
Dowcipy o psach
Przychodzi kompletnie zjaramy chłopak do dziewczyny. Puka do drzwi, ta po chwili mu otwiera, zaprasza go do środka i mówi:
- Kochanie poczekaj chwilkę, ja skocze do łazienki dokończyć się malować i zaraz wychodzimy.
- Spoko.
Siedzi taki zajarany na kanapie, nagle zachciało mu się srać. ”I co tu teraz zrobić?! Panna w łazience, a ja zaraz nie wytrzymam” - myśli. Zauważył, że na podłodze leży pies. ”Co mi szkodzi, zesram się na podłogę będzie na psa”. Usiadł znowu taki ucieszony na kanapie. Przychodzi panna:
- Co to jest?!
- No pies się zesrał.
- Pluszowy?!
- Kochanie poczekaj chwilkę, ja skocze do łazienki dokończyć się malować i zaraz wychodzimy.
- Spoko.
Siedzi taki zajarany na kanapie, nagle zachciało mu się srać. ”I co tu teraz zrobić?! Panna w łazience, a ja zaraz nie wytrzymam” - myśli. Zauważył, że na podłodze leży pies. ”Co mi szkodzi, zesram się na podłogę będzie na psa”. Usiadł znowu taki ucieszony na kanapie. Przychodzi panna:
- Co to jest?!
- No pies się zesrał.
- Pluszowy?!
1374
Dowcip #10158. Przychodzi kompletnie zjaramy chłopak do dziewczyny. w kategorii: „Śmieszny humor o psach”.
Masztalski opowiada kamratom, co mu się ostatnio przytrafiło:
- Budzę się rano, a na nowy dywan narobione! To jo łap psa za kark, pysk w gówno i jak sobie dobrze pieron pomaszkiecił, wyrzuciłech go bez okno. Na drugi dzień rano wstaję, a tu zaś na dywan narobione! To jo go łap za kark, pysk w gówno i jak sobie dobrze pomaszkiecił, wyrzuciłech go bez okno. Na trzeci dzień rano wstaję i zaś na dywan narobione! Już się dźwigom na rękach, już chcę lecieć do niego, a mój Reks pysk w gówno, pomaszkiecił, pomaszkiecił i wyskoczył bez okno... Taki ci to tresowany gizd.
- Budzę się rano, a na nowy dywan narobione! To jo łap psa za kark, pysk w gówno i jak sobie dobrze pieron pomaszkiecił, wyrzuciłech go bez okno. Na drugi dzień rano wstaję, a tu zaś na dywan narobione! To jo go łap za kark, pysk w gówno i jak sobie dobrze pomaszkiecił, wyrzuciłech go bez okno. Na trzeci dzień rano wstaję i zaś na dywan narobione! Już się dźwigom na rękach, już chcę lecieć do niego, a mój Reks pysk w gówno, pomaszkiecił, pomaszkiecił i wyskoczył bez okno... Taki ci to tresowany gizd.
2418
Dowcip #15260. Masztalski opowiada kamratom, co mu się ostatnio przytrafiło w kategorii: „Śmieszne dowcipy o psie”.

Ojciec odwozi dziesięcioletnią córkę rano do szkoły, trochę im się spieszy. Stojąc na światłach córka zauważa dwa pieski kopulujące ze sobą i pyta:
- Tatusiu, co te dwa pieski robią?
Tatuś nie chcąc się wdawać w dłuższe wyjaśnienia odpowiada:
- Córeczko widocznie ten piesek na górze poparzył sobie łapki na rozgrzanym asfalcie, a ten piesek na dole pomaga mu, odprowadzając go do domu.
Córka westchnęła i stwierdziła:
- To tak jak w życiu, próbujesz komuś pomóc, a on pieprzy cię prosto w dupę.
- Tatusiu, co te dwa pieski robią?
Tatuś nie chcąc się wdawać w dłuższe wyjaśnienia odpowiada:
- Córeczko widocznie ten piesek na górze poparzył sobie łapki na rozgrzanym asfalcie, a ten piesek na dole pomaga mu, odprowadzając go do domu.
Córka westchnęła i stwierdziła:
- To tak jak w życiu, próbujesz komuś pomóc, a on pieprzy cię prosto w dupę.
213
Dowcip #22527. Ojciec odwozi dziesięcioletnią córkę rano do szkoły w kategorii: „Śmieszne żarty o psach”.
Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze mam czterdzieści pięć lat i nie miałem kobiety. Nie wiem jak to się robi.
Myśli lekarz patrząc w okno, a tam dwa psy na trawniku się bzykają, więc lekarz mówi do faceta:
- Widzi pan te dwa psy na trawniku? No to robi pan tak jak one! I proszę o wizytę za dwa tygodnie.
Mijają dwa tygodnie, przychodzi facet, a lekarz pyta jak było. Facet speszony mówi, że wszystko było jak należy tylko...:
- Kurde, nie chciała wyjść na trawnik.
- Panie doktorze mam czterdzieści pięć lat i nie miałem kobiety. Nie wiem jak to się robi.
Myśli lekarz patrząc w okno, a tam dwa psy na trawniku się bzykają, więc lekarz mówi do faceta:
- Widzi pan te dwa psy na trawniku? No to robi pan tak jak one! I proszę o wizytę za dwa tygodnie.
Mijają dwa tygodnie, przychodzi facet, a lekarz pyta jak było. Facet speszony mówi, że wszystko było jak należy tylko...:
- Kurde, nie chciała wyjść na trawnik.
111
Dowcip #31839. Przychodzi facet do lekarza. w kategorii: „Żarty o psie”.

