Dowcipy o szefie
Szef do sekretarki:
- Dlaczego spóźnia się pani do pracy?
- Za późno wyszłam z domu.
- A dlaczego nie wyszła pani wcześniej?
- Bo już było za późno, żeby wyjść wcześniej.
- Dlaczego spóźnia się pani do pracy?
- Za późno wyszłam z domu.
- A dlaczego nie wyszła pani wcześniej?
- Bo już było za późno, żeby wyjść wcześniej.
04
Dowcip #13004. Szef do sekretarki w kategorii: „Śmieszne dowcipy o szefie”.
Przychodzi do knajpy facet i mówi do kelnera:
- Setka i zakąska.
Kelner przynosi, gość wypija, przekąsza i mówi do kelnera:
- Chciałbym zapłacić.
Kelner na to:
- Nic pan nie płaci, na koszt firmy.
Na następny dzień przyszedł i zamówił dwie setki i zakąskę. Chciał zapłacić ale kelner znów odpowiedział, że to na koszt firmy. Gość więc wybrał się w niedziele z całą rodziną do tej restauracji. Zjedli wykwintny obiad, po obiedzie dzieci zjadły deser, małżonka wypiła wino, a on zamówił pół litra. Kiedy przyszło do płacenia, kelner odmówił przyjęcia zapłaty twierdząc, że to na koszt firmy. Gość nie wytrzymał i pyta się kelnera:
- Panie starszy piję i jem tutaj już trzeci dzień i jeszcze za nic nie zapłaciłem, może pan mi to wyjaśnić?
- To jest bardzo proste. - Odpowiada kelner. - Widzi pan, pod tamtą palmą tego pana i tą panią?
- Tak widzę.
- No widzi pan, to jest moja żona, a ten pan to mój szef, on pieprzy moją żonę, a ja jego interes.
- Setka i zakąska.
Kelner przynosi, gość wypija, przekąsza i mówi do kelnera:
- Chciałbym zapłacić.
Kelner na to:
- Nic pan nie płaci, na koszt firmy.
Na następny dzień przyszedł i zamówił dwie setki i zakąskę. Chciał zapłacić ale kelner znów odpowiedział, że to na koszt firmy. Gość więc wybrał się w niedziele z całą rodziną do tej restauracji. Zjedli wykwintny obiad, po obiedzie dzieci zjadły deser, małżonka wypiła wino, a on zamówił pół litra. Kiedy przyszło do płacenia, kelner odmówił przyjęcia zapłaty twierdząc, że to na koszt firmy. Gość nie wytrzymał i pyta się kelnera:
- Panie starszy piję i jem tutaj już trzeci dzień i jeszcze za nic nie zapłaciłem, może pan mi to wyjaśnić?
- To jest bardzo proste. - Odpowiada kelner. - Widzi pan, pod tamtą palmą tego pana i tą panią?
- Tak widzę.
- No widzi pan, to jest moja żona, a ten pan to mój szef, on pieprzy moją żonę, a ja jego interes.
09
Dowcip #13870. Przychodzi do knajpy facet i mówi do kelnera w kategorii: „Humor o szefie”.
Dyrektor mówi do sekretarki:
- Zwalniam panią!
Sekretarka na to:
- Ja z dwoma fakultetami i wąską specjalizacją znajdę wszędzie pracę, a pan z tym małym interesem na pewno nigdzie!
- Zwalniam panią!
Sekretarka na to:
- Ja z dwoma fakultetami i wąską specjalizacją znajdę wszędzie pracę, a pan z tym małym interesem na pewno nigdzie!
36
Dowcip #14321. Dyrektor mówi do sekretarki w kategorii: „Dowcipy o szefie”.
Spotyka dyrektor na terenie zakładu pracowników, którzy pchają w trójkę pusty wózek.
- Czy musicie w trójkę pchać ten wózek?
- Tak Panie dyrektorze, bo ten czwarty poszedł do lekarza.
- Czy musicie w trójkę pchać ten wózek?
