Dowcipy o stacji benzynowej
Państwo Malinowscy w dziewiczym kursie nowo nabytym maluchem zjeżdżają pod stację benzynową.
- Proszę wyłączyć silnik. - mówi obsługujący do pani Malinowskiej.
- Wyłączyłam.
- Co też pani mówi przecież cały samochód aż chodzi.
- To nie silnik, to tylko mąż się jeszcze nie uspokoił.
- Proszę wyłączyć silnik. - mówi obsługujący do pani Malinowskiej.
- Wyłączyłam.
- Co też pani mówi przecież cały samochód aż chodzi.
- To nie silnik, to tylko mąż się jeszcze nie uspokoił.
113
Dowcip #10021. Państwo Malinowscy w dziewiczym kursie nowo nabytym maluchem w kategorii: „Żarty o stacji benzynowej”.
Przyjeżdża na stację benzynową krasnoludek swoim malutkim samochodzikiem i mówi:
- Poproszę dwie kropelki benzyny.
A na to sprzedawca:
- I co, może jeszcze pierdnąć w oponki?
- Poproszę dwie kropelki benzyny.
A na to sprzedawca:
- I co, może jeszcze pierdnąć w oponki?
729
Dowcip #3198. Przyjeżdża na stację benzynową krasnoludek swoim malutkim w kategorii: „Śmieszne dowcipy o stacji benzynowej”.
Przybiega Jasiu na stację benzynową z kanistrem:
- Dziesięć litrów benzyny, szybko!
- Co jest? Pali się?
- Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa.
- Dziesięć litrów benzyny, szybko!
- Co jest? Pali się?
- Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa.
113
Dowcip #27837. Przybiega Jasiu na stację benzynową z kanistrem w kategorii: „Śmieszny humor o stacji benzynowej”.
Podjeżdża krasnoludek swoim samochodzikiem pod CPN i mówi:
- Poproszę trzy kropelki benzynki.
- I co jeszcze, może troszkę pierdnąć w oponki?
- Poproszę trzy kropelki benzynki.
- I co jeszcze, może troszkę pierdnąć w oponki?
1425
Dowcip #29440. Podjeżdża krasnoludek swoim samochodzikiem pod CPN i mówi w kategorii: „Żarty o stacji benzynowej”.
Przyjeżdża koleś na stacje benzynową kajakiem i mówi:
- Przepraszam, która godzina?
- Wtorek.
- A dziękuje, dalej sam trafie.
- Przepraszam, która godzina?
- Wtorek.
- A dziękuje, dalej sam trafie.
28
Dowcip #22749. Przyjeżdża koleś na stacje benzynową kajakiem i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o stacji benzynowej”.
Zmęczony Jasiu biegnie na stację i mówi:
- Benzyny! Szybko!
Sprzedawca spokojnie daje Jasiowi benzynę i mówi:
- A czemu szybko?!?! Pali się czy co?!?!
Jasiu odpowiada:
- Tak szkoła, ale właśnie przygasła!
- Benzyny! Szybko!
Sprzedawca spokojnie daje Jasiowi benzynę i mówi:
- A czemu szybko?!?! Pali się czy co?!?!
Jasiu odpowiada:
- Tak szkoła, ale właśnie przygasła!
06
Dowcip #23030. Zmęczony Jasiu biegnie na stację i mówi w kategorii: „Żarty o stacji benzynowej”.
Przychodzi stary komunista do kiosku i mówi:
- Poproszę papierosy ”carmen”.
- Mówi się ”karmen”, nie uczył się pan języków? - odpowiada kioskarz.
Na następny dzień znów przychodzi ten komunista:
- Poproszę paczkę papierosów ”caro”.
- Mówi się ”karo” - poprawia go znów kioskarz.
Na trzeci dzień komunista nie przyszedł a kioskarz przeczytał w gazecie: ”Pewien starszy komunista spalił stację CPN - u myśląc, że to siedziba KPN - u”.
- Poproszę papierosy ”carmen”.
- Mówi się ”karmen”, nie uczył się pan języków? - odpowiada kioskarz.
Na następny dzień znów przychodzi ten komunista:
- Poproszę paczkę papierosów ”caro”.
- Mówi się ”karo” - poprawia go znów kioskarz.
Na trzeci dzień komunista nie przyszedł a kioskarz przeczytał w gazecie: ”Pewien starszy komunista spalił stację CPN - u myśląc, że to siedziba KPN - u”.
821
Dowcip #9693. Przychodzi stary komunista do kiosku i mówi w kategorii: „Dowcipy o stacji benzynowej”.
Blondynka podjeżdża na stację benzynową. Pracownik stacji narzeka:
- Znowu podnieśli cenę benzyny.
Na to blondynka odpowiada:
- Mnie to nie dotyczy, ja zawsze tankuję za 50 złotych.
- Znowu podnieśli cenę benzyny.
Na to blondynka odpowiada:
- Mnie to nie dotyczy, ja zawsze tankuję za 50 złotych.
36
Dowcip #10647. Blondynka podjeżdża na stację benzynową. w kategorii: „Śmieszne żarty o stacji benzynowej”.
Do właściciela stacji benzynowej przychodzi klient i pyta:
- Czy pan potrzebuje ludzi do pracy?
- Nie, mam komplet, nawet o dwie osoby za dużo.
- Poważnie?
- Przykro mi, ale naprawdę mówię poważnie.
- No to, do cholery, niech mnie ktoś wreszcie obsłuży!
- Czy pan potrzebuje ludzi do pracy?
- Nie, mam komplet, nawet o dwie osoby za dużo.
- Poważnie?
- Przykro mi, ale naprawdę mówię poważnie.
- No to, do cholery, niech mnie ktoś wreszcie obsłuży!
214
Dowcip #4776. Do właściciela stacji benzynowej przychodzi klient i pyta w kategorii: „Śmieszne żarty o stacji benzynowej”.
Przyjeżdża Polak na stację benzynową i się pyta:
- Ile kosztuje kropelka benzyny?
- No nic.
- To proszę nakropić do pełna.
- Ile kosztuje kropelka benzyny?
- No nic.
- To proszę nakropić do pełna.
417