
Dowcipy o staruszkach
Babka mówi do dziadka:
- Hej, dziadek. Dziś jest nasza pięćdziesiąta rocznica ślubu, może byśmy się trochę zabawili w łóżku?
- Dobra babka! Idź do łazienki się przyszykuj, a ja pościelę łóżko.
Babka poszła do łazienki, podmyła się trochę i tak patrzy na swoją osiwiałą cipkę i myśli: ”Moja cipka już nie jest taka jak kiedyś. Podmaluję ją na czarno, to będzie ładniejsza!”
Babka poszła do łóżka, a do łazienki przychodzi dziadek. Podmył się trochę i patrzy na swoją sflaczałą fujarę i myśli: ”Moja fujara już nie jest taka jak kiedyś. Wezmę dwie kredki i nitkę, i zwiążę to będzie sztywniejsza. Babka jest ślepa, nie zauważy”.
Dziadek poszedł do łóżka rozbiera babkę i mówi:
- Babka, za kogo ta żałoba na twojej cipie?
- Za tego ptaka, co żeś go na noszach wniósł!
- Hej, dziadek. Dziś jest nasza pięćdziesiąta rocznica ślubu, może byśmy się trochę zabawili w łóżku?
- Dobra babka! Idź do łazienki się przyszykuj, a ja pościelę łóżko.
Babka poszła do łazienki, podmyła się trochę i tak patrzy na swoją osiwiałą cipkę i myśli: ”Moja cipka już nie jest taka jak kiedyś. Podmaluję ją na czarno, to będzie ładniejsza!”
Babka poszła do łóżka, a do łazienki przychodzi dziadek. Podmył się trochę i patrzy na swoją sflaczałą fujarę i myśli: ”Moja fujara już nie jest taka jak kiedyś. Wezmę dwie kredki i nitkę, i zwiążę to będzie sztywniejsza. Babka jest ślepa, nie zauważy”.
Dziadek poszedł do łóżka rozbiera babkę i mówi:
- Babka, za kogo ta żałoba na twojej cipie?
- Za tego ptaka, co żeś go na noszach wniósł!
414
Dowcip #23797. Babka mówi do dziadka w kategorii: „Kawały o staruszkach”.
Holandia rok 2060. Piętnastoletni gej pyta starego, siedemdziesięcioletniego geja:
- Czy to prawda, co mówią, że jak byłeś młody, to widziałeś kobiety?
- Prawda. - odpowiada stary.
- Jak one wyglądały?
- No cóż? W sumie, to tak jak my, tylko w miejscu penisa miały jakby drugą dupę i takie ogromne jajca nosiły na klatce piersiowej.
- Czy to prawda, co mówią, że jak byłeś młody, to widziałeś kobiety?
- Prawda. - odpowiada stary.
- Jak one wyglądały?
- No cóż? W sumie, to tak jak my, tylko w miejscu penisa miały jakby drugą dupę i takie ogromne jajca nosiły na klatce piersiowej.
611
Dowcip #23637. Holandia rok 2060. w kategorii: „Śmieszne żarty o staruszkach”.

Pewien starszy pan o lasce przychodzi do burdelu. Podchodzi do niego jedna z pań i pyta czego sobie życzy, na to on odpowiada:
- Loda.
Dziewczyna ukucnęła i robi mu loda, po trzydziestu minutach mówi do dziadka:
- Panie ja tu nic nie zdziałam, liże go od pół godziny, a on nawet nie chce stać.
- Nie ma stać, ma być czysty.
- Loda.
Dziewczyna ukucnęła i robi mu loda, po trzydziestu minutach mówi do dziadka:
- Panie ja tu nic nie zdziałam, liże go od pół godziny, a on nawet nie chce stać.
- Nie ma stać, ma być czysty.
913
Dowcip #28818. Pewien starszy pan o lasce przychodzi do burdelu. w kategorii: „Dowcipy o staruszkach”.
- Ile pan ma lat? - pyta młoda Pani redaktor.
- Sześćdziesiąt pięć.
- Oj, nie dała bym.
- A ja i prosić bym się nie ośmielił.
- Sześćdziesiąt pięć.
- Oj, nie dała bym.
- A ja i prosić bym się nie ośmielił.
39
Dowcip #28287. - Ile pan ma lat? - pyta młoda Pani redaktor. w kategorii: „Kawały o staruszkach”.

Jak długo trwa seks w wykonaniu sześćdziesięciolatka?
- Trzy godziny. Godzinę prosi, godzinę próbuje, godzinę przeprasza.
- Trzy godziny. Godzinę prosi, godzinę próbuje, godzinę przeprasza.
68
Dowcip #28609. Jak długo trwa seks w wykonaniu sześćdziesięciolatka? w kategorii: „Żarty o staruszkach”.
- Przychodzi młody chłopak do apteki, za nim stoi starsza pani.
- Poproszę prezerwatywy o smaku: truskawkowym, malinowym, agrestowym, jabłkowym. - mówi młody chłopak.
Zniecierpliwiona pani w końcu mówi:
- Ty będziesz się kochał czy kompot gotował?
- Poproszę prezerwatywy o smaku: truskawkowym, malinowym, agrestowym, jabłkowym. - mówi młody chłopak.
Zniecierpliwiona pani w końcu mówi:
- Ty będziesz się kochał czy kompot gotował?
19
Dowcip #21883. - Przychodzi młody chłopak do apteki, za nim stoi starsza pani. w kategorii: „Humor o staruszkach”.

