Dowcipy o sędziach
- Dlaczego oskarżony nie zwrócił pierścionka właścicielowi?
- Bo, proszę wysokiego sądu,było na nim napisane: ”Twój. Na zawsze twój”.
- Bo, proszę wysokiego sądu,było na nim napisane: ”Twój. Na zawsze twój”.
26
Dowcip #4671. - Dlaczego oskarżony nie zwrócił pierścionka właścicielowi? w kategorii: „Śmieszne żarty o sędziach”.
Przedstawiciel piekła proponuje niebu rozegranie meczu piłkarskiego.
- Głupi pomysł, - odpowiada zdziwiony archanioł Gabriel - przecież dobrze wiesz, że wszyscy najlepsi piłkarze są w niebie.
- A gdzie są wszyscy sędziowie? - odpowiada chytrze Lucyfer.
- Głupi pomysł, - odpowiada zdziwiony archanioł Gabriel - przecież dobrze wiesz, że wszyscy najlepsi piłkarze są w niebie.
- A gdzie są wszyscy sędziowie? - odpowiada chytrze Lucyfer.
213
Dowcip #4763. Przedstawiciel piekła proponuje niebu rozegranie meczu piłkarskiego. w kategorii: „Humor o sędziach”.
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
19129
Dowcip #2552. Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi. w kategorii: „Kawały o sędziach”.
- No, więc dlaczego chce się pan rozwieść z małżonką?
- Więc wysoki sądzie, poznałem ją, oświadczyłem się, potem był ślub, syn nam się urodził, ochrzciliśmy, potem jakoś urodziny były moje, potem teściowa mi zmarła, potem pracę lepszą dostałem, potem żeśmy mieszkanie sobie kupili, syn do przedszkola poszedł, dostałem awans, podwyżkę, kupiłem samochód, przeprowadziliśmy się znowu, dziecko do pierwszej komunii poszło.
- No to wygląda na wyjątkowo udane pożycie małżeńskie, skąd wniosek o rozwód?
- No bo wysoki sądzie ostatnio jakoś żadnej okazji większej nie było i małżonkę żem na trzeźwo zobaczył.
- Więc wysoki sądzie, poznałem ją, oświadczyłem się, potem był ślub, syn nam się urodził, ochrzciliśmy, potem jakoś urodziny były moje, potem teściowa mi zmarła, potem pracę lepszą dostałem, potem żeśmy mieszkanie sobie kupili, syn do przedszkola poszedł, dostałem awans, podwyżkę, kupiłem samochód, przeprowadziliśmy się znowu, dziecko do pierwszej komunii poszło.
- No to wygląda na wyjątkowo udane pożycie małżeńskie, skąd wniosek o rozwód?
- No bo wysoki sądzie ostatnio jakoś żadnej okazji większej nie było i małżonkę żem na trzeźwo zobaczył.
29
Dowcip #2649. - No, więc dlaczego chce się pan rozwieść z małżonką? w kategorii: „Śmieszne kawały o sędziach”.
Sędzia: Imię i nazwisko?
Oskarżony: Meir Aron Szepser.
Sędzia: Mieszka pan?
Oskarżony: Nalewki 39.
Sędzia: Czym pan się zajmuje?
Oskarżony: Handluję ze starzyzną.
Sędzia: Wyznanie?
Oskarżony: Pan sędzia pęknie! Anabaptysta!
Oskarżony: Meir Aron Szepser.
Sędzia: Mieszka pan?
Oskarżony: Nalewki 39.
Sędzia: Czym pan się zajmuje?
Oskarżony: Handluję ze starzyzną.
Sędzia: Wyznanie?
Oskarżony: Pan sędzia pęknie! Anabaptysta!
3414
Dowcip #29707. Sędzia: Imię i nazwisko? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sędziach”.
Sędzia do oskarżonego:
- Dlaczego żona się chce z panem rozwieźć?
- Sam nie wiem, złociutki.
- Dlaczego żona się chce z panem rozwieźć?
- Sam nie wiem, złociutki.
14
Dowcip #13884. Sędzia do oskarżonego w kategorii: „Śmieszne kawały o sędziach”.
W sądzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. Sędzia każe opowiedzieć, jak to się stało.
- Proszę wysokiego sądu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręką za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała? -
Bo ja myślałam, że on w uczciwych zamiarach!
- Proszę wysokiego sądu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręką za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała? -
Bo ja myślałam, że on w uczciwych zamiarach!
13