
Dowcipy o staruszkach
Podczas burzy babcia wystawiła święty obraz, by piorun strzelił w niego, a nie w dom.
58
Dowcip #16046. Podczas burzy babcia wystawiła święty obraz w kategorii: „Humor o staruszkach”.
Jasio przyjechał na kilka dni do Warszawy w odwiedziny do Julki i Pawła. Mamie obiecał, że będzie dawał dobry przykład swoim kuzynom. Już drugiego dnia chwali się wujkowi:
- Dziś pomogłem przejść przez jezdnię staruszce, waszej sąsiadce. W nagrodę otrzymałem batonik.
Następnego dnia przybiega Paweł:
- Dziś ja pomogłem tej pani przejść przez jezdnię. Też dostałem batonik.
Trzeciego dnia za taki sam dobry uczynek czekoladkę dostaje Julka. Czwartego popołudnia stają w komplecie i wykrzykują chórem:
- Pomogliśmy naszej sąsiadce przejść przez ulicę!
- A musieliście wszyscy troje?
- Tak, bo stawiała opór.
- Dziś pomogłem przejść przez jezdnię staruszce, waszej sąsiadce. W nagrodę otrzymałem batonik.
Następnego dnia przybiega Paweł:
- Dziś ja pomogłem tej pani przejść przez jezdnię. Też dostałem batonik.
Trzeciego dnia za taki sam dobry uczynek czekoladkę dostaje Julka. Czwartego popołudnia stają w komplecie i wykrzykują chórem:
- Pomogliśmy naszej sąsiadce przejść przez ulicę!
- A musieliście wszyscy troje?
- Tak, bo stawiała opór.
14
Dowcip #16540. Jasio przyjechał na kilka dni do Warszawy w odwiedziny do Julki i w kategorii: „Dowcipy o staruszkach”.

Panie doktorze - skarży się staruszek - dzień w dzień oddaję mocz regularnie o piątej rano
. - W pana wieku to bardzo dobrze! - uspokaja lekarz.
- Ale ja się budzę dopiero o siódmej!
. - W pana wieku to bardzo dobrze! - uspokaja lekarz.
- Ale ja się budzę dopiero o siódmej!
07
Dowcip #17787. Panie doktorze - skarży się staruszek - dzień w dzień oddaję mocz w kategorii: „Dowcipy o staruszkach”.
Sześćdziesięcioletnie małżeństwo miało o połowę młodszego od siebie znajomego. Pewnego razu znajomy odwiedza ich i jak za każdym razem nie może wyjść z podziwu, że mąż zwraca się do żony:
- Kochanie, rybko, skarbie, misiaczku, kruszynko, kotku itp., itd.
W momencie gdy małżonka wyszła na chwilę do kuchni natychmiast pyta jej męża:
- Słuchaj jak to jest, jesteście trzydzieści pięć lat po ślubie, a Ty do niej cały czas kochanie, misiaczku, kotku... itp., itd? Musisz ją strasznie kochać.
Mąż na to:
- Eee... wiesz jak to jest: ja już dwadzieścia lat temu zapomniałem jak ona ma na imię!
- Kochanie, rybko, skarbie, misiaczku, kruszynko, kotku itp., itd.
W momencie gdy małżonka wyszła na chwilę do kuchni natychmiast pyta jej męża:
- Słuchaj jak to jest, jesteście trzydzieści pięć lat po ślubie, a Ty do niej cały czas kochanie, misiaczku, kotku... itp., itd? Musisz ją strasznie kochać.
Mąż na to:
- Eee... wiesz jak to jest: ja już dwadzieścia lat temu zapomniałem jak ona ma na imię!
03
Dowcip #17846. Sześćdziesięcioletnie małżeństwo miało o połowę młodszego od siebie w kategorii: „Kawały o staruszkach”.

Na ławeczce w parku siedzi sobie osiemdziesięcioletni dziadek i płacze. Podchodzi do niego dresiarz i pyta:
- Co jest, dziadku?
- A lepiej nie mówić - mówi dziadek.
- No, co się smucisz? - dopytuje się młodzieniec.
- No wczoraj się ożeniłem, mam żonę piękną i młodą, ma dwadzieścia lat, mam wymarzony, piękny dom, jestem multimilionerem.
