
Dowcipy o rozmowach telefonicznych
Dzwoni w nocy wariat do wariata:
- Dzień dobry, czy to numer 666 666 666?
- Niestety nie, to numer 66 66 66 66.
- Oj, przepraszam, że pana obudziłem.
- Nie szkodzi, i tak telefon dzwonił.
- Dzień dobry, czy to numer 666 666 666?
- Niestety nie, to numer 66 66 66 66.
- Oj, przepraszam, że pana obudziłem.
- Nie szkodzi, i tak telefon dzwonił.
39
Dowcip #33933. Dzwoni w nocy wariat do wariata w kategorii: „Śmieszne kawały o rozmowach telefonicznych”.
Dzwoni syn do Nowego Ruskiego:
- Tato, bieda straszna! Ślij szybko kasę, dużo kasy!
- Co się stało?
- Dziewczyna w trzecim miesiącu, ostatni moment na aborcję!
- I to wszystko?
- No nie ... Jeszcze żeśmy po pijaku spalili dom na Rublówce.
- No to, synku, pozostaje Ci jeszcze tylko jakieś drzewo wykarczować.
- Tato, bieda straszna! Ślij szybko kasę, dużo kasy!
- Co się stało?
- Dziewczyna w trzecim miesiącu, ostatni moment na aborcję!
- I to wszystko?
- No nie ... Jeszcze żeśmy po pijaku spalili dom na Rublówce.
- No to, synku, pozostaje Ci jeszcze tylko jakieś drzewo wykarczować.
1226
Dowcip #27309. Dzwoni syn do Nowego Ruskiego w kategorii: „Śmieszne żarty o rozmowach telefonicznych”.

- Wiesz Ada ... - mówi przez telefon Monika do koleżanki. - Ja i Jacek kochamy się ...
- To nie mogłaś zadzwonić jak już skończycie?
- To nie mogłaś zadzwonić jak już skończycie?
1625
Dowcip #14022. - Wiesz Ada ... - mówi przez telefon Monika do koleżanki. w kategorii: „Śmieszne żarty o rozmowach telefonicznych”.
Dzwoni reżyser filmowy do aktorki:
- Dzień dobry, czy nie chciałaby pani zagrać w nowym filmie ”Dobranoc”?
- A dziękuję, już w tej sprawie spałam.
- Dzień dobry, czy nie chciałaby pani zagrać w nowym filmie ”Dobranoc”?
- A dziękuję, już w tej sprawie spałam.
512
Dowcip #26818. Dzwoni reżyser filmowy do aktorki w kategorii: „Żarty o rozmowach telefonicznych”.

Ojciec czterech córek siedzi wieczorem wygodnie na kanapie. Nagle dzwoni telefon.
- To ty, żabciu? - pyta męski głos w słuchawce.
- Nie, to właściciel stawu!
- To ty, żabciu? - pyta męski głos w słuchawce.
- Nie, to właściciel stawu!
019
Dowcip #33878. Ojciec czterech córek siedzi wieczorem wygodnie na kanapie. w kategorii: „Kawały o śmiesznych rozmowach telefonicznych”.
- Halo, policja? Trzech czarnych chce mnie obrabować.
- Czy dostali się już do pańskiego mieszkania?
- Nie, na razie wprowadzają się piętro wyżej.
- Czy dostali się już do pańskiego mieszkania?
- Nie, na razie wprowadzają się piętro wyżej.
1756
Dowcip #28284. - Halo, policja? Trzech czarnych chce mnie obrabować. w kategorii: „Humor o śmiesznych rozmowach telefonicznych”.

Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet odbiera i słyszy pytanie:
- Klinika?
- Pomyłka, prywatne mieszkanie.
Za krótką chwilkę ponownie telefon:
- Klinika?
- Nie, do cholery! Prywatne mieszkanie!
- Ziutek, no co ty, kumpla nie poznajesz? Tu Mietek. Pytam, czy strzelimy sobie klinika z rana.
- Klinika?
- Pomyłka, prywatne mieszkanie.
Za krótką chwilkę ponownie telefon:
- Klinika?
- Nie, do cholery! Prywatne mieszkanie!
- Ziutek, no co ty, kumpla nie poznajesz? Tu Mietek. Pytam, czy strzelimy sobie klinika z rana.
319
Dowcip #14027. Dzwoni telefon wczesnym rankiem. w kategorii: „Humor o rozmowach telefonicznych”.
Telefony - biuro obsługi klienta:
- Dzień dobry, chciałbym zlokalizować gdzie teraz jest moja żona, bo dzwoniłem do niej i mówiła, że jest w Szczecinie, a miałem wrażenie, że pojechała jednak gdzie indziej, gdzieś w rejony Władysławowa.
- Ale my nie jesteśmy w stanie zlokalizować pańskiej żony ...
- Pani ją bezczelnie kryje! Jak nie możecie jej zlokalizować jak ja do niej przed chwilą dzwoniłem i ją zlokalizowałem?
- Dzień dobry, chciałbym zlokalizować gdzie teraz jest moja żona, bo dzwoniłem do niej i mówiła, że jest w Szczecinie, a miałem wrażenie, że pojechała jednak gdzie indziej, gdzieś w rejony Władysławowa.
- Ale my nie jesteśmy w stanie zlokalizować pańskiej żony ...
- Pani ją bezczelnie kryje! Jak nie możecie jej zlokalizować jak ja do niej przed chwilą dzwoniłem i ją zlokalizowałem?
35
Dowcip #22929. Telefony - biuro obsługi klienta w kategorii: „Dowcipy o rozmowach telefonicznych”.

Dzwoni blondynka na pogotowie:
- Mój mąż połknął igłę.
Kobieta, która odebrała telefon mówi:
- Za kilka minut u pani będziemy.
Po kilku minutach blondynka znowu dzwoni na pogotowie:
- Już nie trzeba przyjeżdżać, znalazłam drugą.
- Mój mąż połknął igłę.
Kobieta, która odebrała telefon mówi:
- Za kilka minut u pani będziemy.
Po kilku minutach blondynka znowu dzwoni na pogotowie:
- Już nie trzeba przyjeżdżać, znalazłam drugą.
410
Dowcip #26204. Dzwoni blondynka na pogotowie w kategorii: „Żarty o śmiesznych rozmowach telefonicznych”.
Kobietka poszła do dentysty. Leży na fotelu. W ustach gaziki, facio dłubie jej w zębach. Krew się leje, pot i łzy. Nagle telefon. Dzwoni i dzwoni. Kobietka bezradna. Dentysta w końcu się zlitował. Bierze komórkę:
- Halo ... Kto mówi?
- Jak kto, kto mówi?! Mąż!
- Aaa ... Mąż ... OK, zaraz kończymy. Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni.
- Halo ... Kto mówi?
- Jak kto, kto mówi?! Mąż!
- Aaa ... Mąż ... OK, zaraz kończymy. Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni.
49
Dowcip #23633. Kobietka poszła do dentysty. Leży na fotelu. w kategorii: „Śmieszne żarty o rozmowach telefonicznych”.
