
Dowcipy o turystach
Para turystów amerykańskich długo studiuje jadłospis ekskluzywnej restauracji w Rzymie. Wreszcie małżonek mówi z trudnością do kelnera:
- Proszę dwie porcję o tego tu, va - ca - re - lli.
- Niestety, szanowny panie, Vacarelli to nazwisko właściciela.
- Proszę dwie porcję o tego tu, va - ca - re - lli.
- Niestety, szanowny panie, Vacarelli to nazwisko właściciela.
13
Dowcip #26732. Para turystów amerykańskich długo studiuje jadłospis ekskluzywnej w kategorii: „Śmieszne żarty o turystach”.
Podczas burzy śnieżnej w górach zagubiony turysta dostrzega mały drewniany domek. Podchodzi i puka do drzwi.
- Jest tam kto?
- Tak. - odpowiada małe dziecko.
- A czy jest twój tatuś?
- Nie, wyszedł, zanim ja wszedłem.
- A mama?
- Nie, wyszła, kiedy wszedł tatuś.
- Dziwna z was rodzina! Nigdy nie jesteście razem?
- Owszem, ale nie tutaj, proszę pana. Tu jest ubikacja!
- Jest tam kto?
- Tak. - odpowiada małe dziecko.
- A czy jest twój tatuś?
- Nie, wyszedł, zanim ja wszedłem.
- A mama?
- Nie, wyszła, kiedy wszedł tatuś.
- Dziwna z was rodzina! Nigdy nie jesteście razem?
- Owszem, ale nie tutaj, proszę pana. Tu jest ubikacja!
19
Dowcip #24705. Podczas burzy śnieżnej w górach zagubiony turysta dostrzega mały w kategorii: „Żarty o turystach”.

Wisi Baca na drzewie na jednej ręce i czyta książkę, którą trzyma w drugiej. Przechodzący turysta przystaje i mówi:
- Baco! We wsi powiadają, że Baca ma zdolności parapsychiczne!
- A głupoty gadają!
Turysta odchodzi w swoją stronę. Baca dalej wisząc na drzewie puszcza gałąź, na której wisiał i przewraca ze spokojem kartkę, wisząc w powietrzu.
- Oj, gadają głupoty w tej wsi, oj gadają!
- Baco! We wsi powiadają, że Baca ma zdolności parapsychiczne!
- A głupoty gadają!
Turysta odchodzi w swoją stronę. Baca dalej wisząc na drzewie puszcza gałąź, na której wisiał i przewraca ze spokojem kartkę, wisząc w powietrzu.
- Oj, gadają głupoty w tej wsi, oj gadają!
24
Dowcip #25523. Wisi Baca na drzewie na jednej ręce i czyta książkę w kategorii: „Żarty o turystach”.
Rzecz dzieje się w Zakopanem, Baca oddał cepra do sądu o zniesławienie.
Sąd się pyta:
- A w jaki sposób baco zostaliście przez pozwanego zniesławieni?
- A bo wysoki sądzie tyn ceper pedzioł mi ” ch*ju”!
Sąd patrzy w papiery i mówi:
- Baco, zastanówcie się: ten turysta jest z Ameryki, może powiedział do was ”How are you” - brzmi podobnie, ale jest po angielsku przywitaniem.
Baca podrapał sie po łbie pod kapelusikiem i mówi:
- A moze i pedzioł ”how are you” - tero to jus nie wim.
Na to sąd wobec braku jednoznacznego dowodu winy umarza postepowanie. Baca wychodzi przed sąd,znowu drapie się po łbie i mówi do siebie:
- Moze i pedzioł ”how are you”. Ino cymu ”pierd*lony”?
Sąd się pyta:
- A w jaki sposób baco zostaliście przez pozwanego zniesławieni?
- A bo wysoki sądzie tyn ceper pedzioł mi ” ch*ju”!
Sąd patrzy w papiery i mówi:
- Baco, zastanówcie się: ten turysta jest z Ameryki, może powiedział do was ”How are you” - brzmi podobnie, ale jest po angielsku przywitaniem.
Baca podrapał sie po łbie pod kapelusikiem i mówi:
- A moze i pedzioł ”how are you” - tero to jus nie wim.
Na to sąd wobec braku jednoznacznego dowodu winy umarza postepowanie. Baca wychodzi przed sąd,znowu drapie się po łbie i mówi do siebie:
- Moze i pedzioł ”how are you”. Ino cymu ”pierd*lony”?
310
Dowcip #18709. Rzecz dzieje się w Zakopanem w kategorii: „Kawały o turystach”.

