Dowcipy o tacie
Przychodzi Jasio do ojca i mówi:
- Wzywają Cię jutro do szkoły.
- A co się stało? - pyta ojciec.
- A, krzesło zepsułem.
Kolejnego dnia Jasio znowu przychodzi z taką samą wiadomością dla taty.
- Co tym razem zrobiłeś?
- A nic takiego. Tylko stolik połamałem.
Mija kilka tygodni.
- Tato...
- O nie! - przerywa mu ojciec - Nie idę więcej do żadnej szkoły!
- Słusznie. Po co chodzić po ruinach?
- Wzywają Cię jutro do szkoły.
- A co się stało? - pyta ojciec.
- A, krzesło zepsułem.
Kolejnego dnia Jasio znowu przychodzi z taką samą wiadomością dla taty.
- Co tym razem zrobiłeś?
- A nic takiego. Tylko stolik połamałem.
Mija kilka tygodni.
- Tato...
- O nie! - przerywa mu ojciec - Nie idę więcej do żadnej szkoły!
- Słusznie. Po co chodzić po ruinach?
516
Dowcip #32063. Przychodzi Jasio do ojca i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o ojcu”.
Pani na lekcji polskiego prosi dzieci, aby ułożyły zdanie, w którym będzie nazwa ptaka. Zgłasza się Jaś:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- No, może być. Ale zdania z dwoma ptakami już nie ułożysz.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrznął orla. - przyjmuje wyzwanie Jaś.
- A z trzema ptakami?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla i puścił pawia.
- A z czterema ptakami, cwaniaczku?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.
- A z pięcioma ptakami?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej chlać na sępa.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- No, może być. Ale zdania z dwoma ptakami już nie ułożysz.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrznął orla. - przyjmuje wyzwanie Jaś.
- A z trzema ptakami?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla i puścił pawia.
- A z czterema ptakami, cwaniaczku?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.
- A z pięcioma ptakami?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej chlać na sępa.
216
Dowcip #31683. Pani na lekcji polskiego prosi dzieci, aby ułożyły zdanie w kategorii: „Kawały o ojcu”.
Przychodzi syn do ojca i mówi:
- Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę ze świetną dziewczyną!
- To świetnie, synu. Kim ona jest? - Odpowiedział ojciec.
- To Sandra, córka sąsiadów.
- Muszę Ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Sandra jest Twoją siostrą.
Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach poszedł do ojca:
- Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze ładniejsza!
- To świetnie, synu. Kim ona jest?
- To Asia. Córka sąsiada .
- Och... Ona też jest Twoją siostrą.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn wkurzył się na ojca i pobiegł do matki.
- Mamo, jestem taki zły na ojca! Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich!
Matka przytuliła go i powiedziała:
- Kochany, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać... On nawet nie jest Twoim ojcem...
- Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę ze świetną dziewczyną!
- To świetnie, synu. Kim ona jest? - Odpowiedział ojciec.
- To Sandra, córka sąsiadów.
- Muszę Ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Sandra jest Twoją siostrą.
Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach poszedł do ojca:
- Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze ładniejsza!
- To świetnie, synu. Kim ona jest?
- To Asia. Córka sąsiada .
- Och... Ona też jest Twoją siostrą.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn wkurzył się na ojca i pobiegł do matki.
- Mamo, jestem taki zły na ojca! Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich!
Matka przytuliła go i powiedziała:
- Kochany, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać... On nawet nie jest Twoim ojcem...
122
Dowcip #31600. Przychodzi syn do ojca i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o ojcu”.
Tata Jasia poszedł do szkoły syna poważnie porozmawiać z jego nauczycielem.
- Mój syn dostał jedynkę z angielskiego!
Nauczyciel:
- I co w tym dziwnego?
- Przecież mój syn nie zasługuje na takie oceny!
- Tak, nie zasługuje, ale niższych ocen nie ma.
- Mój syn dostał jedynkę z angielskiego!
Nauczyciel:
- I co w tym dziwnego?
- Przecież mój syn nie zasługuje na takie oceny!
- Tak, nie zasługuje, ale niższych ocen nie ma.
07
Dowcip #31438. Tata Jasia poszedł do szkoły syna poważnie porozmawiać z jego w kategorii: „Dowcipy o tacie”.
Młoda kobieta przyprowadza do domu narzeczonego, aby poznał jej rodziców. Po obiedzie, matka mówi ojcu, aby dowiedział się czegoś więcej o młodym człowieku. Ojciec prosi chłopaka do gabinetu na drinka.
- Więc jakie są Twoje plany?- zwraca się do młodego człowieka.
- Jestem uczniem Tory. - odpowiada.
- Uczniem Tory... Hmmm... Godne podziwu, ale co zrobisz, aby zapewnić mojej córce ładny dom i warunki do jakich jest przyzwyczajona?
Młody człowiek odpowiada:
- Bóg nam dopomoże.
