
Dowcipy o pracownikach
Nowa uchwała zarządu spółki:
Każdy z pracowników otrzyma pilota z dwoma napisami:
1. Kawa
2. Oral
Dla dobrych pracowników przyciski, dla złych lampki.
Każdy z pracowników otrzyma pilota z dwoma napisami:
1. Kawa
2. Oral
Dla dobrych pracowników przyciski, dla złych lampki.
30
Dowcip #26909. Nowa uchwała zarządu spółki w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pracownikach”.
Spotykają się dwaj koledzy. Pierwszy z nich mówi na powitanie:
- Wyglądasz na wypoczętego i zadowolonego z życia. Jesteś na urlopie?
- Ja nie, ale mój szef ...
- Wyglądasz na wypoczętego i zadowolonego z życia. Jesteś na urlopie?
- Ja nie, ale mój szef ...
313
Dowcip #25093. Spotykają się dwaj koledzy. w kategorii: „Śmieszne kawały o pracownikach”.

Spotykają się na golfie prezesi dwóch firm. Jeden pyta:
- Słuchaj, Ty tym swoim, to coś płacisz?
- Nie. Od trzech miesięcy nic im nie płaciłem.
- I przychodzą?
- No, przychodzą cały czas.
- Dziwne. To tak jak u mnie. A może by zacząć brać od nich pieniądze za wejścia?
- Słuchaj, Ty tym swoim, to coś płacisz?
- Nie. Od trzech miesięcy nic im nie płaciłem.
- I przychodzą?
- No, przychodzą cały czas.
- Dziwne. To tak jak u mnie. A może by zacząć brać od nich pieniądze za wejścia?
48
Dowcip #25094. Spotykają się na golfie prezesi dwóch firm. w kategorii: „Humor o pracownikach”.
Przychodzi budowlaniec do majstra:
- Panie majstrze łopata mi się złamała!
- To się oprzyj o betoniarkę!
- Panie majstrze łopata mi się złamała!
- To się oprzyj o betoniarkę!
57
Dowcip #25067. Przychodzi budowlaniec do majstra w kategorii: „Śmieszne żarty o pracownikach”.

Rosyjski prezydent zwiedza zakład pracy. Podchodzi do jednego stanowiska, gdzie przy maszynie pracuje mężczyzna i pyta go:
- A jakbyście wypili setkę, to pracowalibyście?
- Pracowałbym. - odpowiada pracownik.
- A jakbyście wypili ćwiartkę, to pracowalibyście?
- Oczywiście, że pracowałbym.
- A jakbyście wypili pół litra, pracowalibyście?
- Przecież pracuję...
- A jakbyście wypili setkę, to pracowalibyście?
- Pracowałbym. - odpowiada pracownik.
- A jakbyście wypili ćwiartkę, to pracowalibyście?
- Oczywiście, że pracowałbym.
- A jakbyście wypili pół litra, pracowalibyście?
- Przecież pracuję...
324
Dowcip #31854. Rosyjski prezydent zwiedza zakład pracy. w kategorii: „Śmieszny humor o pracownikach”.
Duża firma organizuje dla swoich pracowników bal maskowy. Szef przychodzi w masce wilka, sekretarka przychodzi w masce kopciuszka, admin przychodzi w masce 255.255.255.0.
36
Dowcip #23284. Duża firma organizuje dla swoich pracowników bal maskowy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pracownikach”.

Malarz przygotowuje do zawodu swojego ucznia:
- W tym pokoju sam pomalujesz okna. - wydaje polecenie.
Po dłuższym czasie chłopak przychodzi do niego i pyta:
- Panie majster, czy ramy też mam pomalować?
- W tym pokoju sam pomalujesz okna. - wydaje polecenie.
Po dłuższym czasie chłopak przychodzi do niego i pyta:
- Panie majster, czy ramy też mam pomalować?
313
Dowcip #23290. Malarz przygotowuje do zawodu swojego ucznia w kategorii: „Śmieszne żarty o pracownikach”.
Na budowie idzie sobie robotnik i ciągnie za sobą łańcuch. Spotyka go szef i krzyczy:
- Na cholerę ciągniesz ten łańcuch?!
- A co mam go pchać? - ze spokojem odpowiada robotnik.
- Na cholerę ciągniesz ten łańcuch?!
- A co mam go pchać? - ze spokojem odpowiada robotnik.
34
Dowcip #21144. Na budowie idzie sobie robotnik i ciągnie za sobą łańcuch. w kategorii: „Śmieszny humor o pracownikach”.

Na ulicy stoi żebrak. Zatrzymuje się przed nim elegancko ubrany przechodzień i mówi:
- Cześć Rysiek! Chciałem ci pogratulować. Wszyscy w biurze nie znajdujemy słów podziwu dla twojej odwagi. Wspaniale wygarnąłeś szefowi, co o nim myślisz.
- Cześć Rysiek! Chciałem ci pogratulować. Wszyscy w biurze nie znajdujemy słów podziwu dla twojej odwagi. Wspaniale wygarnąłeś szefowi, co o nim myślisz.
06
Dowcip #18570. Na ulicy stoi żebrak. w kategorii: „Śmieszne żarty o pracownikach”.
Kobieta w poniedziałek rano dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy bo jest chora.
- A co Pani jest?- pyta szef.
- Jaskra analna. - odpowiada kobieta.
- Że co! Czym to się objawia? - pyta szef.
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia mojej dupy do pracy.
- A co Pani jest?- pyta szef.
- Jaskra analna. - odpowiada kobieta.
- Że co! Czym to się objawia? - pyta szef.
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia mojej dupy do pracy.
112
Dowcip #23123. Kobieta w poniedziałek rano dzwoni do swojego szefa i mówi mu w kategorii: „Śmieszne żarty o pracownikach”.
