Dowcipy o rodzicach
Rozmawiają dwaj ojcowie:
- No ale co zrobić na dwupasmówce, gdy pali się auto stojące przed nami?
A nagle do pokoju wchodzi Jasio:
- Szukamy najbliższego jeziora lub dzwonimy na straż pożarną!
- No ale co zrobić na dwupasmówce, gdy pali się auto stojące przed nami?
A nagle do pokoju wchodzi Jasio:
- Szukamy najbliższego jeziora lub dzwonimy na straż pożarną!
58
Dowcip #25218. Rozmawiają dwaj ojcowie w kategorii: „Humor o rodzicach”.
Pierwsze dziecko połyka monetę:
- jedziesz na pogotowie.
Drugie dziecko połyka monetę:
- czekasz aż sama wyjdzie.
Trzecie dziecko połyka monetę:
- Potrącasz mu z kieszonkowego.
- jedziesz na pogotowie.
Drugie dziecko połyka monetę:
- czekasz aż sama wyjdzie.
Trzecie dziecko połyka monetę:
- Potrącasz mu z kieszonkowego.
228
Dowcip #23600. Pierwsze dziecko połyka monetę w kategorii: „Śmieszne żarty o rodzicach”.
Pani woła Jasia do siebie i mówi:
- Jutro mama ma przyjść do szkoły.
Po czym Jasiu:
- Nie mam Mamy.
- A co jej się stało?
- Walec ją rozjechał.
Po czym pani nauczycielka:
- To niech tata lub dziadkowie przyjdą do szkoły.
Jasiu znów:
- Nie ma ich już z nami.
- A co im się stało?
- Walec ich rozjechał.
- To niech przyjdzie ktoś z rodziny.
- Ale nie mam już nikogo.
- A co im się znów stało?
- Walec ich rozjechał.
- To co ty teraz zrobisz Jasiu?
- No chyba znowu będę jeździł walcem.
- Jutro mama ma przyjść do szkoły.
Po czym Jasiu:
- Nie mam Mamy.
- A co jej się stało?
- Walec ją rozjechał.
Po czym pani nauczycielka:
- To niech tata lub dziadkowie przyjdą do szkoły.
Jasiu znów:
- Nie ma ich już z nami.
- A co im się stało?
- Walec ich rozjechał.
- To niech przyjdzie ktoś z rodziny.
- Ale nie mam już nikogo.
- A co im się znów stało?
- Walec ich rozjechał.
- To co ty teraz zrobisz Jasiu?
- No chyba znowu będę jeździł walcem.
927
Dowcip #23247. Pani woła Jasia do siebie i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o rodzicach”.
- Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć, ale od dawna źle się czuję w swoim ciele. Wiem, że zawsze pragnęliście mieć syna, a ja wiem, że powinnam urodzić się mężczyzną. Dlatego pragnę wam oświadczyć, że jestem w trakcie terapii hormonalnej i niedługo poddam się operacji zmiany płci.
- Jaja sobie robisz!?
- Jaja sobie robisz!?
211
Dowcip #24390. - Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć w kategorii: „Humor o rodzicach”.
Mąż wraca z pracy. W przedpokoju wita go żona, otoczona wianuszkiem dzieci, wrzeszczących ”tato, tato”!!!. Żona całuje go w policzek i mówi:
- Mam dla ciebie niespodziankę! Znowu jestem w ciąży, będziemy mieli szóste dziecko! Wolałbyś, żeby co to było?
- Wolałbym, żeby to był żart!!!
- Mam dla ciebie niespodziankę! Znowu jestem w ciąży, będziemy mieli szóste dziecko! Wolałbyś, żeby co to było?
- Wolałbym, żeby to był żart!!!
656
Dowcip #33711. Mąż wraca z pracy. w kategorii: „Kawały o rodzicach”.
Rodzice w dzisiejszych czasach mają dwa zmartwienia:
- Co ściąga syn.
- Co udostępnia córka.
- Co ściąga syn.
- Co udostępnia córka.
210
Dowcip #31851. Rodzice w dzisiejszych czasach mają dwa zmartwienia w kategorii: „Dowcipy o rodzicach”.
- Kochanie, znalazłem pod łóżkiem naszego syna takie pisemko sado - maso, wiesz: związani ludzie, maski, pejcze ... - mówi żona do męża.
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale bić go raczej nie powinniśmy ...
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale bić go raczej nie powinniśmy ...
07
Dowcip #24384. - Kochanie w kategorii: „Śmieszne żarty o rodzicach”.
Młodemu małżeństwu urodziło się dziecko. Sąsiadka przychodzi je zobaczyć.
- Jakie słodkie maleństwo! Jak je nazywacie?
- W dzień czy w nocy?
- Jakie słodkie maleństwo! Jak je nazywacie?
- W dzień czy w nocy?
414
Dowcip #25421. Młodemu małżeństwu urodziło się dziecko. w kategorii: „Humor o rodzicach”.
Rada dnia:
Gdy dziewczyna przedstawia Ci swoich rodziców w żadnym wypadku, pod żadnym pozorem nie pytaj, które z nich jest ojcem.
Gdy dziewczyna przedstawia Ci swoich rodziców w żadnym wypadku, pod żadnym pozorem nie pytaj, które z nich jest ojcem.
49
Dowcip #28895. Rada dnia w kategorii: „Śmieszne dowcipy o rodzicach”.
Żona do męża:
- Kochanie, pod łóżkiem naszego syna znalazłam takie pisemko sadomaso ... Wiesz pejcze, maski, związani ludzie ...
- I co my teraz zrobimy?
- Nie wiem, ale klaps to chyba nie jest dobry pomysł ...
- Kochanie, pod łóżkiem naszego syna znalazłam takie pisemko sadomaso ... Wiesz pejcze, maski, związani ludzie ...
- I co my teraz zrobimy?
- Nie wiem, ale klaps to chyba nie jest dobry pomysł ...
26