
Dowcipy o sądzie
Kowalski i Fąfara posprzeczali się i sprawa skończyła się w sądzie. Sędzia wydaje wyrok:
- Obecny tutaj Fąfara ma publicznie obwieścić, iż to co powiedział o Kowalskim to nieprawda, niechaj powie iż ”Kowalski nie jest żaden łobuz”.
Fąfara przyjął wyrok i mówi:
- Kowalski nie jest żaden łobuz?
Sędzia:
- Panie Fąfara to nie tak miało być!
- A czy ja się z sądem umawiałem na słowa czy na melodię?
- Obecny tutaj Fąfara ma publicznie obwieścić, iż to co powiedział o Kowalskim to nieprawda, niechaj powie iż ”Kowalski nie jest żaden łobuz”.
Fąfara przyjął wyrok i mówi:
- Kowalski nie jest żaden łobuz?
Sędzia:
- Panie Fąfara to nie tak miało być!
- A czy ja się z sądem umawiałem na słowa czy na melodię?
112
Dowcip #19422. Kowalski i Fąfara posprzeczali się i sprawa skończyła się w sądzie. w kategorii: „Humor o sądzie”.
Po długim procesie sąd na południu USA skazał Murzyna na zaledwie dziesięć lat za zabójstwo. Jako okoliczność łagodzącą sąd uwzględnił fakt, że to jednak nie on zabił.
728
Dowcip #24700. Po długim procesie sąd na południu USA skazał Murzyna na zaledwie w kategorii: „Żarty o sądzie”.

Rzecz dzieje się w Zakopanem, Baca oddał cepra do sądu o zniesławienie.
Sąd się pyta:
- A w jaki sposób baco zostaliście przez pozwanego zniesławieni?
- A bo wysoki sądzie tyn ceper pedzioł mi ” ch*ju”!
Sąd patrzy w papiery i mówi:
- Baco, zastanówcie się: ten turysta jest z Ameryki, może powiedział do was ”How are you” - brzmi podobnie, ale jest po angielsku przywitaniem.
Baca podrapał sie po łbie pod kapelusikiem i mówi:
- A moze i pedzioł ”how are you” - tero to jus nie wim.
Na to sąd wobec braku jednoznacznego dowodu winy umarza postepowanie. Baca wychodzi przed sąd,znowu drapie się po łbie i mówi do siebie:
- Moze i pedzioł ”how are you”. Ino cymu ”pierd*lony”?
Sąd się pyta:
- A w jaki sposób baco zostaliście przez pozwanego zniesławieni?
- A bo wysoki sądzie tyn ceper pedzioł mi ” ch*ju”!
Sąd patrzy w papiery i mówi:
- Baco, zastanówcie się: ten turysta jest z Ameryki, może powiedział do was ”How are you” - brzmi podobnie, ale jest po angielsku przywitaniem.
Baca podrapał sie po łbie pod kapelusikiem i mówi:
- A moze i pedzioł ”how are you” - tero to jus nie wim.
Na to sąd wobec braku jednoznacznego dowodu winy umarza postepowanie. Baca wychodzi przed sąd,znowu drapie się po łbie i mówi do siebie:
- Moze i pedzioł ”how are you”. Ino cymu ”pierd*lony”?
411
Dowcip #18709. Rzecz dzieje się w Zakopanem w kategorii: „Śmieszny humor o sądzie”.
W drugą noc po ślubie blondyn zabił swoją młodą żonę. Rozprawa w sądzie. Sędzia pyta:
- Dlaczego zabił pan swoją żonę?
- Bo dziewicą nie była!
- To dlaczego dopiero drugiej nocy?
- Bo pierwszej nocy była.
- Dlaczego zabił pan swoją żonę?
- Bo dziewicą nie była!
- To dlaczego dopiero drugiej nocy?
- Bo pierwszej nocy była.
2218
Dowcip #21882. W drugą noc po ślubie blondyn zabił swoją młodą żonę. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sądzie”.

