Dowcipy o pracy
Rozmawiają dwie sekretarki.
- Dlaczego ostatnio całkowicie zrezygnowałaś z noszenia spodni i codziennie zakładasz mini spódniczkę?
- Wolę, żeby szef patrzył na moje nogi - niż na moją pracę.
- Dlaczego ostatnio całkowicie zrezygnowałaś z noszenia spodni i codziennie zakładasz mini spódniczkę?
- Wolę, żeby szef patrzył na moje nogi - niż na moją pracę.
215
Dowcip #33942. Rozmawiają dwie sekretarki. w kategorii: „Śmieszne kawały o pracy”.
Szef zwraca się do sekretarki blondynki:
- Czy wysłała pani faks do Kowalskiego.
- Tak wysłałam.
- To niech wyśle pani jeszcze do Nowackiego.
- Ale szefie, my nie mamy więcej faksów.
- Czy wysłała pani faks do Kowalskiego.
- Tak wysłałam.
- To niech wyśle pani jeszcze do Nowackiego.
- Ale szefie, my nie mamy więcej faksów.
524
Dowcip #7953. Szef zwraca się do sekretarki blondynki w kategorii: „Żarty o pracy”.
W pracy biurowej. Dwóch kolegów właśnie przygotowuje się do zbliżającej się przerwy obiadowej.
- No co tam masz dzisiaj na lunch? - pyta zaciekawiony kolega.
- No wiesz...: ryż, sosik, rybka...
- Wow... Ale burżuazja... Kuchnia japońska powiadasz? - uśmiechnął się z zazdrości kolega.
- No coś ty... Zapomniałem chleb kupić na kanapki. Sam paprykarz będę wp*erdalał.
- No co tam masz dzisiaj na lunch? - pyta zaciekawiony kolega.
- No wiesz...: ryż, sosik, rybka...
- Wow... Ale burżuazja... Kuchnia japońska powiadasz? - uśmiechnął się z zazdrości kolega.
- No coś ty... Zapomniałem chleb kupić na kanapki. Sam paprykarz będę wp*erdalał.
110
Dowcip #33927. W pracy biurowej. w kategorii: „Żarty o pracy”.
Pacjent u dentysty:
- Ile kosztuje wyrwanie zęba?
- Sto złotych.
- Słucham?! Za kilka minut pracy?!
- Ok, będę wyrywać powoli.
- Ile kosztuje wyrwanie zęba?
- Sto złotych.
- Słucham?! Za kilka minut pracy?!
- Ok, będę wyrywać powoli.
311
Dowcip #33889. Pacjent u dentysty w kategorii: „Dowcipy o pracy”.
Kierowca wsunął taki, oto liścik za wycieraczkę swojego samochodu:
”Krążyłem wokół tego bloku przez 20 minut i jeśli tu nie zaparkuję to spóźnię się na spotkanie i stracę pracę. Wybacz nam nasze winy.”
Kiedy wrócił znalazł mandat i liścik:
”Krążyłem wokół tego bloku przez 20 lat i jeśli nie dam ci mandatu to stracę pracę. I nie wódź nas na pokuszenie.”
”Krążyłem wokół tego bloku przez 20 minut i jeśli tu nie zaparkuję to spóźnię się na spotkanie i stracę pracę. Wybacz nam nasze winy.”
Kiedy wrócił znalazł mandat i liścik:
”Krążyłem wokół tego bloku przez 20 lat i jeśli nie dam ci mandatu to stracę pracę. I nie wódź nas na pokuszenie.”
413
Dowcip #12361. Kierowca wsunął taki, oto liścik za wycieraczkę swojego samochodu w kategorii: „Żarty o pracy”.
Ogłoszenie:
”Sprzątaczko - sekretarkę zatrudnimy”.
”Sprzątaczko - sekretarkę zatrudnimy”.
95
Dowcip #21463. Ogłoszenie w kategorii: „Żarty o pracy”.
Kumpel do kumpla:
- Na jakie studia idziesz?
- Na filozofię.
- A gdzie po tym można pracować?
- Wszędzie! Na budowie, w supermarkecie, w Mc Donaldzie ...
- Na jakie studia idziesz?
- Na filozofię.
- A gdzie po tym można pracować?
- Wszędzie! Na budowie, w supermarkecie, w Mc Donaldzie ...
813
Dowcip #25008. Kumpel do kumpla w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pracy”.
Wraca Zenek po szóstej rano do domu. Otwiera drzwi, wchodzi i na wejściu dostaje cios wałkiem od żony Zofii. Pada i leży... Zofia tak na niego patrzy, patrzy... Nagle doznaje olśnienia. Pada na kolana. Zaczyna go tulić i płakać:
- Zenuś... Zenuś żyjesz? Przepraszam! Zapomniałam, że miałeś nocną zmianę!!!
- Zenuś... Zenuś żyjesz? Przepraszam! Zapomniałam, że miałeś nocną zmianę!!!
513
Dowcip #31722. Wraca Zenek po szóstej rano do domu. w kategorii: „Śmieszny humor o pracy”.
Zło nie popłaca. Czy to oznacza, że ja w pracy czynię samo zło?
27
Dowcip #25142. Zło nie popłaca. Czy to oznacza, że ja w pracy czynię samo zło? w kategorii: „Śmieszne kawały o pracy”.
Szef do sekretarki:
- Ma pani dziś wolny wieczór?
- Tak, oczywiście..
- To proszę się wyspać i przyjść jutro wcześnie do pracy.
- Ma pani dziś wolny wieczór?
- Tak, oczywiście..
- To proszę się wyspać i przyjść jutro wcześnie do pracy.
616