- No, to czemu jesteś smutny? To pełnia szczęścia!
- Ach... - wzdycha staruszek - ... bo zapomniałem drogi do domu!
- Co jest, dziadku?
- A lepiej nie mówić - mówi dziadek.
- No, co się smucisz? - dopytuje się młodzieniec.
- No wczoraj się ożeniłem, mam żonę piękną i młodą, ma dwadzieścia lat, mam wymarzony, piękny dom, jestem multimilionerem.
- No, to czemu jesteś smutny? To pełnia szczęścia!
- Ach... - wzdycha staruszek - ... bo zapomniałem drogi do domu!
57
Dowcip #8895. Na ławeczce w parku siedzi sobie osiemdziesięcioletni dziadek i w kategorii: „Śmieszne dowcipy o staruszkach”.
Starszy człowiek potrzebuje przeszczepu serca i omawia różne opcje z lekarzem. Lekarz mówi:
- Mamy trzech potencjalnych dawców. Pierwszy to młody, zdrowy kulturysta, który zginął w wypadku samochodowym. Drugi to biznesmen w średnim wieku, który nigdy nie pił i nie palił, a zginął lecąc swoim prywatnym odrzutowcem. Trzecim dawcą jest prawnik, który umarł po trzydziestoletniej praktyce. Którego pan wybiera?
- Wezmę serce prawnika.
Po udanej transplantacji lekarz pyta pacjenta, dlaczego wybrał serce prawnika.
- To proste - mówi facet - Chciałem mieć serce, które nie było używane.
- Mamy trzech potencjalnych dawców. Pierwszy to młody, zdrowy kulturysta, który zginął w wypadku samochodowym. Drugi to biznesmen w średnim wieku, który nigdy nie pił i nie palił, a zginął lecąc swoim prywatnym odrzutowcem. Trzecim dawcą jest prawnik, który umarł po trzydziestoletniej praktyce. Którego pan wybiera?
- Wezmę serce prawnika.
Po udanej transplantacji lekarz pyta pacjenta, dlaczego wybrał serce prawnika.
- To proste - mówi facet - Chciałem mieć serce, które nie było używane.
414
Dowcip #9352. Starszy człowiek potrzebuje przeszczepu serca i omawia różne opcje z w kategorii: „Żarty o staruszkach”.

Czasopismo ”Claudia” opublikowało dla swoich czytelników quiz, pod nazwą: ”Czy znamy kobiety?” Zwyciężył Tomek B., Radom, dziesięć lat. Pewien starszy, rozżalony czytelnik napisał do redakcji:
”To doprawdy śmieszne! Mam sześćdziesiąt pięć lat, pierwsze wiadomości o kobietach zdobywałem mając dwanaście lat! A tu taki smarkacz dostaje pierwszą nagrodę!”
Odpowiedź z redakcji:
Drogi Czytelniku!
Pierwsze pytanie naszego quizu brzmiało:
”Gdzie kobiety mają najbardziej kręcone włosy?” - Tomek odpowiedział prawidłowo - w Centralnej Afryce.
A co Pan odpowiedział?! I jeszcze narysował?!
Drugie pytanie naszego quizu brzmiało:
”Kiedy kobieta ma pianę między nogami?” - Tomek odpowiedział bezbłędnie: - Kiedy kobieta doi krowę.
A Pańskie wyjaśnienie? Nie mieszaj Pan w to żony! I ten wulgarny rysunek, fuj!
I ostatnie, trzecie pytanie quizu:
”Na co kobiety niecierpliwie czekają każdego miesiąca? - Tomek odpowiedział od razu: - Na nowe wydanie ”Claudii”.
A co Pan odpowiedział?! Dzięki Bogu, że nie było rysunku!
”To doprawdy śmieszne! Mam sześćdziesiąt pięć lat, pierwsze wiadomości o kobietach zdobywałem mając dwanaście lat! A tu taki smarkacz dostaje pierwszą nagrodę!”
Odpowiedź z redakcji:
Drogi Czytelniku!
Pierwsze pytanie naszego quizu brzmiało:
”Gdzie kobiety mają najbardziej kręcone włosy?” - Tomek odpowiedział prawidłowo - w Centralnej Afryce.