- A za co kupisz jej pierścionek zaręczynowy taki, na jaki zasługuje?
- Bóg nam dopomoże.
- A dzieci? Jak będziesz wspierać Wasze dzieci?
- Proszę się nie martwić, Bóg nam dopomoże. - odpowiada narzeczony.
Rozmowa przebiega w ten sposób do końca. Na każde pytanie ojca, młody idealista podkreśla, że Bóg im to zapewni. Później matka pyta:
- Jak poszło, kochanie?
- Nie ma pracy i nie ma planów, ale dobrą wiadomością jest to, że myśli, że jestem Bogiem.
- Więc jakie są Twoje plany?- zwraca się do młodego człowieka.
- Jestem uczniem Tory. - odpowiada.
- Uczniem Tory... Hmmm... Godne podziwu, ale co zrobisz, aby zapewnić mojej córce ładny dom i warunki do jakich jest przyzwyczajona?
Młody człowiek odpowiada:
- Bóg nam dopomoże.
- A za co kupisz jej pierścionek zaręczynowy taki, na jaki zasługuje?
- Bóg nam dopomoże.
- A dzieci? Jak będziesz wspierać Wasze dzieci?
- Proszę się nie martwić, Bóg nam dopomoże. - odpowiada narzeczony.
Rozmowa przebiega w ten sposób do końca. Na każde pytanie ojca, młody idealista podkreśla, że Bóg im to zapewni. Później matka pyta:
- Jak poszło, kochanie?
- Nie ma pracy i nie ma planów, ale dobrą wiadomością jest to, że myśli, że jestem Bogiem.
313
Dowcip #31309. Młoda kobieta przyprowadza do domu narzeczonego w kategorii: „Humor o tacie”.
Ojciec wrócił do domu z długiej podróży służbowej. Spotyka swojego syna, który jeździ po domem nowym rowerem.
- Skąd miałeś pieniądze na taki dobry rower? - zapytał. - musiał kosztować ponad 300 dolarów!
- Zarobiłem wędrówkami. - odpowiedział chłopiec.
- Wędrówkami? Synu, powiedz prawdę’. Nikt nie takich pieniędzy na wycieczkach turystycznych. Gdzie naprawdę zdobyłeś gotówkę?
- Jest tak jak mówię tato. Każdej nocy, kiedy cię nie było, sąsiad, który pracuje w banku przychodził zobaczyć się z mamą. Dawał mi 20 dolarów i mówił abym poszedł się przejść.
- Skąd miałeś pieniądze na taki dobry rower? - zapytał. - musiał kosztować ponad 300 dolarów!
- Zarobiłem wędrówkami. - odpowiedział chłopiec.
- Wędrówkami? Synu, powiedz prawdę’. Nikt nie takich pieniędzy na wycieczkach turystycznych. Gdzie naprawdę zdobyłeś gotówkę?
- Jest tak jak mówię tato. Każdej nocy, kiedy cię nie było, sąsiad, który pracuje w banku przychodził zobaczyć się z mamą. Dawał mi 20 dolarów i mówił abym poszedł się przejść.
211
Dowcip #31232. Ojciec wrócił do domu z długiej podróży służbowej. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o tacie”.
Praczłowiek krzyczy na syna, który wrócił do jaskini z kiepską cenzurką:
- To, że masz tróję z myślistwa, mogę pojąć, boś jeszcze kurdupel, ale ta pała z historii?! Przecież to tylko dwie strony!
- To, że masz tróję z myślistwa, mogę pojąć, boś jeszcze kurdupel, ale ta pała z historii?! Przecież to tylko dwie strony!
311
Dowcip #26331. Praczłowiek krzyczy na syna w kategorii: „Kawały o ojcu”.
Poszedł ojciec do Jasia na wywiadówkę. Dowiedział się, że Jasio ma same jedynki. Wrócił do domu, dał mu Playboye i Jasiu zobaczył ładną dziewczynę zapytał taty:
- Tato, kto rucha takie dziewczyny?
- Prymusi synku.
- Tato, kto rucha takie dziewczyny?
- Prymusi synku.
615
Dowcip #26320. Poszedł ojciec do Jasia na wywiadówkę. w kategorii: „Żarty o tacie”.
Zdenerwowana kobieta biega po plaży z synkiem, aż w końcu zwraca się do dziecka:
- Teraz przypomnij sobie, w którym miejscu byłeś, gdy zacząłeś zakopywać tatusia.
- Teraz przypomnij sobie, w którym miejscu byłeś, gdy zacząłeś zakopywać tatusia.
112
Dowcip #26170. Zdenerwowana kobieta biega po plaży z synkiem w kategorii: „Śmieszne żarty o ojcu”.
Jasio pyta swojego tatę jakie według niego jest największe przekleństwo. Tato odpowiada:
- Ty synu.
- Ty synu.
16