Dowcipy o sąsiadach
Blondynka chwali się sąsiadce:
- Mam dwie córki bliźniaczki.
- I jak je odróżniasz?
- Po pieprzykach. Brunetka ma pieprzyk na lewej ręce, a blondynka na prawej.
- Mam dwie córki bliźniaczki.
- I jak je odróżniasz?
- Po pieprzykach. Brunetka ma pieprzyk na lewej ręce, a blondynka na prawej.
111
Dowcip #13245. Blondynka chwali się sąsiadce w kategorii: „Śmieszne kawały o sąsiadach”.
Po północy jeden z lokatorów dobija się do drzwi sąsiada:
- Panie przestań pan wreszcie grać na tej cholernej trąbce, bo zwariuję!
- Za późno. Przestałem grać pół godziny temu.
- Panie przestań pan wreszcie grać na tej cholernej trąbce, bo zwariuję!
- Za późno. Przestałem grać pół godziny temu.
311
Dowcip #14043. Po północy jeden z lokatorów dobija się do drzwi sąsiada w kategorii: „Śmieszny humor o sąsiadach”.
Rozmawiają dwie plotkary i jedna mówi:
- O Małgosi nie można powiedzieć złego słowa ...
- To pogadajmy o czymś innym.
- O Małgosi nie można powiedzieć złego słowa ...
- To pogadajmy o czymś innym.
36
Dowcip #14330. Rozmawiają dwie plotkary i jedna mówi w kategorii: „Żarty o sąsiadach”.
Dwóch kolegów pije wódeczkę u jednego z nich w domu. Nagle jeden się pyta:
- Ty, Kaziu, po co wisi ta blaszana miska na ścianie?
- To zegar z kukułką. - odpowiada Kaziu.
- Jak to zegar? - dziwi się kolega.
- Zaraz ci pokarzę - Kaziu rzucił pustą butelką w miskę, która zaczęła strasznie brzęczeć na ścianie ... Po chwili zza ściany odzywa się sąsiad:
- Cholera! Jest czwarta rano!
- Ty, Kaziu, po co wisi ta blaszana miska na ścianie?
- To zegar z kukułką. - odpowiada Kaziu.
- Jak to zegar? - dziwi się kolega.
- Zaraz ci pokarzę - Kaziu rzucił pustą butelką w miskę, która zaczęła strasznie brzęczeć na ścianie ... Po chwili zza ściany odzywa się sąsiad:
- Cholera! Jest czwarta rano!
27
Dowcip #14421. Dwóch kolegów pije wódeczkę u jednego z nich w domu. w kategorii: „Dowcipy o sąsiadach”.
Siedzi Mietek u Janka i sobie popijają. Nagle Mietek mówi do Janka:
- U ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- Nie, to zegar z kukułką.
- Zegar z kukułką? Jak to?
- Sam zobacz.
Janek wziął pustą flaszkę po wódce,zamachnął się i rzucił w ścianę,a tu głos zza ściany:
- Cicho tam! Jest czwarta rano!
- U ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- Nie, to zegar z kukułką.
- Zegar z kukułką? Jak to?
- Sam zobacz.
Janek wziął pustą flaszkę po wódce,zamachnął się i rzucił w ścianę,a tu głos zza ściany:
- Cicho tam! Jest czwarta rano!
510
Dowcip #14558. Siedzi Mietek u Janka i sobie popijają. w kategorii: „Humor o sąsiadach”.
Mężczyzna na łożu śmierci woła żonę i mówi do niej:
- Krysiu, mam ostatnie życzenie. Spełnisz je?
- Oczywiście!
- Rok po mojej śmierci masz poślubić naszego sąsiada, Nowaka.
- Ale je myślałam, że go nienawidzisz.
- To prawda, nienawidzę.
- Krysiu, mam ostatnie życzenie. Spełnisz je?
- Oczywiście!
- Rok po mojej śmierci masz poślubić naszego sąsiada, Nowaka.
- Ale je myślałam, że go nienawidzisz.
- To prawda, nienawidzę.
34
Dowcip #14693. Mężczyzna na łożu śmierci woła żonę i mówi do niej w kategorii: „Humor o sąsiadach”.