A co Pan odpowiedział?! I jeszcze narysował?!
Drugie pytanie naszego quizu brzmiało:
”Kiedy kobieta ma pianę między nogami?” - Tomek odpowiedział bezbłędnie: - Kiedy kobieta doi krowę.
A Pańskie wyjaśnienie? Nie mieszaj Pan w to żony! I ten wulgarny rysunek, fuj!
I ostatnie, trzecie pytanie quizu:
”Na co kobiety niecierpliwie czekają każdego miesiąca? - Tomek odpowiedział od razu: - Na nowe wydanie ”Claudii”.
A co Pan odpowiedział?! Dzięki Bogu, że nie było rysunku!
38
Dowcip #9267. Czasopismo ”Claudia” opublikowało dla swoich czytelników quiz w kategorii: „Śmieszny humor o staruszkach”.
Pewien dziadek postanowił wybrać sobie kwaterkę na cmentarzu zanim nadejdzie jego koniec. Spacerują więc z grabarzem po cmentarzu, a ten zachwala coraz to inne miejsce.
- Ten placyk jest za mały. Ten zbyt zacieniony. - wybrzydza staruszek.
Przy kolejnym wolnym miejscu grabarz pyta:
- A może tu?
- Ależ to jest o wiele za duże.
Na co grabarz z miną speca od marketingu:
- Szanowny Panie! Gdzie za duże?! Tu Szanowny Pan, tu Szanowna Pani, dookoła się dziećmi obrzuci.
- Ten placyk jest za mały. Ten zbyt zacieniony. - wybrzydza staruszek.
Przy kolejnym wolnym miejscu grabarz pyta:
- A może tu?
- Ależ to jest o wiele za duże.
Na co grabarz z miną speca od marketingu:
- Szanowny Panie! Gdzie za duże?! Tu Szanowny Pan, tu Szanowna Pani, dookoła się dziećmi obrzuci.
310
Dowcip #9720. Pewien dziadek postanowił wybrać sobie kwaterkę na cmentarzu zanim w kategorii: „Żarty o staruszkach”.

Na przystanku autobusowym pewna pani widzi małego chłopca strasznie umorusanego i zasmarkanego.
- Chłopcze, czy Ty nie masz chusteczki?
- Mam, ale obcym babom nie pożyczam.
- Chłopcze, czy Ty nie masz chusteczki?
- Mam, ale obcym babom nie pożyczam.
518
Dowcip #11139. Na przystanku autobusowym pewna pani widzi małego chłopca strasznie w kategorii: „Śmieszne dowcipy o staruszkach”.
Zdaje mi się, moja droga - zwraca się dziadek do babci - że będzie padać. Jak myślisz, wziąć parasol?
- Weź parasol!
- Tak? A jeśli nie będzie deszczu, to po co mi parasol? Lepiej wezmę laskę.
- Weź laskę!
- Jednak chyba zbliża się burza. Lepiej będzie zostawić laskę i wziąć parasol.
- Dobrze, zostaw laskę, weź parasol.
- Masz rację. Ale chyba się przejaśnia. Lepiej zostawić parasol i wziąć laskę.
- Mój Boże! Weź laskę, zostaw parasol.
- Widzisz, jaka ty jesteś! To mówisz mi, żeby wziąć laskę, to znowu, żeby parasol. A w ogóle kto ci powiedział, że ja wychodzę?
- Weź parasol!
- Tak? A jeśli nie będzie deszczu, to po co mi parasol? Lepiej wezmę laskę.
- Weź laskę!
- Jednak chyba zbliża się burza. Lepiej będzie zostawić laskę i wziąć parasol.
- Dobrze, zostaw laskę, weź parasol.
- Masz rację. Ale chyba się przejaśnia. Lepiej zostawić parasol i wziąć laskę.
- Mój Boże! Weź laskę, zostaw parasol.
- Widzisz, jaka ty jesteś! To mówisz mi, żeby wziąć laskę, to znowu, żeby parasol. A w ogóle kto ci powiedział, że ja wychodzę?
512
Dowcip #13085. Zdaje mi się w kategorii: „Śmieszne żarty o staruszkach”.
