Dowcipy o samochodach
Dwóch żonatych mężczyzn opowiada o tym, jak to ich połowice są naiwne. Pierwszy:
- Moja żona chodzi na lekcje jazdy. To trwa i trwa, ale ona nie daje za wygraną. A jest tak naiwna, że myśli, że gdy zrobi prawo jazdy, ja dam jej samochód do prowadzenia.
Drugi:
- To jeszcze nic. Oto moja żona jedzie sama na wakacje. Pakuje się. Ja widzę, że wkłada do walizki kilkanaście prezerwatyw. To przecież szczyt naiwności! Ona myśli, że ja będę do niej dojeżdżał.
- Moja żona chodzi na lekcje jazdy. To trwa i trwa, ale ona nie daje za wygraną. A jest tak naiwna, że myśli, że gdy zrobi prawo jazdy, ja dam jej samochód do prowadzenia.
Drugi:
- To jeszcze nic. Oto moja żona jedzie sama na wakacje. Pakuje się. Ja widzę, że wkłada do walizki kilkanaście prezerwatyw. To przecież szczyt naiwności! Ona myśli, że ja będę do niej dojeżdżał.
532
Dowcip #29290. Dwóch żonatych mężczyzn opowiada o tym, jak to ich połowice są naiwne. w kategorii: „Śmieszne żarty o autach”.
Jakie jest ulubione auto Żyda?
- Gazik.
- Gazik.
1855
Dowcip #23439. Jakie jest ulubione auto Żyda? w kategorii: „Śmieszne kawały o autach”.
Jedzie turystka samochodem przez las i nagle samochód się jej zepsuł. Na jej szczęście dwóch baców jechało furmanką. Zatrzymała ich i pożaliła się swoim problemem z samochodem. Górale mechanikami wielkimi nie byli, ale auto dało się naprawić. Turystka z wdzięczności postanowiła im się oddać. Mówi do nich:
- Panowie jak chcecie sobie ulżyć to musicie prezerwatywy założyć żebym potem ja nie miała dzieci.
Górale się zgodzili, po minutach wszyscy rozjechali się w swoją stronę.
- Tydzień po zdarzeniu górale spotykają się w pobliskiej karczmie.
- Te Franek zależy Tobie żeby ona tych dzieci nie miała?
- No ni, a Tobie?
- No też ni.
- To co zdejmujemy te gumki?
- Panowie jak chcecie sobie ulżyć to musicie prezerwatywy założyć żebym potem ja nie miała dzieci.
Górale się zgodzili, po minutach wszyscy rozjechali się w swoją stronę.
- Tydzień po zdarzeniu górale spotykają się w pobliskiej karczmie.
- Te Franek zależy Tobie żeby ona tych dzieci nie miała?
- No ni, a Tobie?
- No też ni.
- To co zdejmujemy te gumki?
39
Dowcip #23112. Jedzie turystka samochodem przez las i nagle samochód się jej zepsuł. w kategorii: „Kawały o samochodach”.
Czego nie powie żyd w samochodzie?
- Dodaj gazu!
- Dodaj gazu!
1466
Dowcip #27205. Czego nie powie żyd w samochodzie? w kategorii: „Kawały o autach”.
Auto przedstawiciela pewnej firmy zepsuło się na uliczce Piątku czy Soboty. Kierowca i pasażer w jednej osobie nie potrafi naprawić uszkodzenia. Zwraca się do różnych majstrów. Manipulują, męczą się... Wóz stoi jak stał. Wreszcie zjawia się Żyd blacharz. Podnosi maskę, uderza gdzieś młotkiem i motor zaczyna warczeć!
- Ile się należy?
- Dwadzieścia złotych.
Przedstawicielowi firmy cena wydaje się zbyt wygórowana, każe więc majstrowi wystawić rachunek. Blacharz kaligrafuje:
”Stuknąłem młotkiem - jeden złoty
Wiedziałem gdzie - dziewiętnaście złotych.
Razem - dwadzieścia złotych”.
- Ile się należy?
- Dwadzieścia złotych.
Przedstawicielowi firmy cena wydaje się zbyt wygórowana, każe więc majstrowi wystawić rachunek. Blacharz kaligrafuje:
”Stuknąłem młotkiem - jeden złoty
Wiedziałem gdzie - dziewiętnaście złotych.
Razem - dwadzieścia złotych”.