Mówi tata do Jasia:
- Jasiu skocz po pana Ciulińskiego na 14 piętro.
Na to Jasiu leci i mówi:
- Panie Ciuliński, tata zaprasza pana na kawę.
Jasiu schodzi z tego 14 piętra, a tata powiedział mu żeby poszedł jeszcze raz po panią Ciulińską. Jasiu schodzi taki zmęczony na co tata, żeby poszedł po ich dzieci to się pobawią. Jasiu schodzi zdenerwowany, a tata mówi, że mają jeszcze dziadka. Jasiu wchodzi na te 14 piętro i mówi:
- Panie Ciuliński tata zaprasza pana, pańską żonę, pańskie Ciuliki i pańskiego starego dziada, a niech se weźmie jakąś babę bo piąty raz tu nie przylecę!
- Jasiu skocz po pana Ciulińskiego na 14 piętro.
Na to Jasiu leci i mówi:
- Panie Ciuliński, tata zaprasza pana na kawę.
Jasiu schodzi z tego 14 piętra, a tata powiedział mu żeby poszedł jeszcze raz po panią Ciulińską. Jasiu schodzi taki zmęczony na co tata, żeby poszedł po ich dzieci to się pobawią. Jasiu schodzi zdenerwowany, a tata mówi, że mają jeszcze dziadka. Jasiu wchodzi na te 14 piętro i mówi:
- Panie Ciuliński tata zaprasza pana, pańską żonę, pańskie Ciuliki i pańskiego starego dziada, a niech se weźmie jakąś babę bo piąty raz tu nie przylecę!
33130
Dowcip #8095. Mówi tata do Jasia w kategorii: „Humor o sąsiadach”.
Jasiu przychodzi do domu z koszem pełnym jabłek. Mama pyta się Jasia:
- Jasiu, skąd masz te jabłka?
- Od sąsiada z ogrodu - odpowiada dumnie Jasiu.
- A czy sąsiad wie, że wziąłeś z jego ogrodu kosz jabłek?
- No pewnie, przecież gonił mnie przez pół podwórza - mówi z triumfem Jasiu.
- A co ci powiedział?
- A mam opuścić wszystkie przekleństwa? - pyta Jasiu.
- Oczywiście, że tak!
- Jak tak, to nic nie mówił.
- Jasiu, skąd masz te jabłka?
- Od sąsiada z ogrodu - odpowiada dumnie Jasiu.
- A czy sąsiad wie, że wziąłeś z jego ogrodu kosz jabłek?
- No pewnie, przecież gonił mnie przez pół podwórza - mówi z triumfem Jasiu.
- A co ci powiedział?
- A mam opuścić wszystkie przekleństwa? - pyta Jasiu.
- Oczywiście, że tak!
- Jak tak, to nic nie mówił.
840
Dowcip #8181. Jasiu przychodzi do domu z koszem pełnym jabłek. w kategorii: „Śmieszne żarty o sąsiadach”.
Po zebraniu feministek żona przychodzi do domu i mówi do męża:
- Od dziś to ja jestem głową rodziny!
Maż słysząc co mówi żona dał jej w łeb. Po 10 minutach przychodzi sąsiad i widzi, że kobieta leży na środku pokoju, więc pyta co się stało. Na to jej mąż odpowiada:
- Jest głową rodziny, może leżeć gdzie chce.
- Od dziś to ja jestem głową rodziny!
Maż słysząc co mówi żona dał jej w łeb. Po 10 minutach przychodzi sąsiad i widzi, że kobieta leży na środku pokoju, więc pyta co się stało. Na to jej mąż odpowiada:
- Jest głową rodziny, może leżeć gdzie chce.
311
Dowcip #8314. Po zebraniu feministek żona przychodzi do domu i mówi do męża w kategorii: „Żarty o sąsiadach”.
Mąż długo nie wraca do domu. Żona się bardzo niepokoi:
- Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę zanalazł? - mówi do sąsiadki.
- Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ja sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód.
- Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę zanalazł? - mówi do sąsiadki.
- Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ja sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód.
310