- Tak Panie dyrektorze, bo ten czwarty poszedł do lekarza.
23
Dowcip #14392. Spotyka dyrektor na terenie zakładu pracowników w kategorii: „Śmieszne kawały o szefie”.
Pracownik do kierownika:
- Przepraszam, ale w tym miesiącu nie dostałem wypłaty.
Kierownik na to:
- Wybaczam panu ...
- Przepraszam, ale w tym miesiącu nie dostałem wypłaty.
Kierownik na to:
- Wybaczam panu ...
28
Dowcip #14431. Pracownik do kierownika w kategorii: „Śmieszne kawały o szefie”.
Przyszedł nowy pracownik do firmy, szef się go pyta:
- Jak się nazywasz? Nigdy nie mówię do pracowników po imieniu!
- Nazywam się Jerzy Kochany.
- Dobra Jurek, mamy coś do zrobienia!
- Jak się nazywasz? Nigdy nie mówię do pracowników po imieniu!
- Nazywam się Jerzy Kochany.
- Dobra Jurek, mamy coś do zrobienia!
35
Dowcip #14552. Przyszedł nowy pracownik do firmy, szef się go pyta w kategorii: „Żarty o szefie”.
Szef do swojej sekretarki:
- Wszystko robi Pani za wolno: wolno pisze Pani na komputerze, wolno robi kawę, wolno się Pani porusza - czy robi Pani coś szybko?
- O tak! Bardzo szybko się męczę!
- Wszystko robi Pani za wolno: wolno pisze Pani na komputerze, wolno robi kawę, wolno się Pani porusza - czy robi Pani coś szybko?
- O tak! Bardzo szybko się męczę!
37
Dowcip #14663. Szef do swojej sekretarki w kategorii: „Śmieszne dowcipy o szefie”.
Przychodzi Asystent ds. Personalnych do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów:
- Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
Szef bierze plik dokumentów, odmierza połowę i wyrzuca do kosza. Drugą część oddaje podwładnemu:
- Z tymi ludźmi się spotkamy.
Oniemiały Asystent pyta:
- Jak to? Ależ oni wszyscy spełniają kryteria ...
- Proszę Pana, - przerywa szef - nam tu nie potrzeba ludzi, którzy mają pecha.
- Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
Szef bierze plik dokumentów, odmierza połowę i wyrzuca do kosza. Drugą część oddaje podwładnemu:
- Z tymi ludźmi się spotkamy.
Oniemiały Asystent pyta:
- Jak to? Ależ oni wszyscy spełniają kryteria ...
- Proszę Pana, - przerywa szef - nam tu nie potrzeba ludzi, którzy mają pecha.
39
Dowcip #14952. Przychodzi Asystent ds. w kategorii: „Śmieszne kawały o szefie”.
Jasio przybiega do mamy i mówi:
- Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ją całował, a potem dotykał. Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził ...
- Dobrze, synku, w niedzielę podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi, żeby zaczął mówić.
- No więc tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ją do gabinetu, rozebrał i wsadził, wsadził ... Mamo jak się nazywa to, co ssiesz szoferowi?
- Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ją całował, a potem dotykał. Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził ...
- Dobrze, synku, w niedzielę podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi, żeby zaczął mówić.
- No więc tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ją do gabinetu, rozebrał i wsadził, wsadził ... Mamo jak się nazywa to, co ssiesz szoferowi?
17
Dowcip #8206. Jasio przybiega do mamy i mówi w kategorii: „Humor o szefie”.
Szef do pracownika:
- Panie, pan wszystko robi powoli: powoli pan myśli, powoli pisze, powoli mówi, powoli się porusza...! Czy jest coś co pan robi szybko?!
- Taaak! Szybko się męczę.
- Panie, pan wszystko robi powoli: powoli pan myśli, powoli pisze, powoli mówi, powoli się porusza...! Czy jest coś co pan robi szybko?!
- Taaak! Szybko się męczę.
1024