320
Dowcip #33070. Auto przedstawiciela pewnej firmy zepsuło się na uliczce Piątku czy w kategorii: „Śmieszne żarty o samochodach”.
Były sobie trzy kobiety, które mówiły o swoich mężach jak o samochodach:
- Mój mąż jest jak Ferrari: Szybki i Ostry.
- Mój jest jak Mercedes: Porusza się z gracją i jest dobry na długich dystansach.
- A mój mąż jest jak Polonez: Bez ssania nie ruszy.
- Mój mąż jest jak Ferrari: Szybki i Ostry.
- Mój jest jak Mercedes: Porusza się z gracją i jest dobry na długich dystansach.
- A mój mąż jest jak Polonez: Bez ssania nie ruszy.
516
Dowcip #23815. Były sobie trzy kobiety w kategorii: „Śmieszne żarty o samochodach”.
Stoi Gruzin nad urwiskiem i płacze. Podjeżdża do niego inny Gruzin:
- Witaj, Gogi, przyjacielu, dlaczego płaczesz?
- Popatrz tam.
I pokazuje palcem w dół urwiska, a tam leży merc w drzazgi rozbity.
- E tam, nowego sobie kupisz, nie martw się.
- Popatrz na przednie siedzenie.
A tam dziewczyna leży, ręce i nogi osobno.
- Przykre, ale to też nie problem, nową sobie znajdziesz. Nie płacz!
- Przyjrzyj się co ona ma w ustach.
- Cholera płacz Gogi, płacz.
- Witaj, Gogi, przyjacielu, dlaczego płaczesz?
- Popatrz tam.
I pokazuje palcem w dół urwiska, a tam leży merc w drzazgi rozbity.
- E tam, nowego sobie kupisz, nie martw się.
- Popatrz na przednie siedzenie.
A tam dziewczyna leży, ręce i nogi osobno.
- Przykre, ale to też nie problem, nową sobie znajdziesz. Nie płacz!
- Przyjrzyj się co ona ma w ustach.
- Cholera płacz Gogi, płacz.
27
Dowcip #28944. Stoi Gruzin nad urwiskiem i płacze. w kategorii: „Dowcipy o autach”.
Trzy kobiety urządziły sobie domową imprezkę, na której nie stroniły od alkoholu. Po paru drinkach zaczęły porównywać swoich mężów do samochodów. Pierwsza mówi:
- Mój mąż jest w łóżku jak PORSCHE! szybki, wygodny, nie do zajeżdżenia, po prostu najlepszy!
Druga mówi: - Mój mąż jest jak BMW! również szybki, komfortowy, bardzo dobrze trzyma się drogi! Cacko!
Na to trzecia: - A mój jest jak POLONEZ.
Pierwsza i druga zaskoczone pytają się, co jest przyczyną tak niskiej oceny?!
- Bez ssania nie pojedzie!
- Mój mąż jest w łóżku jak PORSCHE! szybki, wygodny, nie do zajeżdżenia, po prostu najlepszy!
Druga mówi: - Mój mąż jest jak BMW! również szybki, komfortowy, bardzo dobrze trzyma się drogi! Cacko!
Na to trzecia: - A mój jest jak POLONEZ.
Pierwsza i druga zaskoczone pytają się, co jest przyczyną tak niskiej oceny?!
- Bez ssania nie pojedzie!
50
Dowcip #17465. Trzy kobiety urządziły sobie domową imprezkę w kategorii: „Śmieszne żarty o autach”.
Siedzi dwóch gości w knajpie i grają w karty. Nagle do baru wpada facet podbiega do stołu i mówi:
- Ty, twoja żona puszcza się z jakimś facetem w twoim samochodzie!
Ten wybiega i wraca po chwili, siada przy stole, bierze swoje karty i milczy. Zaciekawiony donosiciel pyta:
- I co? Co?!
- To nie mój samochód - odpowiada.
- Ty, twoja żona puszcza się z jakimś facetem w twoim samochodzie!
Ten wybiega i wraca po chwili, siada przy stole, bierze swoje karty i milczy. Zaciekawiony donosiciel pyta:
- I co? Co?!
- To nie mój samochód - odpowiada.
17
Dowcip #17535. Siedzi dwóch gości w knajpie i grają w karty. w kategorii: „Żarty o autach”.
Murzyn i Żyd jadą samochodem. Kto prowadzi?
- Policjant.
- Policjant.
734