Dowcipy o sąsiadach
- Czy wiesz, że ta blondynka, co mieszka pod nami wyszła za rentgenologa?
- To był chyba jedyny facet, który coś w niej dojrzał!
- To był chyba jedyny facet, który coś w niej dojrzał!
713
Dowcip #18902. - Czy wiesz, że ta blondynka w kategorii: „Żarty o sąsiadach”.
Kłótnia sąsiadów:
- Niech Pan w końcu coś zrobi z tym psem. Pana nie ma, a on ciągle szczeka...
Na to sąsiad:
- A czy ja mam pretensje, że jak pana nie ma, to w Pana domu łóżko cały dzień trzeszczy?
- Niech Pan w końcu coś zrobi z tym psem. Pana nie ma, a on ciągle szczeka...
Na to sąsiad:
- A czy ja mam pretensje, że jak pana nie ma, to w Pana domu łóżko cały dzień trzeszczy?
211
Dowcip #33934. Kłótnia sąsiadów w kategorii: „Humor o sąsiadach”.
Sąsiadka mówi do mamy Jasia:
- Czy mogłaby pani powiedzieć swojemu synkowi, żeby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie rób z siebie idioty!
- Czy mogłaby pani powiedzieć swojemu synkowi, żeby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie rób z siebie idioty!
421
Dowcip #11496. Sąsiadka mówi do mamy Jasia w kategorii: „Humor o sąsiadach”.
Wiecie, jak zaczynają się przepisy w szkockiej książce kucharskiej?
- Pożycz od sąsiada pół kilo mąki.
- Pożycz od sąsiada pół kilo mąki.
420
Dowcip #21293. Wiecie, jak zaczynają się przepisy w szkockiej książce kucharskiej? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sąsiadach”.
Pukają dwie sąsiadki do trzeciej. ”Puk, puk”.
- Kto tam?
- Sąsiadki.
- Nie, mam tylko reklamówki.
- Kto tam?
- Sąsiadki.
- Nie, mam tylko reklamówki.
511
Dowcip #15058. Pukają dwie sąsiadki do trzeciej. ”Puk, puk”. w kategorii: „Śmieszne żarty o sąsiadach”.
- Ach ta pogoda daje się we znaki. Ciągle pada i błota pełno - rozmawiają sąsiadki.
- O tak! Jak chciałam zabrać Jaśka z podwórka, to umyłam trójkę dzieciaków i dopiero w ostatnim rozpoznałam mojego synka.
- O tak! Jak chciałam zabrać Jaśka z podwórka, to umyłam trójkę dzieciaków i dopiero w ostatnim rozpoznałam mojego synka.
1023
Dowcip #17198. - Ach ta pogoda daje się we znaki. w kategorii: „Dowcipy o sąsiadach”.
Mówi sąsiad do sąsiada
- Co Ci się stało w oko?
- Dostałem śrubokrętem od Kowalskiej.
- Przez przypadek?
- Nie, przez dziurkę od klucza.
- Co Ci się stało w oko?
- Dostałem śrubokrętem od Kowalskiej.
- Przez przypadek?
- Nie, przez dziurkę od klucza.
612
Dowcip #24318. Mówi sąsiad do w kategorii: „Śmieszne kawały o sąsiadach”.
Wieczorem mąż mówi do żony:
- Kiedy nasz sąsiad kupił sobie video, my też kupiliśmy sobie video. Kiedy nasz sąsiad kupił sobie nowe auto, my też kupiliśmy sobie nowe auto. Ale co zrobimy teraz, kiedy wziął sobie nową żonę?!
- Kiedy nasz sąsiad kupił sobie video, my też kupiliśmy sobie video. Kiedy nasz sąsiad kupił sobie nowe auto, my też kupiliśmy sobie nowe auto. Ale co zrobimy teraz, kiedy wziął sobie nową żonę?!
108
Dowcip #12020. Wieczorem mąż mówi do żony w kategorii: „Śmieszne żarty o sąsiadach”.
Góralka chwali się sąsiadce:
- A wicie, gaździno, mój wnuk Jasiek to studiuje na uniwersytecie!
- A na jakim?
- No, jak to on się nazywo - próbuje sobie przypomnieć Góralka. - Ugryź? Nie, nie ugryź... Użarł? Tys nie... Już wim! Ujot!
- A wicie, gaździno, mój wnuk Jasiek to studiuje na uniwersytecie!
- A na jakim?
- No, jak to on się nazywo - próbuje sobie przypomnieć Góralka. - Ugryź? Nie, nie ugryź... Użarł? Tys nie... Już wim! Ujot!
713
Dowcip #13632. Góralka chwali się sąsiadce w kategorii: „Kawały o sąsiadach”.
Druga w nocy, facet nawalony majstruje przy drzwiach. Majstruje, majstruje, sąsiad patrzy i myśli: ”pewnie włamywacz”. Podchodzi do niego i pyta:
- Panie, co pan tu tak majstrujesz?
- Panie kochany, chcę się do domu dostać.
- Panie, pokaż ten klucz. - mówi sąsiad. - Przecież to jest papieros! Papierosem chcesz pan drzwi otworzyć?
- Papieros? O rany, klucz zjarałem!
- Panie, co pan tu tak majstrujesz?
- Panie kochany, chcę się do domu dostać.
- Panie, pokaż ten klucz. - mówi sąsiad. - Przecież to jest papieros! Papierosem chcesz pan drzwi otworzyć?
- Papieros? O rany, klucz zjarałem!
109