Dowcipy o seksie
Podpity facet wraca do domu. Żona do niego:
- Ty pijaku, tylko wódka ci w głowie!
Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
- Przyniosłem test, zaraz zobaczymy, jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!
Żona na to:
- Zobaczymy, czytaj.
- Pytanie pierwsze: wymień jakieś dwie waluty.
- No, na przykład dolar i euro.
- Dobra. Teraz wymień dwa typy środków antykoncepcyjnych.
- Jejku, mogę ci wymienić co najmniej dziesięć.
- Wierzę. Pytanie trzecie. Wymień dwie rzeki w Islandii ... Milczysz? Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, nie masz żadnych zainteresowań!
- Ty pijaku, tylko wódka ci w głowie!
Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
- Przyniosłem test, zaraz zobaczymy, jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!
Żona na to:
- Zobaczymy, czytaj.
- Pytanie pierwsze: wymień jakieś dwie waluty.
- No, na przykład dolar i euro.
- Dobra. Teraz wymień dwa typy środków antykoncepcyjnych.
- Jejku, mogę ci wymienić co najmniej dziesięć.
- Wierzę. Pytanie trzecie. Wymień dwie rzeki w Islandii ... Milczysz? Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, nie masz żadnych zainteresowań!
213
Dowcip #24708. Podpity facet wraca do domu. w kategorii: „Żarty o seksie”.
Przy kasie w markecie stoją ojciec i synek. Synek pyta:
- Tato, a dlaczego te prezerwatywy są pakowane po trzy sztuki?
Ojciec na to:
- A wiesz, bo to zestaw uczniowski, bo uczniowie cały tydzień się uczą, a bzykają tylko w piątek, sobotę i niedzielę.
- Aha, - mówi synek i dalej drąży temat - a te sześciopaki to dla kogo?
- A te synku, to dla studentów, cały tydzień bzykają, a w niedzielę odpoczywają.
- Tato, tato, a te po dwanaście?
- A te to dla żonatych ...
- Jak to? - pyta zdziwiony synek.
- No wiesz: styczeń, luty, marzec, kwiecień itd.
- Tato, a dlaczego te prezerwatywy są pakowane po trzy sztuki?
Ojciec na to:
- A wiesz, bo to zestaw uczniowski, bo uczniowie cały tydzień się uczą, a bzykają tylko w piątek, sobotę i niedzielę.
- Aha, - mówi synek i dalej drąży temat - a te sześciopaki to dla kogo?
- A te synku, to dla studentów, cały tydzień bzykają, a w niedzielę odpoczywają.
- Tato, tato, a te po dwanaście?
- A te to dla żonatych ...
- Jak to? - pyta zdziwiony synek.
- No wiesz: styczeń, luty, marzec, kwiecień itd.
220
Dowcip #24133. Przy kasie w markecie stoją ojciec i synek. w kategorii: „Śmieszne żarty o seksie”.
Po 20 latach jeżdżenia Harleyem pewien starszy facet doszedł do wniosku, że zobaczył już dostateczny kawał świata i stwierdził, że czas osiąść gdzieś na stałe. Kupił zatem kawałek ziemi w Teksasie, tak daleko od innych ludzi, jak to tylko możliwe. Z listonoszem widział się raz na miesiąc, a po zakupy jeździł raz na dwa miesiące. Poza tym była tylko natura, on oczywiście jego Harley.
Po ok roku takiego życia słyszy stukanie do drzwi. Idzie, otwiera i widzi wielkiego, brodatego tubylca.
- Witaj - mówi tubylec - Jestem John, twój sąsiad, mieszkający jakieś dziesięć mil w tamtym kierunku. Za jakieś dwa dni, wieczorem, urządzam małe przyjęcie. Miałbyś ochotę przyjść?
- Jasne, po roku roku na tym odludziu, stęskniłem się za imprezami.
John pożegnał się i już miał iść, ale odwraca się i mówi:
- Słuchaj, jesteś tu nowy, więc chyba powinienem cię ostrzec, że będziemy tam ostro pili.
- Nie ma problemu, 20 lat jeździłem Harleyem. Myślę, że dam sobie radę z piciem.
John już ma odchodzić, ale jeszcze odwraca się i mówi:
- Powinienem cię też ostrzec, że nie było jeszcze imprezy bez bijatyki.
- Z dwudziestoletnim doświadczeniem jako motocyklista myślę, że dam sobie radę.
John odwraca się i już ma iść, ale przypomina sobie jeszcze coś i mówi:
- Muszę ci też powiedzieć, że te przyjęcia to istna orgia seksu, totalne rżnięcie.
- Widziałem już rzeczy, o których mi się nawet nie śniło. Po 20 latach jeżdżenia Harleyem i roku na tym odludziu jestem więcej niż gotów, zwłaszcza na to. Aha, John, zanim zapomnę. Jak powinienem się ubrać na to przyjęcie?
Na to tubylec odpowiada:
- Ubierz się jak chcesz. I tak będziemy tylko my dwaj...
Po ok roku takiego życia słyszy stukanie do drzwi. Idzie, otwiera i widzi wielkiego, brodatego tubylca.
- Witaj - mówi tubylec - Jestem John, twój sąsiad, mieszkający jakieś dziesięć mil w tamtym kierunku. Za jakieś dwa dni, wieczorem, urządzam małe przyjęcie. Miałbyś ochotę przyjść?
- Jasne, po roku roku na tym odludziu, stęskniłem się za imprezami.