- Czy istnieje życie seksualne sześćdziesięciolatków?
- Tak, owszem. Istnieje odpowiada z przekonaniem doktor Z.
- A jak to się przejawia?
- No cóż... Każdego dnia rano żona odkrywa kołdrę, delikatnie bierze mojego ptaszka w dwa palce, i potem puszcza.
- A co dalej?
- Jak spadnie na lewą stronę to ja idę po mleko, jak na prawą stronę to żona idzie po mleko.
- Tak, owszem. Istnieje odpowiada z przekonaniem doktor Z.
- A jak to się przejawia?
- No cóż... Każdego dnia rano żona odkrywa kołdrę, delikatnie bierze mojego ptaszka w dwa palce, i potem puszcza.
- A co dalej?
- Jak spadnie na lewą stronę to ja idę po mleko, jak na prawą stronę to żona idzie po mleko.
313
Dowcip #18780. - Czy istnieje życie seksualne sześćdziesięciolatków? w kategorii: „Śmieszne żarty o staruszkach”.
W domu spokojnej jesieni trzech dziadków toczy rozmowę przy śniadaniu: Pierwszy mówi:
- Mam kamienie czy co? Nie mogę rano zrobić siku. Wstaję o siódmej i pół godziny muszę się męczyć aby coś poleciało.
Drugi mówi:
- Ja też wstaję o siódmej, siadam na kiblu i nie mogę zrobić kupy! Po godzinie dopiero zrobię!
Na to trzeci dziadek:
- Ja nie mam takich problemów. Sikam o piątej, kupę robię o szóstej tyle, że budzę się o siódmej.
- Mam kamienie czy co? Nie mogę rano zrobić siku. Wstaję o siódmej i pół godziny muszę się męczyć aby coś poleciało.
Drugi mówi:
- Ja też wstaję o siódmej, siadam na kiblu i nie mogę zrobić kupy! Po godzinie dopiero zrobię!
Na to trzeci dziadek:
- Ja nie mam takich problemów. Sikam o piątej, kupę robię o szóstej tyle, że budzę się o siódmej.
1776
Dowcip #33596. W domu spokojnej jesieni trzech dziadków toczy rozmowę przy śniadaniu w kategorii: „Śmieszny humor o staruszkach”.

Stary mąż przychodzi z młodą piękną żoną do kina. Zajmują miejsca, gaśnie światło i zaczyna się film. Po pięciu minutach seansu siedzący obok żony, chłopak zaczyna się do niej dobierać. Ponieważ, ani babka, ani jej staruszek mąż nie reagują po kolejnych pięciu minutach młody chłopak już odbywa z nią klasyczny stosunek w pozycji na jeźdźca, ze wszystkimi ”achami i ochami” występującymi w takiej sytuacji. Reakcją męża w dalszym ciągu jest brak reakcji. W końcu facet siedzący w następnym rzędzie nie wytrzymuje i stuka gościa w ramię ze słowami:
- Panie, nie widzisz pan co się dzieje?
- Widzę - odpowiada mąż - Zawsze jak jesteśmy w kinie to ktoś ją przeleci. Ale co robić? Ja lubię obejrzeć dobry film, a jak tą dziwkę w domu zostawię to jest jeszcze gorzej. Przez jeden seans to czasami i pół osiedla zdąży ją wyruchać.
- Panie, nie widzisz pan co się dzieje?
- Widzę - odpowiada mąż - Zawsze jak jesteśmy w kinie to ktoś ją przeleci. Ale co robić? Ja lubię obejrzeć dobry film, a jak tą dziwkę w domu zostawię to jest jeszcze gorzej. Przez jeden seans to czasami i pół osiedla zdąży ją wyruchać.
38
Dowcip #33543. Stary mąż przychodzi z młodą piękną żoną do kina. w kategorii: „Śmieszny humor o staruszkach”.
Do małego hoteliku przyjechali na miesiąc miodowy nowożeńcy. On dziewięćdziesiąt lat, ona dwadzieścia trzy. Cała obsługa zakładała się, czy pan młody przeżyje w ogóle noc poślubną. Rankiem panna młoda wyszła powoli z pokoju, zeszła po schodach trzymając się kurczowo poręczy, dowlokła się do baru i opadła z wysiłkiem na stołek.
- Co się pani stało? Wygląda pani, jak po zapasach z niedźwiedziem. - pyta barman.
Ona odpowiada z rozpaczą:
- Myślałam, że miał na myśli pieniądze, kiedy mówił, że oszczędzał od siedemdziesięciu lat.
- Co się pani stało? Wygląda pani, jak po zapasach z niedźwiedziem. - pyta barman.
Ona odpowiada z rozpaczą:
- Myślałam, że miał na myśli pieniądze, kiedy mówił, że oszczędzał od siedemdziesięciu lat.
07
Dowcip #32855. Do małego hoteliku przyjechali na miesiąc miodowy nowożeńcy. w kategorii: „Śmieszny humor o staruszkach”.