Dwaj turyści uwięzieni w zaspie widzą na horyzoncie majaczącą sylwetkę. Po pewnym czasie okazuje się, że jest to bernardyn z butelką rumu na szyi.
- Jesteśmy uratowani! - woła jeden z turystów. - Zbliża się najlepszy przyjaciel człowieka!
- A do niego przywiązany jest pies! - dodaje drugi.
- Jesteśmy uratowani! - woła jeden z turystów. - Zbliża się najlepszy przyjaciel człowieka!
- A do niego przywiązany jest pies! - dodaje drugi.
05
Dowcip #22684. Dwaj turyści uwięzieni w zaspie widzą na horyzoncie majaczącą w kategorii: „Śmieszny humor o turystach”.
Kryzys w Grecji, Amon stracił pracę urzędniczą i zastanawia się co tu dalej robić ze swoim życiem.
- Może turystyka dość dużo turystów mamy u nas w kraju. A co jest najlepsze dla turystów?
Przemyślał sprawę i otworzył burdel. Dni mijały i zjawił się pierwszy turysta klient. Amon go przywitał i wręczył cennik.
- Oral sto euro, anal dwieście euro.
- A nie tak klasycznie nie można? - pyta turysta
- Nie bo na razie jestem sam.
- Może turystyka dość dużo turystów mamy u nas w kraju. A co jest najlepsze dla turystów?
Przemyślał sprawę i otworzył burdel. Dni mijały i zjawił się pierwszy turysta klient. Amon go przywitał i wręczył cennik.
- Oral sto euro, anal dwieście euro.
- A nie tak klasycznie nie można? - pyta turysta
- Nie bo na razie jestem sam.
510
Dowcip #28679. Kryzys w Grecji w kategorii: „Śmieszne dowcipy o turystach”.

Organizowane są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. Bilet kosztuje pięćset dolarów.
- To strasznie dużo. - dziwi się zbulwersowany turysta.
- Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechotą chodził!
- Nie dziwię się, przy takich cenach!
- To strasznie dużo. - dziwi się zbulwersowany turysta.
- Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechotą chodził!
- Nie dziwię się, przy takich cenach!
216
Dowcip #27711. Organizowane są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. w kategorii: „Śmieszny humor o turystach”.
Turysta pyta bacy:
- Baco, a macie jakieś atrakcje turystyczne?
- Mieliśmy, ale niedawno wyszła za mąż.
- Baco, a macie jakieś atrakcje turystyczne?
- Mieliśmy, ale niedawno wyszła za mąż.
116
Dowcip #25965. Turysta pyta bacy w kategorii: „Śmieszne dowcipy o turystach”.

W Warszawie idzie po chodniku zagraniczny gość i pyta przechodnia:
- Czy tędy dojdę do Łazienek?
- No!
Idzie dalej i pyta:
- Czy tędy dojdę do Łazienek?
- Tak!
Idzie dalej spotyka policjanta i pyta:
- Czy tędy dojdę do łazienek?
- Oczywiście!
- To jak pan taki mądry to dlaczego na takie samo pytanie, niektórzy odpowiadają ”no”, inni ”tak”, a pan mówi ”oczywiście”?
- Tak jest, ponieważ ”no” odpowiadają ci, którzy skończyli podstawówkę, ”tak” odpowiadają ci, którzy skończyli szkołę średnią, a ”oczywiście” odpowiadają ci, którzy skończyli studia. Rozumie pan?
- Tak, tak rozumiem. To znaczy, że pan skończył studia?
- No!
- Czy tędy dojdę do Łazienek?
- No!
Idzie dalej i pyta:
- Czy tędy dojdę do Łazienek?
- Tak!
Idzie dalej spotyka policjanta i pyta:
- Czy tędy dojdę do łazienek?
- Oczywiście!
- To jak pan taki mądry to dlaczego na takie samo pytanie, niektórzy odpowiadają ”no”, inni ”tak”, a pan mówi ”oczywiście”?
- Tak jest, ponieważ ”no” odpowiadają ci, którzy skończyli podstawówkę, ”tak” odpowiadają ci, którzy skończyli szkołę średnią, a ”oczywiście” odpowiadają ci, którzy skończyli studia. Rozumie pan?
- Tak, tak rozumiem. To znaczy, że pan skończył studia?
- No!
38
Dowcip #25820. W Warszawie idzie po chodniku zagraniczny gość i pyta przechodnia w kategorii: „Żarty o turystach”.
Turysta pyta się bacy:
- Kim jesteście z zawodu?
- Mechooptyk!
- A co robicie?
- Optykam mchem chałupy!
- Kim jesteście z zawodu?
- Mechooptyk!
- A co robicie?
- Optykam mchem chałupy!
1631
Dowcip #25589. Turysta pyta się bacy w kategorii: „Żarty o turystach”.