Lato. On, ona i pies, na szczycie wzgórza, w uniesieniu spoglądają w niebo, gdzie na czarnym firmamencie raz po raz błyskają świetlnymi śladami spadające gwiazdy. Romantyka.
On: ”Ciekawe, czy mi dzisiaj da?”
Ona: ”Ciekawe, czy mnie dzisiaj weźmie?”
Pies: ”Jaki interesujący pas asteroid w gwiazdozbiorze Pegaza!”
On: ”Ciekawe, czy mi dzisiaj da?”
Ona: ”Ciekawe, czy mnie dzisiaj weźmie?”
Pies: ”Jaki interesujący pas asteroid w gwiazdozbiorze Pegaza!”
015
Dowcip #23995. Lato. w kategorii: „Humor o psach”.
- Puk Puk!
- Kto tam?
- Pan otworzy! Jestem Pana nową sąsiadką z naprzeciwka.
- Dobry wieczór!
- Panie sąsiedzie chciałabym dzisiejszą noc spędzić pijąc wódkę i uprawiając nieskrępowany seks. Czy jest Pan może wolny?
- No wolny jestem. Całą noc jestem wolny!
- To dobrze. Posiedzi Pan z moim pieskiem? On tak nie lubi sam być w domu.
- Kto tam?
- Pan otworzy! Jestem Pana nową sąsiadką z naprzeciwka.
- Dobry wieczór!
- Panie sąsiedzie chciałabym dzisiejszą noc spędzić pijąc wódkę i uprawiając nieskrępowany seks. Czy jest Pan może wolny?
- No wolny jestem. Całą noc jestem wolny!
- To dobrze. Posiedzi Pan z moim pieskiem? On tak nie lubi sam być w domu.
012
Dowcip #27105. - Puk Puk! w kategorii: „Śmieszny humor o psach”.

Jakie psy są najczęściej spotykane w Niemczech?
- Owczarek Niemiecki.
- Owczarek Niemiecki.
86
Dowcip #27441. Jakie psy są najczęściej spotykane w Niemczech? w kategorii: „Śmieszny humor o psach”.
Czym się rożni przejechany żyd od przejechanego psa?
- Przed psem są ślady hamowania.
- Przed psem są ślady hamowania.
7432
Dowcip #27211. Czym się rożni przejechany żyd od przejechanego psa? w kategorii: „Żarty o psie”.

Co powstanie z połączenia psa rasy haski i blondynki?
- Są dwa wyjścia:
1. Blondynka odporna na mróz.
2. Pies haski najlepiej ciągnący w zaprzęgu.
- Są dwa wyjścia:
1. Blondynka odporna na mróz.
2. Pies haski najlepiej ciągnący w zaprzęgu.
58
Dowcip #25382. Co powstanie z połączenia psa rasy haski i blondynki? w kategorii: „Śmieszny humor o psie”.
Z pamiętnika męża:
To niesamowite i zarazem przerażające, że nasz pies wciąż ogląda mnie i moją żonę uprawiających seks.
Powiecie, że to nic takiego, ale dodam, że my naprawdę dobrze ukrywamy te kasety, a on je ciągle znajduje.
To niesamowite i zarazem przerażające, że nasz pies wciąż ogląda mnie i moją żonę uprawiających seks.
Powiecie, że to nic takiego, ale dodam, że my naprawdę dobrze ukrywamy te kasety, a on je ciągle znajduje.
04
Dowcip #33647. Z pamiętnika męża w kategorii: „Żarty o psie”.