John pożegnał się i już miał iść, ale odwraca się i mówi:
- Słuchaj, jesteś tu nowy, więc chyba powinienem cię ostrzec, że będziemy tam ostro pili.
- Nie ma problemu, 20 lat jeździłem Harleyem. Myślę, że dam sobie radę z piciem.
John już ma odchodzić, ale jeszcze odwraca się i mówi:
- Powinienem cię też ostrzec, że nie było jeszcze imprezy bez bijatyki.
- Z dwudziestoletnim doświadczeniem jako motocyklista myślę, że dam sobie radę.
John odwraca się i już ma iść, ale przypomina sobie jeszcze coś i mówi:
- Muszę ci też powiedzieć, że te przyjęcia to istna orgia seksu, totalne rżnięcie.
- Widziałem już rzeczy, o których mi się nawet nie śniło. Po 20 latach jeżdżenia Harleyem i roku na tym odludziu jestem więcej niż gotów, zwłaszcza na to. Aha, John, zanim zapomnę. Jak powinienem się ubrać na to przyjęcie?
Na to tubylec odpowiada:
- Ubierz się jak chcesz. I tak będziemy tylko my dwaj...
223
Dowcip #33685. Po 20 latach jeżdżenia Harleyem pewien starszy facet doszedł do w kategorii: „Śmieszne kawały o seksie”.
Ostatnia faza sexu małżeńskiego to tzw. ”sex przedpokojowy”. Mijasz się z żoną na przedpokoju i mówisz ”pieprz się”.
410
Dowcip #24070. Ostatnia faza sexu małżeńskiego to tzw. ”sex przedpokojowy”. w kategorii: „Śmieszny humor o seksie”.
Facet odkrył nowe prezerwatywy: Olimpijskie. Kupił zestaw i pokazuje go w domu żonie.
- Dlaczego te kondomy nazywają się Olimpijskie? - pyta się żona.
- Są w trzech kolorach, jak medale: złoty, srebrny i brązowy. - wyjaśnia mąż.
- A jaki dziś założysz? - zalotnie pyta żona.
- Jasne, że złoty. - pręży się facet.
- Tak, myślałam. Założyłbyś srebrny i choć raz doszedłbyś drugi, co?
- Dlaczego te kondomy nazywają się Olimpijskie? - pyta się żona.
- Są w trzech kolorach, jak medale: złoty, srebrny i brązowy. - wyjaśnia mąż.
- A jaki dziś założysz? - zalotnie pyta żona.
- Jasne, że złoty. - pręży się facet.
- Tak, myślałam. Założyłbyś srebrny i choć raz doszedłbyś drugi, co?
214
Dowcip #23904. Facet odkrył nowe prezerwatywy: Olimpijskie. w kategorii: „Żarty o seksie”.
Gada dwóch znajomych:
- Ty, a bzykałeś kiedyś żonę w tą drugą dziurę?
- Po co, żeby w ciąże zaszła?
- Ty, a bzykałeś kiedyś żonę w tą drugą dziurę?
- Po co, żeby w ciąże zaszła?
28
Dowcip #23914. Gada dwóch znajomych w kategorii: „Kawały o seksie”.
Jasio do Małgosi:
- Opowiem ci dowcip. Ksiądz przed kazaniem w pierwszym rzędzie ławek kazał usiąść dziewicom, w drugim tym, które robiły ”to” tylko raz, w trzecim te, które robiły ”to” dwa razy, w czwartym ... Słyszałaś ten dowcip?
- Nie.
- Musiałaś daleko stać!
- Opowiem ci dowcip. Ksiądz przed kazaniem w pierwszym rzędzie ławek kazał usiąść dziewicom, w drugim tym, które robiły ”to” tylko raz, w trzecim te, które robiły ”to” dwa razy, w czwartym ... Słyszałaś ten dowcip?
- Nie.
- Musiałaś daleko stać!
69
Dowcip #23955. Jasio do Małgosi w kategorii: „Śmieszne żarty o seksie”.
Jak sprawić, żeby mężczyzna był szczęśliwy w sypialni?
- Przenieść tam telewizor...
- Przenieść tam telewizor...
25
Dowcip #33672. Jak sprawić, żeby mężczyzna był szczęśliwy w sypialni? w kategorii: „Kawały o seksie”.
Kolega do kolegi:
- Czy Ty ze swoją dziewczyną to próbujecie nieraz w tę drugą dziurkę?
- Nie, my na razie nie chcemy mieć dzieci.
- Czy Ty ze swoją dziewczyną to próbujecie nieraz w tę drugą dziurkę?
- Nie, my na razie nie chcemy mieć dzieci.
410
Dowcip #23534. Kolega do kolegi w kategorii: „Dowcipy o seksie”.
Przychodzi Jasio do taty i mówi:
- Tato dziś w nocy miałem pierwszy raz stosunek.
Tata dumny mówi:
- To świetnie synu. jak było.
- Dobrze.
- A kiedy zamierzasz to powtórzyć, Jasiu.
- Oj nie wiem tato bo mnie od tego stosunku wciąż dupa boli.
- Tato dziś w nocy miałem pierwszy raz stosunek.
Tata dumny mówi:
- To świetnie synu. jak było.
- Dobrze.
- A kiedy zamierzasz to powtórzyć, Jasiu.
- Oj nie wiem tato bo mnie od tego stosunku wciąż dupa boli.
024