Na sali sądowej sędzia pyta się bacy:
- Baco dlaczego zabiliście swoją żonę? Dobrze wam gotowała?
- A dobrze .
- A prała wam skarpety?
- No prała, a co miała nie prać.
- A w polu robiła?
- Robiła.
- To czemu, baco, żeście ją zabili?
- A bo proszę sędzi upierdliwa była i to bardzo.
- Baco dlaczego zabiliście swoją żonę? Dobrze wam gotowała?
- A dobrze .
- A prała wam skarpety?
- No prała, a co miała nie prać.
- A w polu robiła?
- Robiła.
- To czemu, baco, żeście ją zabili?
- A bo proszę sędzi upierdliwa była i to bardzo.
26
Dowcip #25290. Na sali sądowej sędzia pyta się bacy w kategorii: „Żarty o sądzie”.
Ośmioletni Jasiu jest w sądzie, sędzia mówi:
- Jasiu jesteś zawieszony na pięć lat więzienia.
- Ja tego nie zrobiłem.
- Mamy świadka z tej samej klasy, Krzysia. Co chcesz powiedzieć na swoją obronę?
- Mogę już iść?
- Jasiu jesteś zawieszony na pięć lat więzienia.
- Ja tego nie zrobiłem.
- Mamy świadka z tej samej klasy, Krzysia. Co chcesz powiedzieć na swoją obronę?
- Mogę już iść?
130
Dowcip #25242. Ośmioletni Jasiu jest w sądzie, sędzia mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sądzie”.

Sędzia pyta świadka:
- Widział pan, jak obcy człowiek uderzył pańską teściową. Dlaczego nie ruszył pan z pomocą?
- Ależ wysoki sądzie? We dwóch bić starszą kobietę?
- Widział pan, jak obcy człowiek uderzył pańską teściową. Dlaczego nie ruszył pan z pomocą?
- Ależ wysoki sądzie? We dwóch bić starszą kobietę?
115
Dowcip #25085. Sędzia pyta świadka w kategorii: „Kawały o sądzie”.
Baca stanął przed sądem. Sędzia pyta:
- Czy to wy zabiliście swojego sąsiada?
- Tak.
- A czym zabiliście?
- Gazetą.
- A co było w tej gazecie?
- Nie wiem, nie czytałem.
- Czy to wy zabiliście swojego sąsiada?
- Tak.
- A czym zabiliście?
- Gazetą.
- A co było w tej gazecie?
- Nie wiem, nie czytałem.
27
Dowcip #24425. Baca stanął przed sądem. w kategorii: „Śmieszny humor o sądzie”.

Trwa proces: Oskarżony podaje swoją wersję wydarzeń:
- Wracam do domu po podróży, otwieram drzwi do mieszkania, słyszę jakiś hałas, wchodzę do sypialni, widzę żona speszona i naga leży w łóżku, wyskakuję więc na balkon patrzę biegnie koleś w samych bokserkach, chwytam więc lodówkę i rzucam na niego.
Zostaje wprowadzony poszkodowany - ręka i noga w gipsie. Opowiada:
- Już od kilku lat uprawiam jogging. Także tego feralnego dnia, jak zawsze po pracy wyszedłem pobiegać, aż tu nagle upadła na mnie lodówka.
Wprowadzono świadka - cały w gipsie, od stóp do głów. Z dużym wysiłkiem cicho mówi:
- Siedzę więc w lodówce ...
- Wracam do domu po podróży, otwieram drzwi do mieszkania, słyszę jakiś hałas, wchodzę do sypialni, widzę żona speszona i naga leży w łóżku, wyskakuję więc na balkon patrzę biegnie koleś w samych bokserkach, chwytam więc lodówkę i rzucam na niego.
Zostaje wprowadzony poszkodowany - ręka i noga w gipsie. Opowiada:
- Już od kilku lat uprawiam jogging. Także tego feralnego dnia, jak zawsze po pracy wyszedłem pobiegać, aż tu nagle upadła na mnie lodówka.
Wprowadzono świadka - cały w gipsie, od stóp do głów. Z dużym wysiłkiem cicho mówi:
- Siedzę więc w lodówce ...
08
Dowcip #22885. Trwa proces: Oskarżony podaje swoją wersję wydarzeń w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sądzie”.
Sędzia zwraca się do kierowcy, który spowodował wypadek po pijanemu:
- Pan znowu tutaj, mówiłem, że nie chcę pana więcej tu widzieć.
- Nie zapomniałem, - tłumaczy się oskarżony - ale policjant nie chciał uwierzyć.
- Pan znowu tutaj, mówiłem, że nie chcę pana więcej tu widzieć.
- Nie zapomniałem, - tłumaczy się oskarżony - ale policjant nie chciał uwierzyć.
413
Dowcip #21905. Sędzia zwraca się do kierowcy, który spowodował wypadek po pijanemu w kategorii: „Żarty o sądzie”.
