włosach”.
W aptece.
- Macie jakiś środek na porost włosów?
- Mamy.
- Dobry?
- Panie, rewelacyjny! Widzicie tego wąsacza za kasą?
- No i ...?
- To moja żona, próbowała tubkę zębami odkręcić.
- Macie jakiś środek na porost włosów?
- Mamy.
- Dobry?
- Panie, rewelacyjny! Widzicie tego wąsacza za kasą?
- No i ...?
- To moja żona, próbowała tubkę zębami odkręcić.
05